Child Benefit w Irlandii

Witam,czy moze ktos z was orientuje sie komu jest wyplacany Child Benefit? Czy moze cos sie w tym roku pozmienialo? w grudniu urodzilam synka w irlandii zostal zarejestrowany,przyznali mu pps numer ale child benefit do tej pory nie,dzwoniac tam powiedzieli mi ze musze wypelnic formularz CB1 i dolaczyc dokumenty od lekarza i z pracy, a na pytanie ile bede czekala na pieniadze to odpowiedzieli mi ze procedura trwa do kilku miesiecy. Wszyscy moi znajomi robia wielkie oczy bo nigdy nie slyszeli o takim czys,kazda z dziewczyn ktora rodzila w irlandii dostala automatycznie zapisana,to samo slyszalam od mojej GP,tylko ze jak im to powturzylam oswiadczyli mi ze jestem polka i musza mnie sprawdzic czy nie pobieram rodzinnego w polsce,totalna parodia,jestem tutaj 6 lat jest to moje pierwsze dziecko a oni musza sprawdzic mnie w polsce,nic z tego nie rozumie... Jezeli wiecie cos wiecej na ten temat prosze piszcie z gory dziekuje :)

nic nie wiem na ten temat poza tym że może to wnika z tego że przebiegli polacy wyłudzają na potęgę różne zasiłki i dotację nie tylko w polsce. zrobią sobie dzieciaka i wegetują z zasiłków bo dla nich to łatwa kasa i po co pracować. przez polaków w eu zlikwidują zasiłki i dotację bo patologia się rozlewa na cała europę. jak kogoś nie stać to nie powinien mieć dzieci a nie płakać że mu od razu kasy nie dają tylko dlatego że pozwolił się zapłodnić.

Jezeli nie wiesz to po co sie udzielasz?

bo muszę się wstydzić że jestem polakiem przez takich jak ty. szuka taka porady jak uzyskać zasiłek od bardziej cwanych polaczków. później się dziwią że normalni holendrzy chcą polaków wywalać. no jak mają nie wywalać skoro 70% pomocy socjalnej idzie na imigrantów.

Tez nie wiem, bo nie mieszkam w Irlandii, ale sie udziele, bo mi sie nudzi. A ty napisz sobie na zagranicznym, to moze ci ktos odpowie, ale najpierw zjedzie od beneficiarzy.

co ty za bzdury piszesz " 70% pomocy socjalnej idzie na imigrantów." Aha, moze i 70%. Nie wiem. ALe na imigrantow - kolorowych i muslimow. Polacy sa jedynie latwymi chlopcami do bicia - pracuja wiec nie maja czasu sie wyklocac o te bzdury (w przeciwienstwie do kolorowych i muzulmanow), sa biali wiec nikt takiego glupka Holendra o rasizm nie oskarzy. Jak bys sie autorko w normalnym srodowisku poruszala (nie tym najnizszym spolecznie) to bys wiedziala, ze do Polakow (normalny) Holender nic nie ma. Jedynie oglupiona tluszcza wykrzykuje bzdury.