zagubiona Gabi 0 Napisano Luty 20, 2012 Dziewczyny,muszę się wygadać komuś,uprzedzam że będzie trochę długie.Nienawidze siebie za to co mi się w głowie dzieje,nienawidzę siebie za te mysli... Mam ciotkę w niemczech co prowadzi knajpę,jako nastolatka byłam praktycznie co roku zapraszana do niej przeważnie na karnawał(luty),pomagałam w obsłudze,przeważnie zostawałam u niej miesiąc góra 1.5m-c.Ze 4 lata temu "zaintrygował" mnie pewien turek(wiem beznadzieja),spotykaliśmy się to na spacery to do jakiś knajpek nigdy nic między nami poważnego nie było,raz mnie pocałował,może gdybym została dłuzej to coś by się wydarzyło...ale musiałam wracać do Polski.To był ost raz kiedy byłam u ciotki.Aż do teraz...Jednak w tamtym czasie zakochałam się,wyszłam za mąż w Polsce,zaczęłam układac sobie szczęśliwe życie.gdy ciotka zadzwoniła 2 tyg temu zrozpaczona że nie ma nikogo do pomocy i błaga mnie żebym przyjechała.Wzięłam urlop mąż miał jechac ze mną ale nie dostał urlopu więc przyjechałam sama,tylko na 4 tyg.Wszystko ok az do wczoraj gdy wspomniany turek się pojawił w knajpie...Zamienilismy kilka zdań,patrzył na mnie błyszczącymi oczami tak jak wtedy tych kilka lat temu a mi ciarki przeszły.Wypił whiskey z cola i wyszedł,gdy sprzątałam jego szklankę znalazłam pod nia kartkę a na niej:NIGDY O TOBIE NIE ZAPOMNIAŁEM I NIGDY NIE ZAPOMNĘ...a ja nogi z waty,dreszcze ciarki nie wiem co jeszcze.dawne uczucie wróciło,albo nigdy nie odeszło.jak to możliwe przecież ja mam męża kocham go ale nie umiem przestać mysleć o turku,nie mogę spać nie mogę jeść żyje tylko myślami...a w nich ON. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach