Jak rozmawiać z głupią osobą?

Ona nie potrafiłaby tak zżyć się z muflonem, ale pewnie podświadomi czuję że z każdym naszym spotkaniem, z każdą spędzoną z nim sekundą przeżywam coś niesamowitego i to budzi w niej tę chorą zazdrość.

Ona jest głupia, ale dla innych milusia. Tylko mnie się uczepiła :o I mam problem, bo nie wiem jak odpowiadać na te zaczepki. Albo taka sytuacja: (Ona) NO DAJ MI NA CHWILĘ KSIĄŻKĘ! (Ja) Nie drzyj się na mnie. (O) Dawaj, kurwa no, czasu nie ma. SZYBCIEJ! (J) A weż sobie od kogoś innego. (O) EGOISTKA, BĘDZIESZ COŚ CHCIAŁA!! po ćwiczeniach: (O) Ale ty mnie czasem wkurwiasz! Idziesz do Reala? To ja z tobą. (J) Nie idę. (O) Znowu kasy nie masz, co? Na co się wydało? (J) ... :o

Ona jest tak glupia ze glupsza niz kwadrat, ale co ja poradze wiec sie przepisze

Ona cały czas go prowokuje. A to nęci kosodrzewiną wystającą spod pachy, a to zachowuje się jak czająca się do ataku anakonda.

tamto to podszyw ale raz z nerwow juz prawie popuscilam..

Taaak. Durniów nie brak, zwłaszcza TU. Nie odpowaidam już w tym temacie, założę nowy. Piszcie do woli, durnie. Ani jeden z podszywów nie byl smieszny, więc ćwiczcie sobie TU swoje nędzne umiejetności. Może kiedyś napiszesz coś śmiesznego... MOŻE.

22:21 podszyw.

O kurwa, posrałam się aż z irytacji przez te podszywy, jesteście beznadziejni!

Ale w sumie nic złego się nie stało. Moimi ekskrementami uścielę stajenkę dla mojego rogatego przyjaciela.

przyjmują to istna masakra. Pierrdolony niż demograficzny :O

Chyba zaraz lecę do stajenki, już nie mogę się doczekać. Na myśl o grubym, puszystym futrze i miękkim, cieplutkim odbycie mojego zwierzaczka cała drżę.

Gdy ktoś mnie obserwuje, udaję że poleruję jego majestatyczne poroże, ale moja dusza wyrywa się ku antypodom ukochanego.

Och, jak bardzo chciałabym znów być przy nim wtulona w to cudowne miejsce...

Niestety nie mogę zabrać go do akademika, gdyż nocą harcuje dziko po korytarzach, co rozprasza portiera.