Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 96yuhjkmn

Sprawa odśnieżania, problem z sąsiadem - jak załatwić?

Polecane posty

Gość 96yuhjkmn

Kilka lat temu kupiliśmy działkę na wsi od naszego obecnego sąsiada. Od nas do niego jest ok. 400m. Od nas do szosy ok. 450m. Sąsiad do szosy ma te 50m. Ta droga jest wysypana żwirem - to my co roku kupujemy żwir i ją poprawiamy ponieważ niestety ale większa ulewa czy też przy wiosennych roztopach w drodze robią się wyrwy, dziury itd. Sąsiad oczywiście do niczego się nie dokłada. To droga 'oficjalna', tzn przy spisywaniu umowy zostało zapisane że droga jest nasza i sąsiada, a dbanie o jej stan nie został nikomu przydzielony - mieliśmy się w tej sprawie dogadywać. Niestety dogadania się nigdy nie było ponieważ sąsiad nie chciał. Uważał, że to nasz zasrany obowiązek zapewnić dobry dojazd do domu także i jemu. Złośliwość tego pana nie miała granic, śnieg ze swojej drogi spychał aż za swój dom tak że my wyjechać nie mogliśmy (zaspy nie raz na 2 metry), zastawiał przejazd samochodami, maszynami itd. Po 2 latach użerania się z sąsiadem o drogę zrobiiśmy krok który wnerwił go bardzo poważnie - kupiliśmy samochód terenowy. W związku z tym rozsuwamy drogę bardzo rzadko gdy naprawdę są metrowe zaspy. Przez pół obecnej zimy był spokój bo nie było śniegu ale teraz to zemsta. Raz w tygodniu (co najmniej) jest wzywana na nas policja że panu sąsiadowi utrudniamy wyjazd z posesji (czyli nie zamówiliśmy pługa i za niego nie zapłaciliśmy). Założył nam 3 sprawy sądowe o tą drogę. Co z takim wariatem można zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 96yuhjkmn
Pisałąm gdzie jest problem, proponuję jeszcze raz przeczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 96yuhjkmn
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×