Zakochalam sie w Pakistanczyku. Jestem zalamana :(

Ja mojego chlopaka poznalam nie dawno. Bylo to niespodziewanie gdyz poszlam ze znajomymi na dyskoteke potanczyc i dobrze sie bawic, w tamtej chwili nie szukalam chlopaka ani nikogo innego Na zabawie dobrze sie bawilam, tanczylam, pilam drinki, mialam kilka zaproszen do tanca lecz wolalam bawic sie sama...tak milo mijal czas. Kilka minut pozniej podszedl z zapytaniem czy zatanczymy?, wtsdy nie patrzac na niego odpowiedzialam nie... No ale on nie tracil nadzieji i podszedl drugi raz i znowu zapytal czy zatanczymy, wtedy popatrzylam na niego i nie umialam odmowic, byl bardzo przystojny, no nigdy czegos takiego nie poczulam i nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, przetanczylismy pol nocy, super sie bawiac (jeszcze z nikim sie tak dobrze nie bawilam). Pozniej znajomi powiedzieli ze idziemy do domu, jeszcze stanelismy przed lokalem i zdazylismy sie pozegnac lecz nie udalo nam sie wymienic numerami telefonow. Cale 2 tygodnie zylam myslami o nim, na nastepny tydzien po dyskotece szukalam go lecz nie znalazlam (wtedy pomyslalam i bylam pewna ze nigdy sie nie spotkamy bo pewnie wyjechal do swojego kraju, a nawet nie pamietalam jego imienia przez to ze mial takie dziwne, nie polskie)... A w miedzy czasie on mnie szukal w tej dyskotece i pobliskich clubach. Pewnego dnia znajoma zaproponowala zebysmy sie wybraly na pizze, i troszke nas ciagnelo isc zobaczyc do tej dyskoteki. No to poszlysmy, ona poszla do WC, a ja stanelam przy barze i dojzalam jego (odrazu nie podeszlam, zastanawialam sie czy mnie pamieta, czy nie zrobie z siebie idiotki podchadzac i mowiac nawet glupie czesc), znajoma i ja zamowilysmy sobie drinka i podszedl . Zaczela sie rozmowa, tance i mila zabawa Od tej pory jestesmy razem, czli juz 2 miesiac. Ale za duzo sie naczytalam o nich, i mam jaki wewn. lek teraz. Nie wiem, co robic...

Dziewczyno, daj spokój ... Oni mają w głowie inny obraz kobiety, domu. Wynieśli to ze swojej kultury a to ciężko zmienić. Ja bym nie ryzykowała. No chyba, że jesteś pewna, że NIGDY nie wyjedziesz z nim do Pakistanu. Nawet na tydzień.

mieszkam w Polsce, a tam sie nie wybieram.

śmierdzi mi z cipy zdechłą rybą a on mówi że to delicje i wpycha mi jęzor głęgoko

a jak dlugo on juz jest w polsce? ma zamiar zostac tu cale zycie? czy jednak chce wrocic do siebie?

spryskał się feromonami i wydymał białą niewierną! taki pasztun ma gdzieś białe kobiety! pojedź do karaczi to zobaczysz jak ci w łeb da zaraz po lądowaniu tam u nich!

chcesz kontakt do mojej kolezanki ktora jest w zwiazku malzenskim od 2 lat i sa bardzo szczesliwi. Ja jestem od 5 lat z turkiem i tez jestem szczesliwa:)

Studiuje tutaj medycyne. Zamierza pracowac w UK.