Ta piosenka mnie uwiodła...

Macie jakieś kawałki, które...no właśnie...sama nie wiem, jak zapytać...które kojarzą wam się z jakimiś etapami życia...które kogoś przypominają...które po prostu kochacie ot tak bez powodu...bo wpadły w ucho.http://www.youtube.com/watch?v=ICnlyNUt_0o&ob=av2e dla mnie na pierwszym miejscu jest to. Trzy małolaty przeżywające swoje pierwsze miłości niekoniecznie szczęsliwe. Przy tej piosence trąbiłyśmy wino i wyłyśmy jak syreny stażackie. Wtedy to był dramat...teraz się z tego śmieję...ot różnica mięczy szczeniactwem a dorosłym życiem.

piękna, miala to byc nasza piosenka

ij chyba jestes po 40?

jeszcze minimalnie przed...ale nie czuję się wapnem...i chyba to jest najważniejsze.

starsze piosenki są zajebiste, te ktore teraz powstają są totalnie bez emocji. jak slucham cohena in my secret life, to mam dreszcze

Za dużo aby wymieniać moje ulubione ;]

też uwielbiam Cohena

http://www.youtube.com/watch?v=aNzCDt2eidg cudowna

wampem ?? hmm a nie ryczaca 40?? co udaje super laske??? a w domu w samotnosci pije i sluch a kawalkow z mlodosci?

Nie udaję ryczącej czterdziestki i nie piję w samotności...pewnie cię to zdziwi. Jestem sobą i tyle.

http://www.youtube.com/watch?v=8UVNT4wvIGY jestem nią oczarowana