Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klemensynka

czy jak idziecie na urodziny do kogos kogo nie lubicie???

Polecane posty

Gość klemensynka

czy jak idziecie na urodziny do kogos kogo nie lubicie??? to kupujecie jakis kijowy prezent nie koniecznie tani po prostu kijowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipka z Pipidówy
nie, jak kogoś nie lubię to nie mam zamiaru udawać dobrej koleżanki, która przyjdzie, uśmiechnie się, złoży życzenia, obcałuje się, da prezencik i będzie dobrze się bawić. Jak kogoś nie lubię to się z nim nie zadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
czyli co mam rozumiec ze wszystkich lubisz i wszyscy cie lubią nikt nikomu nie zalazi za skore i swiat jest piekny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek1000
a po co mam isc na urodziny do kogos kogo nie lubie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipka z Pipidówy
czego nie rozumiesz w stwierdzeniu "jak kogoś nie lubię to się z nim nie zadaję"? Bo chyba jest tam zawarta informacja, że są osoby, których nie lubię? Zadałaś pytanie na które odpowiedziałam, więc nie wiem z czym masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giggilia
jak kogoś nie lubię, to prawdopodobnie ta osoba nie lubi też mnie. więc nie widzę powodu być zapraszana na urodziny. A nawet jeśli, to i tak bym nie poszła do kogoś, kogo nie lubię. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pillot Pirx
po co idziesz na te urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
wiecie ale caly czas sie przebywa w towarzystwie kogos kogo sie nie trwai na uczelni w pracy , czy swoim srodowisku wczesniej czy pozniej sie idzie na urodziny osoby ktorej sie nie lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryryrr
Popieram Pipkę po kiego pchasz się do kogoś kogo nie lubisz????? Nie rozumiem Twojego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kogos nie lubimy to nie chodzimy do niego na urodziny- proste chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
bo beda znajomi kotrych lubie i to taka poliyczna poprawnosc ona mnie nie lubi ale przychodze i ja jej nie lubie ale przyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
no tak to jakby powiedziec nie pojde do pracy bo nie lubie kolezanki czy do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipka z Pipidówy
Polityczna poprawność? Hahaha :D Rozumiem, że jesteś taką pipą bez charakteru, która zawsze udaje miłą, grzeczną i uśmiechniętą, nikomu złego słowa nie powie a potem obrabia dupę za plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze autorko ile ty masz lat ze strzelasz tak durne porownania?! ''to tak jakby pow ze nie pojde do pracy/szkoly bo nie lubie kolezanki'' nie no rece opadaja, isc do rpacy czy szkoly a na urodziny to chyba jakas roznica prawda? rozumiesz? pewnie nie ale nie dziwie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipka z Pipidówy
Ty chyba z podstawówki jesteś skoro głosisz takie teorie. Co ma do rzeczy szkoła czy praca? Czy tam chodzisz dla koleżanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryryrrdddd
To ,że się przebywa w towarzystwie nie znaczy,że trzeba wchodzić w jakieś głębsze relacje. Miałam podobną sytuację i nie poszłam. W grupie na studiach dziewczyna najwyraźniej lubiła mnie tyle,że ja nie odwzajemniałam jej uczucia. Spotkałam się z nią przypadkiem i ta zapraszała mnie na kawę itp. no ale sorry zajęta jestem ,muszę ratować świat przed kataklizmem i nie mogę iść z Tobą na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
chodzi o to, że chce byc perfidna dla tego dziewcza !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
nie mówcie ze nie macie wokół siebie ludzi ktorych nie lubicie typu na stuciach w pracy i np. jak wychodzicie gdzies cala grupą to wysztskich uwielbiacie co do jednej osoby!? chce isc na te urodziny dla inncyh osób które lubię atj dziewczynie zrobiś jakis nie super fajny prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
coś kijowego typu zestaw kosmetyków z chińskiego skelpu :P albo laczki po domu od których wala stopy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klemensynka
a co wy zawsze sie zadajacie tylko z ludzmi ktorych lubicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipka z Pipidówy
Jesteś głupsza niż ustawa przewiduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokiety z pasztetem
jak kogoś nie lubię to staram się wymigać choćby nie wiem jak nie wypadało:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokiety z pasztetem
matko, jakjuz musisz iść do osoby której nie lubisz to nie kupuj prezentu "na złość" bo to żałosne, kup czekoladki albo kwiatka, wydasz 15 zł więc przeżyjesz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja coś myślę, że autorka
specjalnie się ciśnie na urodziny tej laski po to, by zrobić jej w jakiś sposób na złość. Durne, mało dojrzałe, i w ogóle śmieszne. A odpowiadając na pytanie autorki : owszem,mam w pracy dziewczyny, których szczerze mówiąc nie darzę zbytnią sympatią, stąd też: nie wychodzę z nimi na kawę po pracy, nie chadzam na ich urodziny ani nie zapraszam ich do domu- słowem nie wchodzę w bliższe relacje. Jeśli natomiast jestem w ich towarzystwie z np. całą grupą pracowniczą w knajpce po pracy - to jestem po prostu dla nich ta samo miła i jednocześnie obojętna uczuciowo, jak w pracy. Nie robię nikomu na złość, bo go nie lubię, ale nie wchodzę w bliższe relacje i np. opowiadanki z prywatnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty naprawde masz mozg 10 cio latki. nikt tutaj ci nie mowi ze kochamy wszystkich. normalny czlowiek jesli kogos nie lubi to sie z nim nie zadaje, nie utrzymuje kontaktow. a ktos kto idzie do swojej antypatii na urodziny i jeszcze planuje kupno kiczowego czy obciachowego prezentu to po prostu zwykly wiesniak prostak bez klasy. jesli nie lubisz tej osoby, to nie pchaj sie na sile na JEJ przyjecie urodzinowe tyko ze wzgeldu na inne sooby, tylko sama zorganizuj impreze, czy zapros do klubu sooby na ktorych ci tak zalezy, a nie rob wiochy i nie snuj planow niczym z amerykanskich filmow o wrednych nastolatkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze takie pytanie. moze dwa. czy ta osoba ktora cie zaprosila wie ze ty jej nie lubisz? czy ona ciebie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek1000
wychodzic grupa na impreze to raz, isc na urodziny kogos kogo sie nie lubi to dwa. Jestes poprostu zaklamana i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek1000
tak, zadajemy sie tylko z ludzmi, ktorych lubimy. Dziwne, co??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×