Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aczeacze

Moja partnerka chce jechać na spotkanie integracyjne w pracy..

Polecane posty

Gość nnnnbbbbuuuuubbbb
mireczka wez pod uwage ,ze nie wszyscy zdradzaja , bo akurat maja kryzys. Jest wiele zdrad , bo akurat nadazyla sie okazja , bo ktos zabiegal , bo ktos chcial odmiany , bo chcial sprobowac ,,jeden jedyny raz,, Ile ludzi tyle przypadkow , wiec nie generalizuj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a właśnie, ze będę generalizowała :) Nikt przy zdrowych zmysłach, który ma fajny związek, udany seks do tego dziecko nie zaryzykuje utraty tego bo chciał sprawdzić ten jeden jedyny raz. Musiałby być totalnym idiotą :) Tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''nie wszyscy zdradzaja , bo akurat maja kryzys. Jest wiele zdrad , bo akurat nadazyla sie okazja , bo ktos zabiegal , bo ktos chcial odmiany'' Jesli moj partner mnie zdradzi, bo chcial odmiany, to to wlasnie jest kryzys w zwiazku. Pozdrawiam mireczke i badziew 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''nie wszyscy zdradzaja , bo akurat maja kryzys. Jest wiele zdrad , bo akurat nadazyla sie okazja , bo ktos zabiegal , bo ktos chcial odmiany'' Jesli moj partner mnie zdradzi, bo chcial odmiany, to to wlasnie jest kryzys w zwiazku. Pozdrawiam mireczke i badziew 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnbbbbuuuuubbbb
a ja ci powiem mireczko ,ze generalizujesz , ale prosze bardzo .Zgadzam sie ,ze trzeba miec nierowno pod sufitem zeby narazac swoj zwiazek , ale takie rzeczy sie zdarzaja . Rozejrzyj sie , posluchaj ludzi , a nie wierz bezgranicznie . Ufac trzeba ale , z niewielka doza nieufnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
wrrr- również pozdrawiam:) nnnbbbuubbb- to ja jestem nienormalna bo naprawdę żadnej dozy nieufności we mnie nie ma:) Kurcze, codziennie widzę po moim facecie, że mnie kocha- dlaczego miałabym mieć tą dozę nieufności? W ogole na czym by miała ona polegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnbbbbuuuuubbbb
nie wiem jak ci to powiedziec , moze tak : ja ufam , kocham , widze i wiem on tez mnie kocha . Znam go bardzo dobrze . Chodzi mi o taka swiadomosc ,ze ludzie sa ludzmi i jezeli ktos pojawi sie na takim zlocie integracyjnym, rozne osoby moze spotkac . Chodzi mi o swidomosc , nie mozna mowic z cala pewnoscia ,,zawsze,, lub ,,nigdy ,, Ja siebie sprawdzilam , mialam okazje do zdrady i gdybym tylko chciala , ale nie chcialam i nie chce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Widzisz, Mireczko, dla mnie zawsze jest jakas tam nieufnosc, bo z kazdego moga przeciez wylezc swinie - choc, miejmy nadzieje, nie z kazdego wyjda. Ale to tylko slowa - bo mnie tez do glowy nie przyszlo nigdy faceta ograniczac, bo a nuz mnie zdradzi. Czyli taka nieufnosc teoretyczna, ktora zadnego odpowiednika w zachowaniach nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nieufność teoretyczna...? Hmm...Przemyślę to :) A tak serio dziewczyny, powiem Wam, że ja nawet o mojego faceta nie jestem zadrosna- nie mam ku temu podstaw. Mamy opiekunkę, piękną dziewczynę, młodą, zgrabną. Co więcej, mój facet rano jest z nią ( w sensie wpuszcza ją, daje instrukcje itp.). I ostatnio sąsiadka się mnie pyta, czy się nie boję. Nie zajarzyłam o co jej chodzi :) I teraz tak się zastanawiam, po tym, co piszecie... Czy ja jestem aż tak pewna siebie? Taka naiwna? Czy po prostu trafiłam na swoja połówkę? Upieram się przy trzeciej pocji. I mam nadzieje, ze mam rację:) Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan psycho
Jest upadek rodzaju ludzkiego..sexualizm ,tzw wyścig szczurów,egoizm, pycha itp,..Mireczka chyba Cię pycha zźera..nie kaźdy ma dobrą prace itp ,genaralizujesz i źyjesz w swoim świecie..dojrzałość emocjonalną kształtuje źycie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan psycho
Jest upadek rodzaju ludzkiego..sexualizm ,tzw wyścig szczurów,egoizm, pycha itp,..Mireczka chyba Cię pycha zźera..nie kaźdy ma dobrą prace itp ,genaralizujesz i źyjesz w swoim świecie..dojrzałość emocjonalną kształtuje źycie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Pan Psycho- no proszę Cię :) W przeciwieństwie do Ciebie przynajmniej jestem szczęśliwą osobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iphonka
Mireczka!!!! nie jestes zazdrosna????????- to nie kochasz meza naprawde.... wiesz moj malzonek tez nigdy nie byl o omnie zazdrosny,nie mial nigdy powodow...i mial racje ja go nie zdradzilam ale za to on mnie!!!!!!! i to niejednokrotnie :-( Aczeacze skoro tak bronisz tych wyjazdow integracyjnych to pusc ta swoja partnerke nierozumiem po co tu nam glowe zawracasz? a moze ona obwiescila ze wyjezdza a ty probujesz jej decyzje sobie jakos logicznie wytlumaczyc? ... i ze nikt o zdrowych zmyslach nie zaryzykuje szczesliwej rodziny wymarzonego i wyczekanego dziecka, mlodszej o 15 lat zonki? i tu was zdziwie...oni ryzykuja tzn ja mysle ze oni nie wiedza co robia, wystarczy przychylnosc kolezanki z pracy na integracyjnym lub nie i oni traca rozum!!!! moze mlodsze pokolenie ma inne podejscie do zycia i do integracyjnych, ale tacy panowie ktorzy caly czas przy nodze zonki zyli i na 8 godzin do pracy chodzili, teraz bedac w wieku klimakterycznym ( 40, 50 lat) zachowuja sie jak pies z lancucha na takim integracyjnym...normalnie wolnosc i swawola baby nie ma...korzystajmy :-) po nas chocby potop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnbbbbuuuuubbbb
trzeba tez wziasc pod uwage ,ze niektorzy panowie nie chca ryzykowac , nie chca tracic , oni chca miec i jedno i drugie :-0czyli miec dom rodzine , a na boku zabawic sie z kolezanka. Dobrze ,ze nie wszyscy sa tacy zepsuci , ale tacy tez sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nie ma to jak kafeteria:) Można się dowiedzieć, że się męża nie kocha naprawdę:) Eh ludzie, ludzie. Naprawdę nie potraficie sobie wyobrazić, ze można być tak szczęślwiym w związku i tak ufac partnerowi, ze sie nie jest zazdrosnym? Współczuję Wam. I życzę trafienia na swoją drugą połówkę- wtedy naprawdę jest łatwo zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kolezanka
z takiego wyjazdu synusia sobie przywiozla, poprostu zaszla w ciaze z kolega z pracy umowili sie ze nic nikomu nie powiedza ona swojemu mezowi dzieciaczka podsunela jako jego wlasne on uwierzyl, natomiast wlasciwy tatus przezornie zmienil miejsce pracy i zamieszkania przedtem prezentujac kolezance zloty lancuszek. ktos opisal trafnie - wyscig szczurow :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iphonka
Mireczka ale pisalas przeciez wczesniej ze maz ci sie do opiekunki dziecka podsuwal ale ty nie bedziesz opiekunki zwalniac z pracy ty zaufalas malzonkowi. ja ci wierze ze jestes szczesliwa i zycze ci zebys nigdy zdrady nie doswiadczyla, ale jakos tak jak sie wkolo slyszy to chyba zaden zwiazek nie jest uchroniony przed czyms takim. poniewaz zdradzaja obie strony, nie tylko mezczyzni. ja na twoim miejscu tak glosno bym sie nie pysznila, ciesz sie poprostu szczesciem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iphonka
Mireczka ale pisalas przeciez wczesniej ze maz ci sie do opiekunki dziecka podsuwal ale ty nie bedziesz opiekunki zwalniac z pracy ty zaufalas malzonkowi. ja ci wierze ze jestes szczesliwa i zycze ci zebys nigdy zdrady nie doswiadczyla, ale jakos tak jak sie wkolo slyszy to chyba zaden zwiazek nie jest uchroniony przed czyms takim. poniewaz zdradzaja obie strony, nie tylko mezczyzni. ja na twoim miejscu tak glosno bym sie nie pysznila, ciesz sie poprostu szczesciem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aczeacze
Iphonka zgadzam sie z Tobą..Tylko polemizuje sobie teoretycznie ..tzn ..to jest symulacja zachowań ..interesuje mnie naiwność ludzi którzy źyją bez Boga w sercu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnbbbbuuuuubbbb
Mireczka ty nie musisz wspolczuc . I skad wiesz czy my nie trafilismny na drugie polowki , a ty trafilas ? :-D Ja sobie wyobrazam ,ze mozna byc szczesliwym i nie byc zazdrosnym , bo nie jestem zazdrosna , moj maz jest ,,bardziej ,,zazdrosny o mnie. A tak na marginesie ci powiem ,zebys sie nie przejechala na tej swojej ufnosci . Mezczyzni sa inaczej skonstruowani. Mozna kochac , nie byc zazdrosnym ,ale powinno sie myslec realnie i rozne rzeczy brac pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Czytanie ze zrozumieniem :D ''Moja znajoma przyłapała męża jak dobierał się do opiekunki.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla
bla bla bla...opiekunka kolezanki, opiekunka mojego dziecka, pisze ja pisze o kolezance....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla
a moze znajoma przylapala meza Mireczki jak sie do opiekunki dobieral? wszak sasiedzi juz ingeruja pewnie nie bez powodu czasem idealizujemy swoj swiat i opisujemy go takim jakim chcemy go widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Bo na pewno Mireczka tak zaslepiona swoja ufnoscia, ze mezow pomylila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AczkolwiekDlategoZe
Blabla to napisz coś o sobie..ufać czy to znaczy kontrolować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla
mysle ze chyba podswiadomie ma sie tzw "nosa" czuje sie czy partner jest w stanie zdradzic czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoniewazIźAczkolwiek
Ufać to znaczy kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoniewazIźAczkolwiek
Ufać to znaczy kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla
a kontrolowac na zapas to nie ma co, tylko wtedy jak nam sie cos podejrzane wyda, wtedy tak ufac? moze zadajmy sobie pytanie, czy ufamy sobie? czy zaslugujemy na kredyt zaufania naszego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
no ba, mój mąż, mąż znajomej- jedna ryba :) Tak, sąsiedzi najpierw ingerowali bo dziewczyna młoda, teraz, ze ładna. Na pewno nie bez powodu :):) A podsumowując moje wypowiedzi w temacie: My jeździmy i na szkolenia, i na delegacje i na wyjazdy integracyjne. Nikt nikogo nie zdradza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×