Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 45758

Rozpad związku

Polecane posty

Gość 45758

Witam! Szukam wsparcia, a mianowicie związek mi się rozpadł z powodu braku uczuć jednej ze stron. Chociaż był to bardzo udany związek, czuliśmy się razem dobrze, ale po prostu coś się zachwiało i runęło. Jesteśmy w sumie świeżo po rozstaniu i ciężko jest nam to przeżyć. Mieliśmy kontakt, doszło do spotkania, ale to tylko wzbudziło jakieś nadzieje. Przyjaciele, Ci którzy znają nas doszli do wniosku że trzeba dać sobie czas i że jeżeli poczuje brak mnie to zda sobie sprawę że mnie kocha... Ja już chyba nie mam nadziej, ale może ktoś z was coś takiego przeżył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
Często bywa ze facet wyszaleje sie,zdazy poczuc brak kobiety z ktora był i wraca. Mozesz miec nadzieje, chociaz znacznie trudniej bedzie jesli w tym czasie pozna jakąś inna, ktora go moze zafascynowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam gorzej...
cos krecisz, najpierw brak uczuc z jednej strony a potem o obustronnym cierpieniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45758
Myślę że zerwę kontakt przynajmniej na jakiś czas by mógł zobaczyć że mnie stracił na zawsze, a nie by mógł do mnie napisać kiedy będzie potrzebował mojego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45758
Może być brak uczuć, ale zawsze zostaje przywiązanie a koniec związku oznacza cierpienie tak? Pomimo tego że się nie kochało ale się było bardzo przywiązanym a właśnie tak między nami było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
A czym byliście przywiązani do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45758
Latami jakie ze sobą spędziliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzxbfbvolasd
ale on nie cierpi, ty cierpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45758
jest nam obojgu ciężko, jak już mówiłam spotkałam się i odbyliśmy szczerą rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On277
Wspolczuje Ci...bo to samo mialem i w sumie mam.Musisz dac rady,no chyba ze wrocicie do siebie bo u mnie tak bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
Zaproś go na kafe, niech tez pocierpi przed opinią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×