MĘŻCZYZNA KTÓREGO KOCHAM ODDALA SIĘ ODE MNIE

Dzieli nas 10 lat róznicy wiekowej on ma 30 ja 20 lat ale to akurat nie jest problemem..Ostatnio coraz częściej dochodziło między nami do nieporozumień na tle mojej zazdrości ,on pracuje w hotelu w innym mieście od samego początku i widzimy się 2-3 razy w tyg u niego w mieszkaniu lub on przychodzi do mnie ( spotykamy się ponad trzy miesiące, ja jestem dziewicą (przytulaliśmy się ,spalismy ze soba ale nic więcej ,powiedziałam mu żeby poczekał ze mną do ślubu ale on nawet nie chce słyszeć o zalegalizowaniu związku ,na początku wykazywał wielkie zainteresowanie mną ,cieszył się i sam powiedział ze zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia ..Ostatnio coraz częściej dochodziło między nami do nieporozumień, ciągle dominuje u mnie strach przed odrzuceniem i boję się przerazliwie tego,że znajdzie sobie inną kobietę ,on jest ciepły troskliwy i nie wyobrażam sobie nikogo innego bo wiem jacy podli są mężczyzni ,że zależy im tylko na jednym a ja jestem uduchowioną chrześcijanką i pragnę założyć rodzinę ,zależy mi na bezpieczeństwie i stabilnym związku on mi mówi że się nie nadaje,że za mało zarabia a może po prostu uzywa pretekstu zeby mnie zostawić jak zużytą zabawke ,2 dni temu wykonał telefon będąc u niego słyszałam jak rozmawiał z kimś wydawało mi się ze gada z kobitą wpadłam w wielką histerie ,dostałam przy nim silnych drgawek i uzyłam mocnych słów że rozszarpię "tą" sz mate która się do niego zblizy ..Codziennie ogarnia mnie straszny dół i płacze bo zaproponował mi tylko przyjazn ale ja nie mogę sie z tym pogodzić ,mam myśli samobójcze,mordercze i planuję zemste jeżeli mnie zostawi ,wymusiłam na nim zeby tego nie robił bo dojdzie do tragedii , nie pozwolę zeby jakas flądra się do niego przystawiła ,zamierzam kupić pistolet wiatrówke lub coś innego w kazdym bądz razie wykonam coś złego ,jezeli nie chce mieć mnie gorzko tego pożałuje ,jestem zrozpaczona tym wszystkim ..

jestes jeszcze bardzo mloda i nie dopuszczasz do siebie mysli, ze czekaja cie jeszcze inne , bardziej dojrzale i satysfakcjonujace zwiazki. ochlon troche i nie zachowuj sie jak dziewczynka z gimnazjum. zycie nie raz ci pokaze ,ze to co teraz jawi cie sie sufitem bywa zaledwie podlaga. nie reaguj tak emocjonalnie. co ma byc to bedzie. a w zyciu zawsze musi skonczyc sie stare zeby zaczelo sie nowe. glowa do gory i wiecej wiary.