jak ją delikatnie o to zapytac?

otóż podejrzewam, ze moja bardzo atrakcyjna kolezanka jest.. prostytutką.. kilka suchych faktów, ma swoje mieszkanie, które wynajmuję.. nigdy nie chce do siebie zaprosic często znika w roznych godzinach zawsze ma kase.. a mowi ze nie pracuje no na 99% mysle, ze jest dziwką ale do rzeczy.. strasznie mi sie podoba i chetnie sam bym skorzystał z jej usług, laska mnie podnieca na maxa... jak ją delikatnie o to zapytac aby jej nie urazić?? a co gorsze jak by sie okazalo, ze jednak nie jest kurwą.. to przeciez jestme przegrany na maxa.. jakies pomysly??? pytam serio

a co gorsze jak by sie okazalo, ze jednak nie jest k**wą.. to przeciez jestme przegrany na maxa.. hm...mój wnuk kiedyś przyniósł z przedszkola: ruchasz sie czy trzeba z tobą chodzić? :P

jak byś się jej podobał ,,dałaby ci za darmo""

to nie ten typ studentek, które zjadam w centrum miasta.. laska która jest nastawiona typowo na zarabianie pieniędzy, pozbawiona jakich kolwiek głębszych uczuć.. ale z racji tego, że mnie niesamowicie kręci fizycznie i po 'znajomości' może by mi dała jakąś zniżkę.. wtedy bym ją ciął przynajmniej raz na miesiąc :) Ale kurwa jak o to zapytac......

roksa.pl albo szukamsponsora,pl:D

skoro z niej taka bizneswoman, dla której tylko kasa się liczy, to w czym problem? zapytaj wprost ile za numerek i po sprawie. ale na moje oko ona nie jest prostytutką od wielu klientów, raczej ma sponsora. to tłumaczy mieszkanie, kasę i znikanie w dziwnych porach, czyli wtedy, kiedy on może się spotkać na seks.