Czy wasi faceci szykuja już sprzęt na Euro2012???

Nasi kibice tzw. chuliganka są postrzegani jako jedni z mocniejszych na świecie . Przyjechać do Polski to będzie dla wielu fajterów z Europy pewne wyzwanie, wiążące się z szacunem na lata. Taka kwestia sprawdzenia się w realnym zagrożeniu, starcia zachodnich mamej i leszczyków w drogich ciuszkach ze słowiańskimi nadludźmi. Istotnie jest tak, że europejska Policja ich identyfikuje i stara się wyłapywać na lotniskach granicach (tak, tak, podczas tego imprez swobodny przepływ ludności w ramach Unii odkłada się na bok), ale jest to promil. Na stadion nie wejdą, ale do Polski wjadą na bank.Jeżeli weźmiemy więc to co napisałem powyżej wyłania nam się scenariusz totalnej rozpierduchy w Polsce. Zorganizowane akcje kibicowskie wywołają furię Policji, która będzie miała za zadanie zdusić to w zarodku. Na bank dojdzie do regularnych napierdalanek kibiców z Policją demolek w miastach itd. Brutalność Policji wywoła jeszcze większą agresję kibiców, a niech wtedy ktoś zginie (co wbrew pozorom jest bardzo możliwe). Wtedy przeniesie się to na wszystkie miasta w Polsce, zapewniam Was że w każdym mieście gdzie jest klub piłkarski będziemy mieć zadymy nie do opanowania. A pamiętajmy, że cała praktycznie prewencja będzie skoszarowana w miastach, gdzie będą odbywać się mecze. W pozostałych miejscowościach może nie być kim pożary gasić. Wcale bym się nie zdziwiła, że do rozwałki przyłączy się klasyczna blokowa żuleria młodociana, która tylko czeka żeby oklepać ryj męczącej ją psiarni czy splądrować sklepy. To co zrobili we Francji czy Londynie u nas też się może powtórzyć. Generalnie młodzież ma w sobie coraz więcej klasycznego wkurwu na wszystko i taki parodniowy taniec po śródmieściu, gwałcenie turystek i pań z korporacji im się będzie wybitnie podobał. Kraj może stanąć w zapaści, chaosie i bałaganie, no to dopiero będzie wstyd, he, he ...