czy ktos cos wie

co zrobic po kazdym seksie mam zapalenie pecherza.nie musze chyba opisywac jak sie czuje!koszmar ,boli,sikam co chwilke,a po kropelce.dziewczyny,czy macie jakis skuteczny sposob,zeby nie meczyc sie z tym cholerstwem?karmie piersia i nie wiem czy te moje bekterie,ktore pewnie juz mam w moczu maja jakis wplyw na moje dziecko?cholera co za przypadlosc!nigdzie w necie nie ma info na temat bakteri i karmienia.

up and down

popros o recepte na monural

Zurawina pomaga ale wydaje mi się że nie obejdzie się bez lekarza i leków. Po pierwsze nie bedziesz się męczyła, nie sądzę aby zapalenie miało wpływ na dziecko, gdyż twoje mleko zawiera przeciwciała. Ale ja nie lekarz więc lepiej zasięgnij porady specjalisty. na marginesie - nie współżyj jak masz zapalenie pęcherza ( leczy się tez partnera).

I nie bierz żadnych leków bez zalecenia lekarza. Pozdrwaiam

*pozdrawiam:)

idz do ginekologa jezeli wystepuje do tego nieprzyjemny zapach wydzieliny to moze byc to mylne z zapaleniem pęcherza, a będzie to zapalenie pochwy.

i ty i partner powinniscie zrobic badania moczu.

juz nie raz leczylam sie na pecherz,ale jak widac nie ma skutecznego sposobu.jak bralam leki bylo ok,ale pozniej tylko gorzej.to cholerstwo nawraca!chyba zaczne piec zurawine.to jedyny chyba skuteczny sposob.pilam ja dosc dlugo taka 100% i nie mialam problemow.teraz chcialam zrobic przerwe i o..nie wiem czy wogole karmiac mozna pic takie cos?urinal mozna brac,to chyba sok tez.

moj partner nigdy nie narzekal na pecherz,on ma raczej kamienie nerkowe