KONTAKT ZE ZMARŁYMI

Moja mama zmarła nagle 01.11.2011r -bardzo mocno się kochałyśmy i byłyśmy silnie związane. Strasznie przeżywam jej śmierć. Około trzech tygodni po śmierci przyszła do mnie usiadła na łóżku wzięła mnie za rękę ślicznie wyglądała ale była smutna ,zapytałam jak Ci tam jest - odpowiedziała dobrze i spuściła głowę - obudziłam się. Następnego dnia znów przyszła ukucnęłam przy moim łóżku i powiedziała: wstawaj będziemy żartować - obudziłam się . Trzeciego dnia we śnie idę długim jasnym korytarzem nagle jedne z wielu drzwi się otworzyły i widziałam moją cudowną mamę pięknie wyglądała miała burzę blond loków była cudnie uśmiechnięta zaczęłam biec w jej kierunku i gdy już dobiegałam aby ją przytulić zniknęła. Do dnia dzisiejszego już mi się nie śniła. Czy ktoś z Was miał podobne sny?

Mama nie chce żebys ja opłakiwała,chciałaby bys modliła sie za nią,bo tylko to może jej teraz pomóc,opłakiwanie tak naprawdę skazuje dusze zmarłych na cierpienie-nie dość że pewnie cierpią tam za swe grzechy,to jeszcze bliscy nie pozwalają odejść. Ona nie ma już wpływu na nic,ty módl sie za nią,w ten sposób obie będziecie szczęśliwsze.

Modlę się codzienne - bardzo mocno ją kochałam

Kochasz,zawsze ją będziesz kochała. Oby szcześliwa w niebie była i mogła tobie w życiu pomagać. Módl się za nią i napewno tak będzie!

Hej wiele o tym słyszałam wiele osób Mniewa sny o zmarłych ktore sa bardzo realistyczne i mysle ze mama niezdazyla sie stoba pożegnać i dlatego odwiedzila cie we snie by sie pozegnac ale musisz wiedziec ze pewnie jest tam szczesliwa i napewno nie brakuje jej tam milosci, wiec pozwol jej odejc by mogla sie cieszyc spokojem .Ja sama mialam takie sny po smierci mojej babci snilo mi sie ze siedziala w rogu pokoju bardzo nieuśmiechnięta, byla szczęśliwa i chciala mnie zabrac ze soba :D Pozdrawaim