Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(

mam chyba depresje w ciazy

Polecane posty

Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(

ostatnio ciagle rycze, boje sie, ze z dzieckiem moze byc cos nie tak, zazdroszcze innym kolezankom, ze maja lepsza figure ode mnie mimo, ze sa mniej wiecej w tym samym tyg., zazdroszcze tego, ze maja wieksze mieszkania a ja mam 2 pokoje i bede sie wnich musiala zmiescic z mezem i dzieckiem. Zle mi z tym, nie chce taka byc :( Ciesze sie z tego dziecka, ale ciagle rycze 0 wiem,ze to szkodzzi malenstwu, ale jak o tym pomysle, to jeszcze bardziej rycze :( ze jestem taka zla matka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zamykaj sie w tym płaczu
w czterech scianach! Powiedz\ o tym swoim najbliższym ,rodzicom chłopakowi ,koleżance ! KOMUKOLWIEK!!!!! to nie są zarty ...moja przyjaciółka tak miała .Facet za granicą ona sama ze schorowaną babcia i noworodkiem .Czesto do niej wpadałam i ona mi po latach powiedziała ze gdyby nie to to juz miała przygotowane tabletki do połknięcia .Depresja poporodowa to poważna sprawa .Wołaj o pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś normalną matką nie przejmuj się tak.Ja tez tak miałam i niestety deprecha została po urodzeniu dziecka a wszystko przez te hormony.Zobaczysz jak maleństwo się uśmiechnie to wszystko Ci przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
ale ja dopiero jestem w 5 miesiacu ciazy :( to nie jest depresja poporodowa. Wstydze sie przyznac do tej zazdrosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam masz prawo być zazdrosna.Pomyśl ,że jak pózniej wyjdziesz na spacer z pięknym bobaskiem inne będą Ci zazdrościły.A brzuszek jest sexi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
a ja wlasnie mysle, ze jak wyjde z moim dzickiem na spacer, to wtedy sie okaze ze kolezanki maja piekniejsze wozki, piekniejsze dzieci, zdolniejsze, lepiej sie rozwijajace itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura!!!!!Twoje będzie najpiękniejsze ,zobaczysz ..Tak jest i koniec ,dla każdej matki jej dziecko jest naj,naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
racjonalnie iwem, ze dwa pokoje to nie jest jakies mieszkanie w ktorym sie nie da zyc. satakie sytuacje, ze mlodzi mieszkaja z rodzicami np w dwupokojowym mieszkaniu. my mammy swoje. poza tym jak zamienie na 3 pokojowe, to sie okaze ze ktos tam ma 4 pokojowe itd. wiec to chyba nie jest wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zaszłam w ciążę miałam 38lat i przeżywałam jak diabli,że dziecko będzie chore itp. i tak sobie nawbijałam do głowy ,ze depresja gotowa.A teraz synek ma 5 lat i jest super( PO CO MARTWIĆ SIĘ NA ZAPAS)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana tak to jest zrobione
ze jak wyjdziesz na spacer z dzieckiem to bedziesz widziała TYLKO swoje cudowne dziecko a inne beda ci sie wydawały jak z ...ehhe ... Dla matki zawsze jej dziecko jest najładniejsze .A to jaki wózek czy takie tam bedziesz miała w ...głebokim poważaniu !:D Teraz masz tzw huśtawkę nastrojów ...:) ja całą prawie ciaze przepłakałam a drugą przeżarłam :O i co !? Teraz martwie sie czy dziecko zda na karte rowerową czy znowu nie nabije sobie guza na rolkach albo na łyżwach :O :O to są problemy :D trzymaj sie ciepło i zrób sobie gorącej czekolady i pusć jakis fajny film a reszta ....olej !🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie płacz, bo to nie jest dobre dla dziecka. Będzie nerwowe, ja przepłakałam 9 miesięcy z takim czy innych powodów i moje dziecko 2 lata nie spało spokojnie w nocy, taki był nerwus. Zrób to dla siebie i dla dziecka, lepiej się odpręż, muzyki posłuchaj, a życie się ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
ale ja mam ulozone zycia- wlasnie to jest paradoks :( Mam meza, prace, dobrze zarabiamy, mieszkanie, ale co ztego - jak ja caly czas czuje sie gorsza od innych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej też tak miałam, płakałam o byle co, potrafiłam die rozpłakac bo mi komputer wolno chodził. A jak sobie pomyślałam jak to bedzie jak urodzę jak damy radę sobie z kasą i ze wszystkim to ryk przez kilka godzin. Teraz już lepiej będzie co ma być nie ja pierwsza i nie ostatnia. Z głody nie umrzemy, mieszkać mamy gdzie a dziecko bedzie mieć najcudowniejszego ojca na świecie;). Nie zamartwiaj się ja jestem w 6 miesiącu, a lepiej czuje sie od jakiś 3 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
nic mnie nie cieszy :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loris26
Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja tech mam na pewno jakiś rodzaj deprsji w ciązy.Cały czas jestem załamana, ciągle sie czegos boję, czasami mam lepsze dni ale jest ich naprawdę bardzo mało.Bardzo często ryczę, boje sie że dziecko urodzi sie chore i ja sobie w tej sytuacji nie poradzę.Nie będzie chciało mi sei zyc.I wiele innych mysli mam.I boję s, ze po porodzie będzie jeszcze gorzej albo tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
wiem, ze jestem zla matka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
wlasciwie to nienawidze siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pimpek sadełko12
widzę, że nie jestem sama. Ja też chyba mam jakąś depresję, albo zabrzurzenia psychiczne. Cały czas panicznie się boję że moje dziecko bedzie chore :-( też miewam lepsze dni, ale żadko niestety. Jak się wyzbyć tego strachu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam straszną zgagę
ja marzę żeby już być po porodzie, żeby lekarz mi powiedział że urodziłam zdrowe dziecko, ta niepewność mnie też dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(:(smuteczek:(:(:(:(
jak ja mam sobie z tym poradzic? nie chce tak zyc :( ciagle cos jest nie tak :( kloce sie ze wszystkimi, z mezem, z rodzicami, jestem nie do wytrzymania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak miałam - ciągle kminiłam a co będzie jak...? ale wczoraj miałam usg połówkowe w 4d i lekarz zapewnił mnie, że dziecko jest zdrowe. pokazał pomiary i normy "udowodnił mi", że nic się nie dzieje. Odżyłam :) wiem, że sama nie jesteś w stanie siebie przekonać, że to co robisz i o czym myślisz to błędne koło, więc najlepiej jak ktoś z zewnątrz, ktoś komu uwierzysz i zaufasz powie Ci jak sprawa wygląda naprawdę. co do zazdrości to mogła się zrodzić przede wszystkim na gruncie Twojej niskiej samooceny -kiedyś też się tak porównywałaś z innymi? jeśli zawsze siebie ceniłaś niżej - ciąża tylko to spotęgowała, jeśli miałaś wysoką samoocenę, mogłaś poczuć się zagrożona bo tak wiele się zmieniło w twoim wyglądzie i zachwoaniach i stąd spadek. Zgadzam się jednak z poprzedniczkami, że najlepiej jest temat przegadać, pewnie dlatego założyłaś ten wątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×