Pytania dwa mam :)

Hej dziewczyny, powiedzcie mi prosze czy w cv zamieszcza się info o urlopie macierzyńskim ? Dwa to czy prywatne złobki przyjmują maluchów z miejsca czy też trzeba czekać na konkretne terminy. Z góry dzięki :)

Nie wiem. Ja nie piszę ani o urlopach ani o dzieciach.

Co do żłobków to w moim mieście od razu przyjmują. Nie trzeba czekać na decyzje

a po co macierzyński umieszczać? napisz tylko że pracowałaś od do i tyle -macierzyński zalicza się do stażu pracy. zapytaj w tych żłobkach.

w Cv nie powinno sie umieszczac informacji o urlopie macierzyńskim. Za to w Liscie motywacyjnym juz mozna.

dzięki :) tak się własnie zastanawiałam bo to jednak dłuższa przerwa w pracy i może powinna być zaznaczona z drugiej strony na wstepie zamieszczam info że mam dziecko, co zmniejsza niestety moją szanse choćby na zaproszenie na rozmowe...

"Jeżeli jesteś mamą na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym, według prawa masz nadal status pracownika, czyli osoby zatrudnionej. Dlatego też okres ten powinnaś wpisać, jako lata pracy w danej firmie. Nie ma, więc potrzeby rozpisywania się, ile trwał urlop i kiedy."

autorko wydaje mi sie ze zamieszczajac info w cv o tym ze masz dziecko (macierzynski) to strzelasz sobie niezlego samoboja juz na starcie . O ile mieszkasz w PL Tak jak juz ktos pisal okres macierzynskiego wlicz po prostu w okres pracy czyli np w danej firmie pracowalas od x do y gdzie y= ostatni dzien macierzynskiego co do zlobka; zalezy czy jest wolne miejsca jak jest to z mojego doswiadczenia nie ma zazwyczaj problemu ze startem w dowolnzm terminie

Kasza tak mieszkam w PL i myśle tak samo tylk nie wiedziałam jak się zwyczajowo robi :) pracowałam jeszcze po macierzyńskim więc urlop praktycznie wypada na sam środek okresu pracy.

Nie sądzę. Nigdy tego nie robiłam.

co do pytania pierwszego: a po cholere to pisać? piszesz ciągłość pracy bo przecież pracownikiem byłaś :) co do drugiego: wszystko zależy od żłobka i miasta :/ u mnie w mieście takie obłożenia że i na prywatne trzeba czekać koło roku :/

:P:P:P:P:P- zdołowałas mnie troche z tymi żłobkami... u nas w mieście jest jeden publiczny i dwa prywatnie więc podejrzewam że obłożenie też duże... No nic musze podzwonić. Swoją drogą to chore by w dużym mieście był jeden żłobek publiczny z listą miejsc oczekujących na 500 dzieci... Zapisać młodego nie można bo nie mam pracy a jak znaleść prace skoro nie ma się co zrobić z dzieckiem. Sorki za off topic i dzięki za info :)