Marzę znowu przeżyć taką noc jak ta z 28 maja 2009 r.

czyli... ja, piękna, cudowna kobieta... , butelka whisky i wspólna noc w hotelu ahh to było magiczne, najcudowniejsza noc w moim życiu, kiedy poznawałem jej ciało a zarazem mój pierwszy stosunek z kobietą do dziś mam ciary jak sobie o niej przypominam, kocham ją i bede kochał do końca życia- szkoda, że od 2 lat nie mam z nią kontaktu

A ja tydzień później brałam slub :) A nie możesz odnowić kontaktu...

nie mogę, bo nie mam takiej opcji.. ona wyjechała za granicę na stałe i nie mam do niej żadnego kontaktu, ani przez neta (nie ma jej na portalach typu fb, nk) ani telefonicznego.. po prostu kaplica kurwa to była kobieta moich marzeń, MEGA SEXOWNA, PIEKNA.. dosłownie kazdy facet się na nią gapił jak z nią szedłem, do tego zajebiscie inteligentna, miała nawet sporo kasy (jakieś dobre stanowisko w banku miała), wyższe wykształcenie, mega poczucie humoru, luźna, fajna.. no takie kobiety się zdarzają raz... na całe życie, nie ma opcji bym spotkał drugą taką- nawet takiej nie szukam.. bo wiem, że to nierealne

Ciekawe czy ona wie, że byłą wyjątkową osobą, że zapamiętasz ją do końca :)

Mysle że wie :) zdała sobie sprawe, że się w niej zakochałem... dlatego po części poźniej ucieła kontakt, między nami było 8 lat różnicy, więc sami rozumiecie.. nie mogło się to udać na dłuższą mete od początku do końca jasno ustaliliśmy, że to przygoda i tyle.. ale niestety ona była tak cudowna, że moje uczucia wybuchły na amen przez pierwszy rok, po spędzeniu z nią nocy, chodziłem dosłownie chory, myśląc o niej 24h , to było szaleństwo :)