osobny pokój(również do spania) dla 14-sto miesięczniaka? Co o tym myślicie?

coraz rzadziej sie w nocy budzi i mysle nad przeprowadzeniem go do osobnego pokoju...myślicie ze to dobry pomysł?

Jak najbardziej. Nasz synek zamieszkał w osobnym pokoju mając 8,5 miesiąca i nigdy nie było problemów.

my przenieslismy corke do jej pokoju jak miala 3 miesiace. I to okazalo sie strzalem w 10 bo od pierwszego dnia zaczela przesypiac cale noce do 8 rano :) tak wiec ja szczerze polecam. Oczywiscie jesli jej pokoj jest daleko to ustaw sobie elektryczna nianie czy chociaz zostaw drzwi na szeroko otwarte

syna przeprowadziłam 'na swoje' jak skończył rok... córkę za kilka dni, ma 13 mies. i 'wyleciałaby' z naszej sypialni szybciej, ale zaważyły pewne względy organizacyjne

no mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie :)

tak , dobry pomysł :)

myślicie że zacznie przesypiać noce? nie ukrywam ze troche sie boje!

z początku mogą być rewolucje, ale niekoneicznie. Wszystko wyjdzie " w praniu"

zwłaszcza że żeby dojsc do niego to mudsialabym przejsc z pierwszego piętra na parter ;/ a jak to jest gdy dziecko zachoruje? chyba lepiej w razie w. miec jakis rozsówany fotel u niego w pokoju?

No właśnie z jednej strony boję się tych rewolucji!! ;/ ale z drugiej to myślę że może być lepiej i przedewszystkim bez pobudek...;/

no , można mieć, ja jestem mamą dwulatki, łożko ma 160/70 i w razie kaszelków nocnych mieszczę się z nią do łóżka

Mój mały w zasadzie od początku śpi w osobnym pokoju(mam duży pokój z aneksem i sypialnię) tyle że ja wstawiłam do małego pokoju łóżko jedynkę aby być przy malcu w nocy, w dzień urzędujemy w dużym pokoju bo mąż śpi po nocy w tym małym.Jeśli dziecko chce uciąc sobie drzemkę w ciągu dnia-daję go do łóżka do męża/łóżeczka.Generalnie w ciągu dnia ja robię swoje, a mały raczkuje,siedzi,ogląda bajki i się bawi, spacerujemy około 3 godziny dziennie, wieczorami po kąpieli i jedzeniu dziecko idzie spać do małego pokoju do łóżeczka, ja lekko uchylam drzwi aby go słyszeć , a sama siedzę w dużym.

nasze dziecko czesto budzi sie jak tylko wchodzimy do pokoju...kładę się a on sie budzi chyba dlatego że troche juz skrzypi bo mysle ze gdyby nie to to spalby dłużej albo całą noc...

mój maluch był w swoim pokoiku jeszcze za noworodka:p ale pokoik zaraz obok naszego, dla niej było lepiej, cisza, spokój, spała rewelacyjnie :)

to też bym swojej dala swój pokój -jak śpi sama w pokoju to śpi od 20tej do 10tej

Ale planuję właśnie zamianę i mała dostanie swój))) Mały bo mały, ale własny! Łóżo będzie w zabudowie chowane o wymiarach 200/120 Ja takie duże miałam ona nie może mieć gorzej;)

ja młodego przeprowadzam w tym tygodniu ( rok ma )... kurcze najbardziej się boje że bedzie płakał a ja go nie usłysze :(

Na allegro są dwie firmy-jedna robi szablonowo ale za to druga twierdzi że zrobi wszystko co klient zaprojektuje.

Moja odkąd skończyła 8miesięcy sama z łóżeczka wyłaziła i na czworaka do nas przychodziła;) Jak dzrzwi były zamknięte to wstawała przy drzwiach i łapką klap klap

Teraz to juz prawie dwa latka ma, to w drzwi jak przywali to sąsiad nawet usłyszy!;)))

Dzięki kobitki z atuche:) zobaczymy jakto będzie :) sprubowac sprubuje...

sorki...otuchę miało być!!

świetny pomysł! ale proponuję nie przenosic malucha, tylko samemu sie wynieść do drugiego pokoju, niech dziecko zostanie w tym, do ktorego jest przyzwyczajone. Tak zrobilismy i wszyscy od tamtej pory lepiej spimy;)

My przenieslismy core do siostry i 2 tyg walki,nie chciala tam spac a teraz ok i cale noce spia razem,ale do 6 miesiwca to bym osobnej sypialni nie robila ja za bardzo bym sie balq smierci lozeczkowej itd...

Mój miał z 6 mies jak przeniosłam jego łóżeczko do własnego pokoju, wcześniej łóżeczko stało u nas w ,starszy od samego początku spał we własnym pokoju sam z tym że on spał całą noc bez pobudki, młodszy lubi budzić się w nocy ,czasem zabieram go do dużego łózka a czasami wystarczy dać pić i śpi dalej .Nasz pokój jest na dole a małego u góry kiedyś obowiązkowo niania stała przy naszym łóżku ,teraz już nawet nie włączam ,słyszę każdy szmer u małego w pokoju .

a czy Wasze dzieci, jak śpią w osobnych pokojach, przykrywają sie same kołderką? córka ma rok i śpi z nami w pokoju, tylko dlatego, że nie chce mi sie łazić po nocy po domu i sprawdzać, czy się nie rozkopała i nie marźnie

To kup śpiworek to będziesz miała pewność że jest jej ciepło ,moje dzieciaki rozkopują się i ten starszy i młodszy ,czasami w nocy gdy wstaje do toalety to zaglądam i ich przykrywam, akurat oni w pokojach mają ciepło więc nawet jak się odkryją nic im nie będzie na golasa przecież nie śpią.

odkąd wprowadziliśmy się na nowe mieszkanie śpi w swoim pokoju w swoim łóżeczku czyli od 6 miesiąca życia i nie ma jakichś lulanek i uspakajania, ona ładnie zasypia jak dostanie misia w łapkę i buziaka a ma obecnie 12 miesięcy. Fakt że od początku obok nas jest elektroniczna niania a przez pierwszy miesiąc kiedy miała te 6 miesięcy to nawet czujnik oddechu:D ale nigdy problemów nie było.

U mnie nie ma i nie było kołderek ani kocyków . Na początku tak do 7 miesiąca był cieniutki śpiworek a obecnie śpi ubrana w body z dł rekawem i pizamka a w pokoju jest 23 st łapki i stópki ma cieplutkie.

w pokoju mojego dziecka jest niższa temperatura, zwłaszcza w nocy wolę, jak jest chłodniej, małemu się wtedy lepiej śpi wstaję i sprawdzam czy się nie rozkopał