Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fddfsfddfsdfs

W czym chodzicie po domu?

Polecane posty

Gość fddfsfddfsdfs

W ładnych ciuchach, jakiś dresach czy zniszczonych ubraniach? Czy przywiązujecie wagę do tego co macie na sobie w domu? Czy bez wahania otworzyłybyście w tych ciuchach drzwi? Czy przebieracie się po powrocie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy wracam do domu przebieram się (w zalezności czy jestem sama czy mam gości). Zazwyczaj chodzę w legginsach i jakiejś bluzce, czarnej najlepiej. Czasem zdarza mi się w dresach, ale też ładnych. Bez wahania otwieram drzwi i przyjmuję gości. Nie dałabym rady chodzić w domu w dżinsach - nie lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy wracam do domu przebieram się (w zalezności czy jestem sama czy mam gości). Zazwyczaj chodzę w legginsach i jakiejś bluzce, czarnej najlepiej. Czasem zdarza mi się w dresach, ale też ładnych. Bez wahania otwieram drzwi i przyjmuję gości. Nie dałabym rady chodzić w domu w dżinsach - nie lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfsfddfsdfs
Nie odpowiadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta dziewucha
spodnie golf majty cyckonosz wygodnie ale i nie brzydko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zyeb_....
w podartych spodniach i w bluzie w której chodze codziennie od października, naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspanderka
ja albo w dersie, albo w leginsach, zalezy co piore:)) i w jakims starym podkoszulku, nie dziurawym ale np spranym nie do wyjscia do ludzi. jak ktos przychodzi niepsodziewanie to owteiram w takim stroju, ale generalnie do "ludzi" sie przebieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przebieram się. mam kilka zajebistych spodni piżamowych, typu żołte w krwoę, tzn łaty kilka ulubionych polarowych bluz. chodze tak ubrana nawet do sklepu, a i ściagam stanik zaraz po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_budka:)
Roznie .. akurat dresów nie lubie nosic, najczesciej sa to jakies starsze ciuchy, ktorych juz nie założe na elegancko ... nowych nie noszę na codzien, bo szkoda zeby sie zniszczyły, rozne rzeczy sie w domu robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patriotka Gosia
chodzę jak "szuszfol":D tyle ,że czysty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_budka:)
Bez wahania otwieram drzwi, bo nie mam czym odstraszać... :P zazwyczaj sa to ładne ciuchy, poza tym przeciez nie bede po domu chodzic w makijazu, i szpilkach tylko dlatego, ze ktos moze do mnie przyjsc :P z reszta gosci mam zazwyczaj wczesniej zapowiedzianych wiec zdaze sie zawsze przebac w cos lepszego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hybryda Kalifornijska---> myslałam, że tylko ja tak mam, patrząc na moje koleżanki, które popylają w dżinach w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowalam u jubilera jakis
ja chodze w jeansach i jakims sweterku ale sa to ubrania w ktorych kiedys pokazywalam sie "publicznie" a dzisiaj juz ich nie lubie albo mam juz nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylitllepony^^
drechy;D ale ladne:) nie pwoyciagne ani nie zniszcozne nadajace sie do chodzenia na zakupy itd:pi tak tez robie;p w dzinsach na kanapie w domu nie usiedze 20min:P aleza to jedna pare nosze po kilka lat bo sie nie niszcza;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly chlopak palil
czesto nie chce mi sie przebierac i siedze w tych ciuchach,choc wiem,ze przeciez siadam wszedzie... a jak mam wolny dzien to raczej zakladam,rzeczy ktorych poprostu juz bym nie zalozyla wychodzac do szkoly,na zakupy czy gdziekolwiek.Troche powyciagane swetry,albo spodnie.ale nie wyobrazam sobie chodzenia w jakichs łachach porwanych,brudnych etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz się okarze, ze ja łajza
Jesienno = zimowa porą poginam po chałupie w dresiku, mam na zmianę biały, niebieski i lila, czasami leginsy tunika. Jak spodziewam się gości, ubieram się odpowiednio do okoliczności, spódnica, spodnie, tunika, bluzka, Jeżeli to jakaś wizyta oficjalna zawsze sukienka, albo jakaś adekwatna do sytuacji kreacja. Na przywitanie małżonka występuję nago albo "ubrana' w gadżety , które on lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×