Zostałam prawie zgwałcona przez 70latka..

Jakiś czas temu poznałam pewnego pana, jest to starszy człowiek ma ok. Ponad 70lat. Jest on byłym policjantem. Zawsze był dla mnie miły często mnie gdzieś zawoził np. Do koleżanki , na imprezę itd. O każdej porze dnia i nocy. Czasem dawał mi pieniądze na jakieś tam wydatki, kupował mi papierosy itd.. Dzisiaj zaprosił mnie do siebie na herbatę. Miałam akurat trochę czasu więc poszłam do niego. Gdy piliśmy herbatę , rozmawialiśmy.. On mówił cały czas jakimiś zagadkami, nie mówił wprost.. Mówił coś o tym czy mam jakąś chorobę weneryczną bo nie chce się zarazić, mówił że jestem piękna i bałby się dotykać moich piersi ale chciałby tego. Cały czas mówił zagadkami, nie rozumiałam go czasem. Ale bałam się go, starałam się zmieniać temat, na coś normalnego.. Mówiłam do niego na "pan" a on na to powiedział że za każde pan mam mu dawać buziaka bo mam mówić mu po imieniu. I nagle mocno przycisnął mnie do siebie i dał obrzydliwego buziaka w usta.. Był bardzo silny, bałam się nie wiedziałam co zrobić. . On po tym złapał mnie i zaciągnął do pokoju, powiedział że nie ma nic za darmo i że muszę mu zapłacić swoim młodym ciałem za to co dla mnie robił.. Nagle zadzwonił mój telefon wyrwałam się i odebrałam.. To była moja koleżanka. Powiedziałam mu że to bardzo ważne i muszę iść i że jeśli chce to wpadne później ,wieczorem to wtedy poznamy się bliżej i możemy to zrobić . Powiedziałam żeby się przygotował . Alkohol itd. udawałam że się go nie boję i tego chce naprawdę. . On mi uwierzył i mogłam wyjść.. Na koniec musiałam go pocałować żeby mnie puścił:( był bardzo silny mimo swojego wieku.. Oczywiście już do niego nie wróciłam. Do wieczora dostałam od niego wiele smsów, nawet nie odpisałam.. Co mam z tym zrobić , zgłosić to na policję ? Bardzo się boję, mam 18lat

spierd alaj

Proszę pomóżcie mi, boję się te smsy były dziwnej treści..

jakie to byly smsy??

na policje idz od razu

jakiej tresci?

a czemu on ci dawal pieniadze?

bardzo dobrze zrobiłaś, ze zachowałaś zimną krew do końca mnie też prawie zgwałcił 60latek, tez byl bardzo silny... na policje zadzwon.

To jest jeden z wielu sms od niego:"ginie się raz. Bądź ostrożna. Chce o 18.00zobaczyć taka jak wyszlas.jak tobie nie szkoda naszej przyjaźni to wybór należy do ciebie wciąż fajna"

Kolejny sms:"żeby koleżanki się nie gniewały dam butelkę dobrej wódki dla ciebie też. Ale ty zostajesz u mnie na noc."

Następny sms;"co jest czekam nie umiesz odpowiedzieć. Masz inne zajęcie nie zawracaj głowy."

Tych sms było jeszcze z 10ale ich nie mam bo skasowałam. Dawał mi pieniądze, bo mówił że mnie lubi i chce mi pomoc.. Ale nigdy się tak nie zachowywał jak dziś

przyjazn 18 latki i 70 latka :o

tak to jest :D dziadek przed smiercia chce jeszcze ostatni raz zaruchac:D pewnie bedzie sie wspomagal kutasem na zylce :D

ej bez kitu, nie bój się, jemu nawet nie stanie..

a to dzisiaj miałaś się u niego stawić? on mieszka gdzieś niedaleko Ciebie?

kase bralas, papierosy tez, darmowe podwozki mialas a teraz uciekasz :D

Tak dzisiaj. Bo dzisiaj u niego byłam na tej herbacie. Mieszkamy w tym samym mieście, ale dosyć daleko. No nie wiem czy mu się stanie nie znacie go, on jak na swoje lata bardzo dobrze się trzyma

No może i brałam i korzystałam z darmowej taksówki ale to nie znaczy że ma być coś więcej. Tego to bym nigdy nie zrobiła.. A poza tym on mówił że chce mi pomóc i dlatego to robi, nigdy nic nie chciał w zamian a znamy się około 5msc

az mnie ciarki przeszły to oblesne :O napisz mu ze zglosisz to na policjie i powiesz ojcu

gadał zagadkami :P ale mi zagadka :"Mówił coś o tym czy mam jakąś chorobę weneryczną bo nie chce się zarazić, mówił że jestem piękna i bałby się dotykać moich piersi ale chciałby tego" bitch pleas

w życiu bym nie uwierzyła w bezinteresowną pomoc jakiegoś obcego dziadka. obczaj sobie książke 'strefa cienia'. troszke przypomina te Twoją, z tym, że Ty z tym dziadkiem nie masz planów być..;p ten koleś wie gdzie TY mieszkasz? masz jakiegoś chłopaka?

Napisze mu, że jak jeszcze kiedyś się do mnie odezwie.. A jak nie to chyba nie zgłosze , nie będę taka i nie będę robiła mu problemów, dobrze że w sumie nic się nie stało. Ale wtedy się bałam jak mnie tak zaciągnął do tego pokoju, było w nim tyle siły.. Ale ważne że udało mi się go wkręcić..

nosem w kałuże ale czytaj dalej jak podala co napisal w esach :O ciezko jej pewnie bylo dokladnie zrelacjonowac słowo w słowo co mówił bo to takie dziadkowskie bajdurzenie

Poza tym co napisałam to mówił zagadkami, a to jedynie zrozumiałam reszta to co mówił to ciężko mi nawet napisać, masakra. A i jeszcze na początku rozmowy powiedział że możemy jechać razem do egiptu żeby zwiedzić świat, chyba chciał mnie tym zbajerować..

no, dzielna dziewczynka z Ciebie:) mnie kiedyś dorwał jakiś nieznajomy na ulicy z nożem i też chciał zgwałcić. ale ja się takim nigdy nie dam, zrobiłam co w mojej mocy i spierrrdoliłam z prędkością światła:D

co ci szkodzi... tyle ci pomogl to masz okazje sie odwdzieczyc :P dziadek wezmie dopalacza (viagre) i pojedzie ostro i bedzie git . Takiego seksu dlugo nie zapomnisz :P i bedziesz miala dalej pomoc i kasiore a policja ci nie uwierzy skoro to byly policjant to z nim beda trzymac bo sie znaja :D

No a ja jednak uwierzyłam, bo na początku to był taki miły dziadek poprostu.. On nie wie dokladnie gdzie mieszkam bo jak mnie odwoził to zawsze tak nie daleko domu wysiadałam żeby rodzice nie widzieli..chłopaka nie mam. A po za tym to on ma żonę, która nie widzi bo ma jakąś chorobę. Ale dziś jej nie było bo wyjechała na 2tyg. syna

te zgredy zawsze najpierw pokazuja swoja pozycje i obiecuja gruszki na wierzbie zeby zamoczyc, znam to wycieczki zagraniczne, super posade, zapraszaja do restaracji czestuja alkoholem :O ale sa przewaznie oblesni i tak naprawde nie maja nic a chca zaruchac, zdala lepiej sie trzymac od takich debili :O

to juz lepiej znajdz sobie mlodszego sponsora :D anie takiego dziadyge :O