Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona dziewczyna...

"Czy to jest przyjazn, czy to jest kochanie?"

Polecane posty

Gość zagubiona dziewczyna...

Moj partner jest moim pierwszym facecetem. Poznalam go zaraz po szkole sredniej. Bylismy para przez cale studia. Obecnie jestesmy ze soba 5 lat. Planujemy slub, a ja nie wiem czy tego chce. Czuje znudzenie nim. Czuje, ze minely mi najlepsze lata, nigdzie nie wychodzimy, zawsze zostajemy w domu, tak jakbysmy byli juz 50lat ze soba. Z dnia na dzien coraz bardziej denerwuja mnie jego wady. Czasem mam ochote go zostawic, ale boje sie co powie rodzina-oni go uwielbiaja. Czuje, ze nie jestem gotowa na slub, bo ja tak naprawde nie przezylam nic ciekawego w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna...
Czy waszym zdaniem to jest przywiazanie? Czy milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam_24_
To dlatego, ze nie poznałaś jak jest z innymi facetami i w głębi duszy szkoda ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemyślana.
Najważniejsze jest to, czy potrafiłabyś sobie wyobrazić siebie bez niego w przyszłości... ? Czy potrafisz sobie wyobrazić, że mógłby wziąć ślub z kimś innym? co byś czuła w takiej sytuacji? Co byś czuła gdyby od Ciebie odszedł, lub gdyby mu się coś "stało"? Chyba za długo ze sobą chodzicie i ślub już wcześniej powinien się odbyć, ale odpowiedz sobie na pytanie... czy chciałabyś mieć z nim dzieci? czy chciałabyś aby Twój syn był podobny do niego? Czy Twój chłopak jest opiekuńczy? Czy czujesz się przy nim bezpiecznie, możesz mu ufać, wiesz, że w chorobie będzie przy Tobie? Czy Ty też chcesz się o niego troszczyć? Miłość to nie motyle w brzuchu... Poczytaj na necie czym jest miłość naprawdę, nie patrz na nią jak nastolatka... może trzeba trochę zatęsknić? Mnie pomogło to, jak się nasłuchałam kumpli, którzy mają rozterki, nie są pewni danej dziewczyny, albo chcą ją (dobrą, kochającą) zmienić na taką, która im zapewnia "motylki w brzuchu", albo mają wymagania takie, że trudno czuć się wybranką na 100%, albo podoba im się większość dziewczyn i żadna nie czuje się pewnie... Co byś czuła, gdyby Twój miał takie akcje? Odpisz, bo sama jestem ciekawa Twoich wniosków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×