Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieta z czekoladą

kto mnie polubi????????????/

Polecane posty

ja bym wolała, żeby ktoś mnie lubił za me cechy indywidualne, a nie dlatego że lubi wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lubie robic spontaniczne wypady pod namiot na drugi koniec polski do lasu itp (tak mysle bo nigdy nikt z moich facetow lub bylych znajomych nie chcial mi towarzyszyc)" Pierwsza dziewczyna, która lubi to, co ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
a co powoduje twoja wspaniałomyślność???? ja tez jak cos nie tak- zrywam kontakt kilka dzni temu zerwalam kontakt z wieloletnia kolezanka, bo za bardzo polubila mojego brata ktory ma żone i dziecko ciagle czegos od niego chciała zeby to jej pomógł tamto pomógł a bratowa sie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
TenTamten pisałam na poczatku na 1 stronie nie moge skopiowac niestety:) LOMU bardzo mi miło ze tezktoś to lubi szkoda ze ja tylko raz trafiłam na faceta który chciał mi towazyszyc ale tylko przez chwie ;9:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wolisz stacjonarne biwakowanie, czy dłuższe wędrówki? W majówkę się na jedną wybieram i jeśli nie przeraża Cię długi marsz i spanie pod drzewem - zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
a ta wędrówka jak ma wyglądać warszawa gdańsk 6 dni jeżeli tak chetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama mam tak z tym zrywaniem kontaktu, ale wiesz...tak do nikogo się nie zbliżysz, każdy sobie nagrabi prędzej, czy pozniej. Nie ma ludzi niewkurzających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Gdańska do Warszawy przemaszerowałem w ostatnim tygodniu grudnie - między świętami i sylwestrem. Teraz planuję z Wrocławia do Warszawy, albo z Krakowa do Warszawy. Wygląda to tak, że jadę do jakiegoś miasta pociągiem i wracam piechotą do Warszawy (tu mieszkam). W lipcu mam dwa tygodnie urlopu i planuję przejść ze Świnoujścia do Warszawy. Często urządzam sobie takie wędrówki, jak mam kilka dni wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
właśnie wiem w ten sosób pozbyłam sie już kilku koleżanek i kilku chlopaków kolegów przykra sprawa ale dziewczyn wpieprzających sie w związki nie zniose

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
właśnie o czymś takim marze tylko ja myslam o pomorzu ze wschodu na zachód na początek ale bardzo podoba mi sie twoje hobby tym bardziej że od dawna o tym myślałam tylko brak zainteresowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
sam ruszasz w takie wędrówki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam chodzę. Podobnie, jak w Twoim przypadku - brak zainteresowanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jeszcze przeczytał
mineta z czekoladą?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie dziś lubią się ze sobą cackać :P A jak przyjdzie co do czego, to są zdolni do rzeczy, o które by się nie podejrzewali. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
naprawde gratuluje samozaparcia chetnie bym spróbowała tylko jak moge byc szczera ja myślałam bardziej o kontakcie z przyrodą o ile tp możliwe o przemieszczaniu sie tak jak nasi przodkowie drogami a nie szosami nie wiem na ile to możliwe przy dzisiejszej gęstości dróg utwardzonych jak myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
catarina90 moze tez masz ochote pojsc na zywioł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wybieram drogi utwardzone tylko po to, żeby nie dźwigać jedzenia. Przy długim marszu każdy kilogram musisz liczyć jako trzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
a co byś powiedział na omijaniu szos reszta moze byc jedzenie mozesz kupic w kazdej wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może raz, by spróbować, czy dam radę. ja nie jestem taka jak Wy, brak łózka i wanny unieszczęsliwiłby mnie głęboko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieta z czekolada
i co myslisz o tych moich nadmorskich planach tylko to na jesieni bym proponowała wrzesien najlepiej jak raczej pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można - już tak robiłem przy którejś wędrówce, że jedzenie kupowałem na cały dzień, albo dwa. Ale tak, jak pisałem - jedzenie i picie trzeba dźwigać, a im mniej masz na plecach, ty lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×