wiele kobiet radzi facetowi aby poszedł na siłownie... aby dopakować

wiadomo ze dla tych 20 latek facet musi byc przypakowany jezdzic BWM miec kase i grubego fiuta. Standard we wspolczesnym swiecie

Ludzie co skąpią na jedzenie to idioci. Trzeba się zdrowo odżywiać

"no jeśli całe życie chcesz jeść tylko monohydrat, to ok.. ale staki kreatynowe są po ponad 100zł a to już nie jest takie tanie do tego dochodzą np suplementy przedtreningowe, które ja osobiście bardzo lubię i też są z rzędu stu pln, nie wspominając już o takich suplach jak DAA, tribulus, czy paru innych a odżywki są niezbędne, nie wierze, że ktoś byłby wstanie w stu% dostarczać wszystkie wartości i minerały z posiłków, no way... " tak się składa że monohydrat jest najlepszym z rodzajów kreatyn. Wielu zawodowców używa tylko monohydratu. Poza tym liczy się tylko jabłczan, wszelkie inne formy kreatyny które reklamowano jako skuteczniejsze, okazały się lipą. Co do stacków to znasz jakieś niezależne badania potwierdzające ich wyższą skuteczność? :) materiały reklamowe firm produkujących suplementy się nie liczą :) Z tribulusem to raczysz żartować :D Brałem, nie zauważyłem ŻADNYCH efektów poza tym że odbijało mi się ziołami. Większość która tego próbowała ma podobne spostrzeżenia, zresztą w prasie branżowej też często podaje się w wątpliwość jego skuteczność. Tak jak napisałem wcześniej, większość suplementów to ściema, albo ma działanie tak słabe niemal niezauważalne.

Straszne pokolenie nam rosnie w takim razie. Niemozliwe, aby mlodziez cala byla tak pusta, tak cenila konsumpcyjny styl zycia, wyznawala kult ciala...:O A gdzie przymioty ducha? Nie licza sie?

żałosny chłoptaś mierzący sobie obwód mięśni, tylko po co? Na starość chłopczyku i tak obwisną a stanie się to szybciej niż myślisz...

Ja również wyznaję kult ciała i na swoje ciało pieniędzy nie żałuję

/// tak się składa że monohydrat jest najlepszym z rodzajów kreatyn. Wielu zawodowców używa tylko monohydratu. Poza tym liczy się tylko jabłczan, wszelkie inne formy kreatyny które reklamowano jako skuteczniejsze, okazały się lipą. Co do stacków to znasz jakieś niezależne badania potwierdzające ich wyższą skuteczność? materiały reklamowe firm produkujących suplementy się nie liczą Z tribulusem to raczysz żartować Brałem, nie zauważyłem ŻADNYCH efektów poza tym że odbijało mi się ziołami. Większość która tego próbowała ma podobne spostrzeżenia, zresztą w prasie branżowej też często podaje się w wątpliwość jego skuteczność. Tak jak napisałem wcześniej, większość suplementów to ściema, albo ma działanie tak słabe niemal niezauważalne. /// no jeśli uważasz mono za najlepszy suplement to Ty chyba żyjesz w czasach końca lat 90tych :D mono to gówno i taka prawda, żaden profesjonalny kulturysta tego nie je.. a nawet żaden lekko profesjolany amator, nic tylko zalanie się wodą a i jak dowiodły badania na nerki też nie za dobrze wpływało (mnie to akurat jebie... ) jabłczan też szału nie robi, a polecić bym mógł np chelat magnezowy kreatyny , ale to są pojedyńcze kreatyny, kiedy kupujemy stacki to jest to kwota rzedu stu złotych i wiadomo, że jeśli do tego nie trzymasz w miarę dobrze diety to nie urosniesz, suplement to nie steryd... chociaż co do tego drugiego, dieta równiez jest b.ważna ja osobiście stosowałem niedawno DAA (taki jakby booster teścia) i byłem zadowolony.. co do tribulusa, to trzeba go jeść przez dłuższy czas aby poczuć coś

/// żałosny chłoptaś mierzący sobie obwód mięśni, tylko po co? Na starość chłopczyku i tak obwisną a stanie się to szybciej niż myślisz... /// jeśli do wszystkiego lamusie podchodzisz w ten sposób, że "na starość..." to proponuję już popełnić samobójstwo, bo co byś nie zrobił to przecież i tak kiedyś będziesz stary brzydki chujowy i zdechniesz frajerze

podstawą jest odpowiednio zbilansowana dieta. Gramy białka, węglowodanów i tłuszczów na kg masy ciała. Dużo odpoczynku, przede wszystkim snu. Do tego trening dla każdego będzie inny. Trzeba samemu dojść do tego jakie ćwiczenia nam pasują, a jakie nie dają efektów. Suplementy są głównie by pomóc w budowie masy. Szybciej się wchłaniają i odbudowują uszkodzone podczas treningu mięśnie.

każdy kiedy umiera chłopczyku, ale ty się turlaj powoli jeśli ci masa mięśniowa pozwoli ruszać, ja już wole swoje kung fu

swoje kung fu to sobie w dupę wsadź , jeśli bijesz do mnie na płaszczyźnie takiej, że pewnie nie mam kondycji, nie przebiegne paru metrów itp no to cię niestety zawiodę, bo trenuję już pare lat pierw boks a od dłuższego czasu mma - ale do tego podchodze czysto z pasją siłownia to również swego rodzaju styl życia , ja nie podchodze do tego tak , ze dopakuję aby małolaty się jarały, mam na nie wyjebane , owszem jara mnie kiedy kobieta mnie dotyka i widzę że jest zadowolona z mego ciała ale przede wszystkim jest to moja własna pasja

oj chyba trochę pierdolisz :P mój chłopak chodzi na siłownię, za karnet płaci 65 zł, nie bierze ŻADNYCH odżywek i nie powiem że jest nie wiadomo jak przypakowany ale ogólnie wygląda nieźle, chodzi już 3 lata bez żadnych odżywek i z tego co widzę to jesli ma ochotę na kebaba w środku nocy po imprezie to go po prostu zje i jakoś nie przeszkadza mu to w siłowni :D więc nie przesadzaj :P

"no jeśli uważasz mono za najlepszy suplement to Ty chyba żyjesz w czasach końca lat 90tych mono to gówno i taka prawda, żaden profesjonalny kulturysta tego nie je.. a nawet żaden lekko profesjolany amator, nic tylko zalanie się wodą a i jak dowiodły badania na nerki też nie za dobrze wpływało (mnie to akurat j**ie... ) jabłczan też szału nie robi, a polecić bym mógł np chelat magnezowy kreatyny , ale to są pojedyńcze kreatyny, kiedy kupujemy stacki to jest to kwota rzedu stu złotych i wiadomo, że jeśli do tego nie trzymasz w miarę dobrze diety to nie urosniesz, suplement to nie steryd... chociaż co do tego drugiego, dieta równiez jest b.ważna ja osobiście stosowałem niedawno DAA (taki jakby booster teścia) i byłem zadowolony.. co do tribulusa, to trzeba go jeść przez dłuższy czas aby poczuć coś " Hahaha :D nie, to nie ja się zatrzymałem, to ty dałeś się oszołomić reklamami :D Jeśli wspominasz o profesjonalnych kulturystach to zacznijmy od tego że dla nich podstawą jest koks a nie kreatyna :D Co do monohydratu :D porozmawiaj ze sportowcami :) tak się składa że znam kilku trójboistów na poziomie ogólnopolskim. Z kreatyn stosują monohydrat, przed zawodami jabłczan by się nie zalać i nie zwiększyć wagi :) Zastanów się dlaczego monohydrat ciągle jest w sprzedaży od kilkunastu lat i cieszy się popularnością. Jak dobrze poszukasz w necie (o ile znasz angielski) to znajdziesz profesjonalne badania kreatyn, robione na uniwersytetach, niezależne od firm produkujących suplementy :) Tam obalą twoje wyobrażenia i mity co do monohydratu. Ja też dałem się ogłupić reklamami i stosowałem różne kreatyny, stacki itd. I w końcu wróciłem do najskuteczniejszego monohydratu

"/// prawdziwy znawco, gdybyś miał super ciało i kasę na to, to nie udzielałbyś się w tym temacie /// proszę chociaż jedno zdanie mi przytoczyć w którym JA SIĘ UŻALAŁEM" Ty może naucz się czytać, co?

A ja lubie odzywki "all in one"

monohydrat jest najbardziej popularny bo był pierwszy i stąd jego popularność każdy kto zaczyna przygodę z kreatyną, zaczyna właśnie od mono.. bo tanie, bo było pierwsze i tak się przyjeło.. to tak jak ze sterydem, ktoś kto zaczyna zabawez koxem nie zacznie od omki albo anadrolu tylko najczęściej od metki ewentualnie testostreon prop. na mnie osobiście mono już w ogole nie działa.. , brałem jakoś koło października aby się odbudować po wakacjach (wiadomo, wyjazdy, alkohol, zabawa) i zdecydowanie szału nie było obecnie jestem na cyklu ze storma+shocka + odżywki(kupiłem sobię 1.5kg białka, bcaa i kilo gainera) i póki co nie narzekam i śmieszy mnie jeśli mówisz, że to nic nie daję bo ja widze po sobie, że jest kolosalna róznica na treningu z siłą, wytrzymałoscią, pompą itp kiedy jestem na cyklu a kiedy jestem totalnie na sucho..

mozna znalezc badanie dotyczace testow tribulusa to sciema DAA chetnie bym sprobowal ogolnie jak ktos nie ma predyspozycji to i tak za duzo nie zdziala a napewno wolniej chcialbym miec 186 cm wzrostu 19cm penisa i grac w filmach porno

tak naprawdę to chciałbym być lesbijką

"monohydrat jest najbardziej popularny bo był pierwszy i stąd jego popularność każdy kto zaczyna przygodę z kreatyną, zaczyna właśnie od mono.. bo tanie, bo było pierwsze i tak się przyjeło.. to tak jak ze sterydem, ktoś kto zaczyna zabawez koxem nie zacznie od omki albo anadrolu tylko najczęściej od metki ewentualnie testostreon prop. na mnie osobiście mono już w ogole nie działa.. , brałem jakoś koło października aby się odbudować po wakacjach (wiadomo, wyjazdy, alkohol, zabawa) i zdecydowanie szału nie było obecnie jestem na cyklu ze storma+shocka + odżywki(kupiłem sobię 1.5kg białka, bcaa i kilo gainera) i póki co nie narzekam i śmieszy mnie jeśli mówisz, że to nic nie daję bo ja widze po sobie, że jest kolosalna róznica na treningu z siłą, wytrzymałoscią, pompą itp kiedy jestem na cyklu a kiedy jestem totalnie na sucho.. " nie przyjacielu, monohydrat nie był pierwszy, pierwszy był fosforan kreatyny (czyli właściwa, gotowa forma podstawowej substancji energetycznej tkanki mięśniowe) który przez kilka lat reklamowano jako superskuteczny, aż ostatecznie badania naukowe wykazały że jego cząstki są za duże by dostać się do mięśni i działanie jest zerowe :) Jednak przez lata ludzie kupowali i twierdzili że działa :D Jesteś na cyklu ze storma? :) zauważyłeś że w skład tego stacka wchodzi monohydrat? Jak myślisz dlaczego? wiesz że na początku w stackach nie było monohydratu? były jabłczany, cytruliny, oktany itd. a jednak po latach w stackach znowu używa się także monohydratu i zazwyczaj dominuje w składzie. Jak myślisz, dlaczego? :D

heh musiałbym miec cos nie tak z deklem zeby wydawac 1,5 tys na siłownie co miesiac za taka kase mógłbym i o wiele bardziej wolałbym pokupowac sovbie jakies fajne ciuchy dzieki czemu i tak miałbym o wiele większe powodzenie u dziewczyny niz nie jeden pseudo paker z siłowni...ale co kto lubi..

mono jest tanie i sławne , a po drugie jest go tak mało w stormie np, że nie liczył bym akurat na super działanie akurat mono ja osobiscie zjadłem pare mono w zyciu i w tej chwili juz by mi sie nie chciało po raz kolejny.. i gdyby mono było takim cudem jak opisujesz, to wszyscy by to żarli, no a sorry.. obecnie chyba nie kojarze aby ktoś to jadł, albo ktokowliek aby podchodził do tego poważnie, conajwyżej jako lajtowy cykl aby się odbudować, tak jak np ja po wakacjach ostatnich po drugie mono ma te wade, że się po prostu troche zalewasz i w momencie odstawienia suplementu schodzi z ciebie sporo, a to chyba nie jest plusem nie uważasz?

/// za taka kase mógłbym i o wiele bardziej wolałbym pokupowac sovbie jakies fajne ciuchy dzieki czemu i tak miałbym o wiele większe powodzenie u dziewczyny /// a znasz powidzenie, nie ważne ubranie, ważne kto je nosi? jeśli jesteś leszczem i chujowo wyglądasz to nawet najlepsza koszulka od armaniego nie zrobi z ciebie kozaka

kolego pisałem tylko i wyłacznie o sobie znam siebie wiem jaki jestem jak wygladam i jakie mam powodzenie...pozdrawiam P.S. ale fakt tez masz sporo racji w tym co napisałem ale to działa tez w druga strone jak masz ryj jak niewypał to nawet jak bedziesz miał ciało herosa to tez w niczym Ci to nie pomoze

w tym co napisałeś miało tam byc;) pozdro

"mono jest tanie i sławne , a po drugie jest go tak mało w stormie np, że nie liczył bym akurat na super działanie akurat mono ja osobiscie zjadłem pare mono w zyciu i w tej chwili juz by mi sie nie chciało po raz kolejny.. i gdyby mono było takim cudem jak opisujesz, to wszyscy by to żarli, no a sorry.. obecnie chyba nie kojarze aby ktoś to jadł, albo ktokowliek aby podchodził do tego poważnie, conajwyżej jako lajtowy cykl aby się odbudować, tak jak np ja po wakacjach ostatnich po drugie mono ma te wade, że się po prostu troche zalewasz i w momencie odstawienia suplementu schodzi z ciebie sporo, a to chyba nie jest plusem nie uważasz?:" skąd wiesz że jest go mało? możesz podać skład procentowy? bo ja niestety nie znalazłem. Zastanowiłeś się dlaczego znowu w stackach używa się monohydratu? Mimo że przez parę początkowych lat zazwyczaj się go nie używało? Ja akurat znam sporo osób które biorą czyste mono. W tym także właściwie profesjonalnych trójboistów. Wśród osób świerzych na siłowni, podatncyh na reklamy być może faktycznie nie ma amatorów monohydratu. Widzisz ja też brałem stacki i stwierdziłem że szkoda kasy na coś co lepszych efektów nie daje i wróciłem do monohydratu. Jeszcze raz zachęcam byś poszukał sobie w necie naukowych badań kreatyn. Są takie i one obalają mity na. Rzekoma olbrzymia przewaga stacków nad monohydratem to tylko chwyt reklamowy. Tak jak było z fosforanem kreatyny przez kilka lat i jak z setkami różnych odżywek i suplementów do dzisiaj (hmb czy l-karnityna to najlepsze przykłądy). Chodzi tylko o to by wyciągnąć więcej kasy. Co do zalewania, to woda jest magazynowana w mięśniach a nie podskórnie, tak więc o zalewaniu w klasycznym rozumieniu tego słowa nie ma mowy. Mnie to zresztą nie dotyczy bo nie "zalewa" mnie raczej, a siła po cyklu zostaje.

taa.. łatwiej siedzieć przed kompem z wklęsłą klatą i ciastowatymi chudymi ramionkami i wymyślać jakieś debilne wymówki o wielkich kosztach ruszenia tyłka niż rzeczywiście ten tyłek ruszyć.

tak wiele kobiet tak radzi a potem i tak wybierają panów typu bears :O

mów za siebie. nie cierpie tłuściochów i brzuchaczy. nie zauwazyłam tez żeby moje koleżanki sie na takich rzucały, więc to tylko chyba twoje pobozne zyczenia

widac to nsa ulicy jak jest i nie wciskaj mi ciemnoty

ja jako facet Ci powiem: walic odzywki, nie psuj sobie watroby, matolku codziennie nawalaj pompki, skolnym, przysiady, gimnastyka ogolnie, JOGGING! brzuszki tez rob. kup sobie drazek do podciagania i sobie w futrynie zamontuj w pokoju. to NIC nie kosztuje, tylkko czas i Twoje zdrowie. szukaj sobie daleh wymowki, dzieciaku... chciec to moc. wiecej interwałów, a mniej gówna łykaj i bedzie dobrze. i dobrze sie odzywiaj, ale nie tym gownem,