Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelinaoopop

Mamy w ciąży, podjadacie w nocy??

Polecane posty

Gość ewelinaoopop

jestem w 11 tygodniu i często leżąc już w łóżku odczuwam silny głód i zachcianki. czy powinnam się hamować i isc spać czy może coś zjeść?? czy to zdrowe w ciązy tak podjadać? jak to jest u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża bułka z makiem
ja czasami budziłam się i zjadłam np. banana lub mały jogurt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podjadaj podjadaj, a potem są pytania czemu przytyłam 20 kg w ciąży. Nigdy nie jem po 20 ,a ostatni posiłek to ewentualnie płatki lub jogurt. W nocy pije tylko wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mogę się powstrzymać,dzis ok 1rwszej pączek,za godzine powtórka,o piątej mandarynki;/ Ale dziwne jest,że chociaż tyle jem nic nie tyje;15nasty tydzień a brzuch płaski. A dla tych co się tak dziwią-tego nie da się powstrzymać,widocznie organizm czegoś potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka prawdę ci powie
Brzuch płaski,a w biodrach 150cm... nie jest zdrowo podjadać w nocy i to tylko głupie tłumaczenie,że organizm potrzebuje-bo niby co cennego jest w pączku? mam za sobą 3 ciąże przytyłam- 7, 9 i 7kg. A do poprzedniej wagi wróciłam w kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cismarch
Jestem w 7 mies. i nie podjadam. Ale mi się zdarzyło w pierwszym trymestrze kilka razy budzić się z głodu i zjeśc np. kosteczkę czekolady (hormony szalały). Na pewno podjadanie nie jest zdrowe, ale mnie budził okropny głód np. jak nie zjadłam kolacji, więc to moja wina była. Potem nauczyłam się jeść kolację i nie mam problemu z podjadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie należę do osób mających tendencje do tycia-w poprzedniej ciąży przytyłąm sporo-szybko zrzuciłam...jestem zdania,że ciężarne nie powinny aż tak bardzo liczyć kalorii,bez przesady. JAk ma na coś straszną ochotę to nie będę sobie odmawiać,kiedy mam się rozpieszczać jak nie teraz..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli głód bardzo Cię męczy w nocy i nie możesz wytrzymać to sięgnij po jakieś białko: twarozek, albo jogurt naturalny. Wcale nie jest tak, ze od razu jak sie w nocy je to 20 kg sie przytyje. To sprawa bardzo indywidualna, zalezy od sklonnosci do tycia. Mam kumpele co wlasnie w nocy dostawala napadow wilczego glodu i potrafifa sobie tort upiec i go zjesc a przytyla raptem 8 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podjadam w nocy, nie mogłabym potem spać. Za to w dzień niczego sobie nie odmawiam, może dlatego w nocy nie jestem głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą dziwne są dla mnie przyszłe matki,które tak się boją przytycia w ciąży i przesadnie dbają o własna figurę. Maja jakieś kompleksy.../eh Dodam,że jak nie byłam w ciąży NIGDy nie obżerałam się w nocy.;) a figurę mam super;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kolacje jem zwykle ok. 21, czyli później niż przed ciążą. Ale jak zjem wcześniej, to mnie później w żołądku ściska. W ciąży coś tam widać inaczej funkcjonuje. Co do dbania o figurę w ciąży - ja odżywiam się po prostu racjonalnie - jem ciemne pieczywo, sery, wędliny, warzywa, owoce. Pilnuję, żeby codziennie zjeść jakiś ciepły obiad (jednodaniowy). Słodkie też jem, ale nie bez opamiętania. Piję soki, wodę, herbatę. Uważam, że nie należy się przesadnie obżerać, ale nie ma co przesadzać w drugą stronę - dziecko ma rosnąć, a nie chudnąć wraz z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasesłko
stella w 100% sie zgadzam. Nie należy przesadzać w obie strony. Czyli ani się objadać ani odchudzać. Moja sąsiadka jest 7mc i liczy kalorie jak jakaś nienormlana;-) a i tak przytyła więcej niż ja przez całą ciążę gdzie ja pozwalałam sobie i na ciastko i raz czy dwa zdarzyło mi się frytki zjeść... A co do zrzucania, jak się matka będzie pilnowała to i zrzuci 20 kg. Jak będzie żarła to nie zrzuci. I tyle. Moja bratowa przez całe życie dba o figurę a ciąża to był jej jedyny czas gdzie mogła sobie pozwolić na wszystko. Przytyła prawie 30 kg i rok po porodzie już nosiła swój rozmiar, ale widziałam co robi - ćwiczenia, dieta, aerobik, siłownia, masaże. Teraz znów jest w ciąży i śmieje sie, że ciąża to jedyny czas gdzie może zapomnieć o słowie dieta. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w obu ciążach podjadałam w nocy i to praktycznie co noc :/ i co jakoś wasze teorie się nie sprawdziły bo w obu ciążach w sumie schudłam :P z córą 12kg a z synem coś koło 7kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
objadanie objadanie nie równe! owszem, nie powinno się odchudzać ale jakie wartości odżywcze ma czekolada?? w nocy jeżeli już piję tylko wodę. a na "ostre ssanie" :P polecam bardziej mandarynkę niż pączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polalalala
ja przed ciążą jadłam nieregularnie i raczej mało, bardzo mało. teraz wszyscy się śmieją że jem co 1,5h ale nikt nie patrzy, że to nadal ptasie porcje ;) a tu jabłko, a tu serek wiejski, kubek zupy krem bez dodatków, itd. jestem w 14tc i i budzi mnie straszny głód w nocy, choć oczywiście raz na jakiś czas. przy łóżku mam flipsy albo paluszki i jem parę żeby uciszyć ten głód, potem mogę zasnąć. nie trzeba od razu przecież wpychać w siebie 3 bułek z pasztetem :) gdybym zjadła np. serek albo wypiła kefir, to wzdęcia nie dałyby mi spać... nie poszłam jeszcze na L4 i pracę kończę przy 2 zmianie ok 21:15, więc kolację jem późną, ale nie za sytą- wczoraj serek wiejski z warzywami i pół bułki. wszystko z umiarem, przynajmniej trzeba próbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×