Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staram sie jak moge i nic!!

leki nocne u 1.5 r dziecka - jak pomoc

Polecane posty

Gość staram sie jak moge i nic!!

witam, jestem mama 1.5 r malucha, ktory wyglada na to ze ma leki nocne, ( wszystkie objawy sie zgadzaja), maly zasypia i po ok 2 h budzi sie z placzem, staje w lozeczku. Trudno go uspokoic w takiej chwili tule go , daje smoczka, miziam, opowiadam bajki a zasnie. Sen trwa ok 1 h poczym problem sie powtarza i tak jest kilka razy w ciagu nocy. Nie zawsze udaje sie synka uspic i laduje w naszym lozku i chac jest b,lisko nas i powinien czuc sie bezpiecznie to pobudki sie rowniez zdarzaja. Czy ktoras z was miala z takim problemem doczynienia?? Czy mozna jakos pomoc malemu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może za dużo wrażeń w ciągu dnia, nerwowy tryb itd?? Możesz zaparzyć meliskę i podać, oczywiście nie szczególnie mocną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy 1,5l
czasami zaburzenia snu to nie tylko same wrazenia z dnia,czasem warto pójśc do neurologa.Moja corka ma 3 lata i jeszcze zdarzaja się takie akcje...pomaga herbatka z melisy,czasem syrop ziołowy -uspokajający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie jak moge i nic!!
ale czy takie preparaty ziolowe sa bezpieczne??? nie wydaje m sie zeby mial za duzo wrazen w ciagu dnia wszystko mamy poukladane taki plan dnia i nie zdarzaja nam sie jakies nerwowe sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie ziołowe
sa najbardziej bezpieczne-mozeszpoidawac czopki viburcol(ziołowe bez recepty od 1 m-ca zycia),syrop melisal tez ziołowy-na bazie melisy-dziala uspokajająco-idz do pediatry,moze cos Ci doradzi jeszcze.Moja corka tez ma staly plan dnia,ale i tak budzi sie z płaczem,krzykiem -teraz juz mniej 1-2,czasem wcale,ale od niedawna,wczesniej to byl koszmar-kilka pobudek w nocy,a mama jak zombie...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenawojek

moja Zuzia miewała lęki nocne więc zabrałam ją do psychologa, bo wiedziałam, że ja sama nie będe w stanie sobie poradzić - terapia z Panią Ewą z Instytutu Psychologii i Edukacji Dziecka z Poznania przebiegała bardzo dobrze a lęki z dnia na dzień słabły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×