Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukam opinii...

Czy ktoś z was ma dużo młodsze rodzeństwo? Lub znacie kogoś kto ma?

Polecane posty

Gość szukam opinii...

Witam, mojemu 20 kilkuletniemu narzeczonemu urodził się brat. (Ojciec ten sam, inna matka, ku ścisłości). Zastanawiam się jak się mogą układać relacje między takim przyrodnim rodzeństwem o tak dużej różnicy wieku. Czy ktoś zna to z autopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnkdshduapi;
moj maz 24 lata siostra 30 lat a najmlodszy braciszek 6 lat :) spokojnie sie dogaduja tym bardziej my mamy 3 letniego syna a siostra meza 5 letnia corke wiec i dzieciaki sie swietnie bawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enpikowa
Nie rozumiem, przeciez to jest tylko wspólny ojciec, jest inna matka, więc i pokrewieństwo Twojego narzyczonego jest też nijakie. Koorwa, jak przyrodni brat, z którym nie będę jeszcze razem się wychowywała, może mieć jakiekolwiek znaczenie. Kobieto ogarnij się, to jest prawie obca osoba. Inaczej wygląda sprawa jak razem by sie wychowywali i jeszcze inaczej (i to jest większe pokrewieństwo) jak byłaby ta sama matka, a inny ojciec!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chociazy
miedzy mna a moim najmlodzym bratem jest 17 lat roznicy z tych samych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Ja mam 27 lat, bracia - 15 i 12 lat, siostra 8 lat. Nie ma żadnego problemu. Dodam, że mnie mama urodziła bardzo młodo, w wieku 19 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna_90
Ja mam teraz 21 lat i urodzila mi sie siostrzyczka:) U mnie też ojciec ten sam - ta sama sytuacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam opinii...
Nie wychowują się razem, ale mają bardzo częsty kontakt i już zaistniała pewna więź. Brat mu się nie urodził teraz, a 2 lata temu. Ja bym oczywiście wolała, żeby unikali jakiejś większej więzi, bo mi się zdaje, że takie młodsze rodzeństwo z innej matki to same problemy. Szczególnie jeśli chodzi o przyszłościowe problemy finansowe. Zastanawiam się, czy jak będziemy mieć po 40 lat, a braciszek będzie nastolatkiem, to czy nie zaczną się roszczenia finansowe, i czy matka tego chłopaka (niezbyt mile nastawiona do mojego narzeczonego), nie będzie próbowała wszystkiego przekazać sobie i własnemu synowi, a drugie dziecko jej męża zostawić na lodzie. I czy sam "braciszek" nie będzie próbował wykorzystywać starszego brata, żebrać u niego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam opinii...
Ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×