Sypie mi sie malzenstwo :(

mącisz cos, najpierw napisalas ze przeszkadzaja ci strony w tel a teraz ze tapeta z gola baba. ja ci coś z serca doradzę ROZWIEDŹ SIĘ z nim będzie mial chłop święty spokoj

Kafeterianka252- nie,nie to chce uslyszec. chce raczej poradzic sie jak zmienic moj chory tok myslenia. dodam ze w dziecinstwie bylam wykorzystywana seksualnie.sprawa potem ciagnela sie latami, bylam na terapii jednak zostala przeze mnie przerwana :( domyslam sie ze stad moje niskie poczucie wartosci i ten strach przed zdrada

no bardzo mi przykro że piszesz tu z nami zamiast to wszystko jemu powiedzieć dlaczego ma gołą dupę na kompie zamiast ciebie , Ktoś tam wyżej proponował papierosa :P zapraszam do mnie do kuchni :)

mi WASZEJ bliskości, a nie brakuje mu seksu z napompowana lala, to tylko głupi film, głupie zdjęcie a ty dorabiasz jakies chore ideologie.

to tylko laski maja na tapetach zdjęcia rodzin, dziecka mój mąż ma nowego seata leona i 2 mało ubrane laski obok niego:) na tapecie a komórce ma czasami podobne tapety ogarnij się dziewczyno.

Biały Miś, a może mąż myśli w tym momencie o Tobie, a nie o tych sztucznych cyckach ze zdjęć? Czy oglądałaś kiedyś pornola? mi się zdarzało i masturbując się nie myślałam o facecie z filmu tylko o swoim facecie... rozumiem, że CI przykro, ale na prawdę lepsze to niż jakby miał zaspakajać swoje potrzeby zdradzając Cię, prawda? może po prostu z nim porozmawiaj o tym a nie odsuwasz się od niego i dusisz w sobie negatywne emocje...

zamiast siedziec tu na kafe to idz po prostu do niego i zacznij dzialac, calowac, rozbierac go... a nie stwarzaj problemow tam gdzie ich nie ma!

idźcie na terapie !!!

taka tam inna- nie mace. epizod z tapeta mial miejsce wczesniej, ale przyznam sie ze zrobila mu o nia awanture i ja zmienil. od tego czasy myslalam ze zrozumial jak bardzo mi to przeszkadza i 'nie tknie' sie wiecej takich rzeczy.on kiedy uslyszal ze rozwala tym moje poczucie wartosci powiedzial ze rozumie. potem odkrylam te linki.i dlatego tak sie wscieklam- bo w przeszlosci byla juz rozmowa na ten temat...a jednak ..

jak my ci możemy pomóc ? późno się robi i żadnych wniosków nie ma , co chciałabyś od niego usłyszeć ?

jesteś przewrażliwiona ,a moze masz depresję poporodową!

jakbys ich nie odkryla to i tak by to robil i i tak z pewnoscia robil tylko ze o tym nie widzialas :)

wie, ze ci to przeszkadza wiec robil to ukradkiem

macie racje... nie ma go teraz w domu i wroci pozno.. postaram sie na sytuacje inaczej spojrzec,choc bedzie ciezko.. od dwoch tygodni prawie sie do niego nie odzywalam.. on codzien rano wchodzil ukradkiem do naszego pokoju,przed wyjsciem do pracy, by na 'dowidzenia' pocalowac mnie i dziecko.. robil to bardzo delikanie bo wiedzial ze okropnie bym sie wkorzyla, gdyby mnie dotknal.. to dobry facet....dobry czlowiek czego nie mozna powiedziec o mnie :(

ma zdjecie naszego psa:D nie moje, nie dziecka. Myslisz, ze jest zoofilem?:D

Kazdy facet (a przynajmniej wiekszosc) oglada takie stronki. W czym problem wiec? Chyba w tobie. Chcesz miec cycki jak te laski z pornosow? To sobie zrob. Nie rozumiem problemu...

tzn calowal mnie przez sen kiedy spalam...

pomyśl ze ty swoim zachowaniem też go krzywdzisz.a on ciebie potrzebuje

Autorko, napisalam ci we wczesniejszych wpisach( zreszta nie tylko ja) jak maozesz sobie poradzic. naprawde szkoda mi twojego faceta. ps. wieje mi tu prowokacją. laura c. ide do ciebie na papieroska:)

Kafeterianko- niestety nie jest to prowokacja. Glupio to zabrzmi,ale mi tez jest go szkoda...czasami bylam naprawde zimna suka. Co do wszelkich porad-jak napisalam wyzej,postaram sie spojrzec na sprawe z innej perspektywy,zobaczymy ile zajmie mi to czasu.Wiem ze cudow nie ma,czyjejs psychiki nie mozna od tak poprostu zmienic.Potrzebna jest praca nad soba i wiem ze bedzie mi ciezko. Nie chce tak dluzej zyc,chce by moje dziecko mialo kochajaca sie,pelna rodzine.

EUREKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Biały miś dosłownie niedawno przezyłam podobną historię, mamy 5- miesięcznego synka, ja po porodzie czuje sie dobrze, ciało mam jak przed, nadal czuję się atrakcyjnie ale seks gdzies się zapodział pośród tysiąca ważniejszych spraw, wiadomo jak jest przy małym dziecku, często byliśmy niedosani, rozdrażnieni...seks był bardzo rzadko a prawdą jest, że im jest rzadziej tym mniejsza jest na niego ochota...nie porozmawialiśmy szczerze o tym, co nad boli, dzien za dniem leciał a my zasyypialismy przytuleni tyłkami. i co? chciałam iśc na solarium, zostawiłam go ze śpiącym synkiem, poszłam, pocałowałam klamkę, wróciiłam wczesniej, pukam, długo nie twiera, otworzyłzażenowany, jeansy na rozporku wypukłe...wiadomo co robił...jak się poczułam? jakbym dostała w twarz...zamiast seksu z żoną woli się za przeproszeniem strzepać przy pornolu- bo na pewno sbie włączył na necie...i pomyślałam sobie, pewnie, że woli, zamiast robić do mnie podchody właczy, podnici sie, ulzy sobie i już. zamiast płakać jak on mógł, wyobrażac sobie, jak podnieca go ciało innej wzięłam się w garść, powiedziałam do niego- wiem co robiłeś ale to świadczy o problemie jaki mamy i musimy razem go pokonać, bo tez nie jestem bez winy. Powiedziałam- wieczorem bedziemy sie kochać, długo i namiętnie. wieczorem siedział na kompie, odsunęłam go, wybaczcie, że to napiszę, zrobiłam mega laskę, skończyło się obopólnym seksem oralnym, długą miłością zakończoną extra finiszem. M był wniebowzięty, na grugi dzien powtórka, ja nie miałam ochoty ale doprowadziłam mojego męża ustami do finiszu. Nie łam się kochana, faceci tacy są- wchodzą, patrzą bezmyślnie, podniecają się- receptor podniecenia lezy daleko od receptoru miłości, dla nich jedno z drugim niewiele ma wspólnego, on nie hciał Cię tym skrzywdzić, chciał sobie po prostu ulzyć a na gołe baby patrzył bezosobowo. Zrób coś dla niego, popieść go, pokaż że ci się podoba a uwierz mi- sama w tym rozsmakujesz i pomalutku otworzysz się i poczujesz bardziej pewna swojej seksualności i kobiecości....uff rozpisąłam się, pozdrawiam serdecznie

wiesz co, musisz nie przestawic za jakis czas, ale juz teraz. Po prostu zainicjuj seks. Sama zacznij sie do niego dobierac. Jesli bedziesz z tym dluzej zwlekac i tak sie zachowywac to mysle, ze on sobie kogos znajdzie i w sumie nie dziwilabym mu sie. A tobie pozostanie dziecko i wciaz poczucie bycia gorsza jeszcze bardziej niz w malzenstwie. Bo wyobraz sobie jak bardzo niedowartosciowana bys sie czula jakby cie zostawil dla innej. A wszystko ku temu zmierza.

Palic nie pale,jednak jakiegos mocniejszego trunku nie odmowilabym,oczywiscie z umiarem...czasem taki reset jest potrzebny- Dostac kopa w tylek,zaliczyc szklaneczke czegos mocniejszego,pouzalac sie nad soba a potem obudzic sie na drugi dzien i na zasadzie 'lekcji' z dnia poprzedniego-wprowadzic okreslone zmiany w zycie..

huhuhuhuhhaha -- no i przyszła jakaś mądra dziewczynka:) a ty autorko nie marnuj czasu do roboty pokaż że jesteś lepsza i cieplejsza od lalek z netu

Huhuhaha- Gratuluje zdrowego rozsadku i podejscia. Ja za bardzo sie 'rozciapkalam' w calym tym swoim dramatyzmie..a przeciez kobieta powinna byc silna. Urodzilam dziecko,znioslam ten bol,wiec teraz niewiele rzeczy powinno sprawic bym poczula sie slaba.Zabraklo u nas dluzszej rozmowy,odstraszylam go swoim murem.

spac w malzenskim lozku :) nawet jesli maz wroci jak juz bedziesz spala, to sie ucieszy :)

zrobiłaś z męża potwora a sama pisałaś że cię wspiera pomaga przy dziecku i całuje chyba dobry chłopak z niego , zawsze mógł puknąć koleżankę z pracy nie ?

Hmm..pomysl ciekawy.. Dziewczyny,musze uciekac bo nastala pora karmienia.. Za max dwie godziny On powinien juz wrocic... Napisze Wam jutro jak przebiegla noc,obiecalam sobie chocby porozmawiac z nim,a juz napewno przeprosic..

http://allegro.pl/mega-zestaw-sweterkow-i-spodni-i2124412945.html