moja dziewczyna nie może zapomnieć o byłym, ale chce być ze mną. co robić?

Witajcie. mój problem wyglada nastepujaco Jestem z dziewczyną od 3 miesiecy. Znamy sie 5. niby krótko ale to było na prawde niesamowite zakochanie sie w sobie i cudowna miłość. do ostatnich dwóch tygodni, kiedy moja dziewczyna zaczęła zachowywać sie tajemniczo, czułem że coś jest nie tak, jednak na pytania co sie dzieje odpowiadała że nic takiego. Milczenie przełamała wczorajsza rozmowa. Wyznała mi że była ze mna szczęśliwa ale chyba dalej ma w sercy byłego który ją zostawił i nie potrafi sie cieszyć z tej miłości którą ja jej daje chociaż widzi że nie moge bez niej żyć. Nasze spotkanie omało nie zakończyło sie rozstaniem, kiedy wychodziłem z jej domu, ubrała sie i wyszła za mną, poszliśmy na spacer w Nasze ulubione miejsce i tam kontynuowaliśmy naszą rozmowe. wyznała mi że mnie kocha, ze ta miłość może nie jest taka jak moja ale jest, i chce być ze mną, chce spróbować. postanowiliśmy sobie dać szanse, ale widze że ona dalej nie jest sobą. Prosze was doradźcie mi jak jej pomóc? jak pomóc jej zapomnieć o byłym, jak sprawić żeby była ze mną szczęśliwa? może ktoś z was był w podobnej sytuacji? zależy mi na niej, bylismy szczęśliwi ze sobą i sama to przyznała, nie chce tego związku zatracić, bo wiem że te chwile moga wrócić, dlatego prosze o rade. dodam że mamy po 18 lat

Najpierw sam zapomnij o swojej milosci

Jestem w takiej samej sytuacji. Też mam chłopaka, ale jeszcze do końca nie przestałam Kochać mojego byłego... Ale myślę, że miłość przyjdzie z czasem. :)

olać dziwke bo i tak cię kiedyś rzuci lub zdradzi

jestem w podobnej sytuacji tez byly jest dla mnie kims wyjatkowym i kazdego porownuje do niego ale spokojnie jezeli bedziesz ja szanowal kochal ale nie osaczal i pamietal o sobie szanowal tez siebie bedzie dobrze chociaz wiadomo ze kazdy przypadek jest inny ale wierze w ciebie :)dasz rade tylko pamietaj szanuj ja ale szanuj tez siebie

wiem z doswiadczenia,ze nie jest to latwe tez zerwal ze mna chlopak z ktorym bylam bardzo dlugo.nie moglam sie otrzasnac dopoki nie spotkalam innego.przypomnij sobie czym wywarles na niej wrazenie.napewno cie porownuje do niego,niestety.z czasem cie pokocha,musisz tylko organizowac jakos fajnie czas,zeby jak bedzie sama nie myslala o nim tylko o tobie i co fajnego dzisiaj robiliscie.musisz ja zaskakiwac.ciezko bedzie ale coz.

jak bedzie miedzy wami cudownie, to z czasem o nim zapomni! potem jak go spotka na ulicy, to bedzie jej obojętny!

Dziewczyna chyba nie jest poważna skoro po 3 miesiącach dalej rozmyśla o byłym który ją zostawił, będąc z Tobą. Skoro potrafiła Cię pokochać na początku a wykaże się dojrzałością, to z czasem ta miłość wróci. Będzie ciężko, ale związek pomiędzy dwojgiem dorosłych ludzi którzy darzą się uczuciem powinien to znieść. Popieram wypowiedź powyżej. szanuj ją ale szanuj także siebie. Skoro chce być z Tobą to powinna to udowodnić. Jeżeli ona odpuści sobie całkiem starania, to ty się nie narzucaj. Staraj się żyć swoim życiem, tak żeby zobaczyła czy faktycznie jej dobrze bez Ciebie. Zastanów się także , czy w waszym związku nie pojawiła się rutyna, jeżeli tak, musicie ją zwalczyć, bo ona nie pozwoli wam działać. Sam przechodziłem podobną sytuacje z moją dziewczyną, i powiem Ci że teraz jesteśmy ze sobą już 2 rok i jesteśmy na prawdę szczęśliwi. Chociaż nie było łatwo. wierze w Was i życzę powodzenia i wytrwałości!

pytasz co robić ? wydorośleć bo masz/macie 18 lat i jeszcze po dziurki w nosie będziecie miec tego życia we dwoje

Ruchaj ją ile możesz, a jak Ci się znudzi to ją porzuć. Daruj sobie wyższe uczucia w tym wypadku. Z takim postępowaniem, jakie Ci zaproponowałem, nie będziesz wcale gorszy od niej.

najbardziej podstawowy błąd! wchodzenie w nowe związki kiedy poprzednie jeszcze jakoś tam trwają - no czysty egoizm tak komuś życie paprać!

Im będziesz częściej dyskutował z nią na temat byłego tym będzie gorzej. Dałbym ci rady ale już pewnie jest za późno.

Byłem z dziewczyną ponad 2 lata. To ona się rozstała ze mną mimo mojego nalegania i ciągłych prób kontaktu kazała przestac mi wydzwaniac i zaczeła mówic coraz bardziej przykre rzeczy. Dodam że od około pół roku zaczeło się psuc między nami, ale przed świętami udało się jakoś załagodzic i znowu były wspólne święta itp. Po nowym roku chciała przerwy ale się nie zgodziłem bo twierdziłem że jak się kocha to po co przerwa:) no i tak przez około miesiąc ciągłe kłótnie i w końcu ona powiedziałą stop. Jestem osobą o dosyc zmiennym charakterze czasami bywałem bardzo miły i uczynny, ale czasami potrafiłem byc też bardzo wredny i wypomniec wszystko. Zawsze byłem o nią strasznie zazdrosny. Zawsze też po kłótni potrafiłem przejśc do porządku dziennego i normalnie się odzywac nie było nawet cichych dni:) U mojej połówki to się gromadziło aż eksplodowało. Byłem totalnie załamany. Dowiedziałem się wtedy o rytualiście perun72@interia.pl i zamówiłem u niego urok miłosny. Dziewczyna wróciła a wraz z nią moje szczęście. Układa się nam teraz świetnie i mam nadzieję że zostaniemy ze sobą na zawsze.

Grunt to nie załamywać się :) Są osoby, które potrafia pomóc, mi osobiście odzyskać męża pomogła Pani Sigita, kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Z magią zwłaszcza czarną nie ma żartów. Lepiej kierować się w stronę światła. Biała magia też działa, o czym sama się przekonałam. U mnie pomógł rytuał z http://magia-anielska.pl