Ehhhhhh

Hej wszystkim Dla mojej kobiety ostatnio stałem się hmmm... Obojętny.. Jestem bo jestem.. Jak coś potrzebuje to wali do mnie od razu.. Sam mam dobrą pracę a jej ciężko coś znaleźć.. Motywuje ją i sam jej czegoś szukam.. Ale nie daje powoli rady.. Zero ciepła z jej strony.. Jakiś miłych slow... Może to początek końca nie wiem... Mieszkamy od siebie kawałek.. Teraz mam zmiany do 21 więc nie mam jak się z nią spotkać.. Nie ma w niej jakiejś tęsknoty.. Można by powiedzieć że skończyłem gonić króliczka.. Stać się bardziej zimny? Nie wiem jak to podreperować.. Myślę że może jej się znudziłem.. A jeśli tak jest to nie będę czyjąś maskotką.. Co radzicie?

Ok.. Kobieta stała się dla mnie chłodna i wygląda na to że jej się znudziłem.. Jak znów stać się w jej oczach atrakcyjny?

hahahha.Streszczenie poprosze .Dobre. Ale mnie sie podoba sposob w jaki napisales. Moze jest sfrustrowana tym wszystkim .Rozpal ognicho i upiecz kielbaski , a nie chcesz przestac gonic Kroliczka:-P Jak kochasz to walcz chlopie, a nie poddajesz sie .

Jak walczyć?? Daję jej wszystko co chce.. Zapraszam, odwożę.. Jest rozpieszczona..

Powiem tak...przestało jej zależeć bo po co ma jej zależeć jak tobie zależy za dwoje.... Skoro jest rozpieszczana i wogóle to zerwij z tym schematem, tak jak powiedziałeś stań sięna jakiś czas bardziej oschły.....to owinno jej dać do myślenia- że nie robisz tego co zazwyczaj, więc coś się za tym kryje... może jej wówczas zacznie bardziej zależeć....

no to moze zaglaskales ja na smierc :-P Moze poinformuj, ze wybierasz sie gdzies na narty, wypad nad morze, SAM . Moze rzeczywiscie niech mniej Cie widzi, mniej ma dostepu do Ciebie , ale to ryzykowna gra .Miej reke na pulsie , bo zeby inny sie nie napatoczyl z usluznym ramieniem.

To wtedy mówi ze się obraziłem itp... W ogóle to naprawdę trochę daje się traktować jak dupę wołową.. Ale mi może za mocno zależy.. Nie wiem jak z tego wyjść.. Chciałbym żeby mi zależało podobnie jak jej..

Jak się inny napatoczy to tyle była warta.. Bo jak pójdzie z innym.. to chyba nie ma w tym miłości prawda? Ze mną jej niczego nie brakuje.. i może tu jest haczyk.. Że oczekuje odemnie cudów.. Tej magi pierwszych randek.. Może jest osobą która potrzebuje gonić króliczka.. JA ja traktuje poważnie natomiast ona hmm.. niekoniecznie na to wychodzi..

w tym jest ambaras , by chcialo dwoje na raz.Pamietaj , nie kocha sie za dwoje , nie umrze sie za dwoje . Daj tyle milosci i zaangazowania ,ile dostajesz. W przeciwnym wypadku , bedziesz rozczarowany i nieszczesliwy. We wszystkim musi byc rownowaga.Pogadaj z nia , jak chlop z jajami, ktorego mozna stracic szybciej , niz mysli twoja Ksiezniczka. Nikogo nie dostaje sie na wlasnosc.O uczucie trzeba zabiegac , bo mozna sie mocno rozczarowac. Badz facetem a nie slimakiem winniczkiem :-D

Za dużo jej oferujesz mówię ci, zerwij ze schematami i uświadom jej ,że o ciebie też trzeba się starać nie tylko o nią....zrób coś żeby siępoczuła choć trochę zazdrosna.. Z punktu widzenia kobiety też mogęci powiedzieć, że bardziej zależy nam na mężczyznach którym mniej zależy na nas....nie wiem dlaczego tak jest- tak po prostu jest

No ok.. Ale ona czasem jakby zlewała na to że robi mi przykrość.. Może wychodzi z założenia że i tak ja 1 wyciągne dłoń.. Nigdy mnie nie przeprasza Ostatnio powiedziala ze nie ma o czym ze mna rozmawiac.. I co powinienem odpowiedziec "To wypsisz sobie tematy na kartce i zastanwo sie od jakiego zaczac?"

alez NIE zgadzam sie , z tym stwierdzeniem, ze zalezy nam na takich mezczyznach , ktorzy zainteresowania i staran tak nie okazuja. U mnie taki mezczyzna -Zero szans na zainteresowanie i jednej chwili bym nie poswiecila takiemu mezczyznie .Bylby dla mnie powietrzem tylko.

Ostatnio powiedziala ze nie ma o czym ze mna rozmawiac.. to zdanie powyzej jest kwintesencja zainteresowania zwiazkiem twojej Ksiezniczki. Jest juz AMBARAS. Bierz nogi za pas i poszukaj innej Ksiezniczki. Tej bez ziarnka grochu pod siennikiem.

Nie mówie o mężczyźnie ktory nam okazuje zero szans zainteresowania- bo taki się nie liczy. Ale dla porównania taki który okazuje 80%...by było jeszcze miejsce na dopełnienie czegoś a nie taki który daje 100% albo 200%. Ja zrobię coś źle a on mnie jeszcze za to przeprosi- tu już wychodzi brak honoru.. Co za dużo to nie zdrowo !

To co powinienem jej na to odpowiedziec aby sprawdzic czy jej zalezy czy tylko zartuje?

Czasem wali mi mocniejsze teksty np.. ze jej sie znudzilem.. a jak sie widzimy to wszystko wraca do normy.. Kiedys potrafila mnie docenic.. teraz.. Zero milych slow..

widocznie jestesmy rozne .Dla mnie zwiazek, to zaangazowanie 100 % w zwiazeku.Oczyiscie sa lepsze i gorsze dni.Na to wplyw ma wiele czynnikow zewnetrznych , czy stan zdrowia, samopoczucia w danym dniu , czy danym okresie. Ale musi byc jasnosc sytuacji-nie mam checi do rozmowy , bo....tu powod . Wtedy partner nie czuje zagrozenia, nie ma podejrzen , czy jest cos, co jest mu podejrzane , badz obce . Ale ja jestem moze zbyt nudna i przewidywalna . Rozmawiamy, autor ma problem i nasze rozne spojrzenia, moze mu pomoga znalezc wyjscie dla siebie. Koncze zyczac dobranoc dyskutantom.

dodam jeszcze-gdybym ja uslyszala takie slowa od swej milosci -ze sie znudzilam ( zakldam , ze slubu nie macie) to, powiedzialabym: dziekuje za informacje , biore ja do serca i do wiadomosci . Zwolnie miejsce dla interesujacego osobnika plci przeciwnej . W zyciu bym nie spojrzala na taka babe .Niech spada na bambus inteligentka za 5 zlotych. Chlopie nie badz tym slimakiem winniczkiem, co skorupe wlecze na sobie .

ale takie słowa znaczą o braku szacunku i zapewne miłości. Często jest tak że jedna osoba kocha a druga.. mniej albo wcale. Widujecie sie to jej dobrze, lubi Cie, dobrze jej, wygodnie ale nie tęskni, nie pragnie, nie szanuje. Pewnie cięzko jej to przyznać przed Toba i samą sobą, może nie wie sama co czuje. Moim zdaniem minęło jej zauroczenie a teraz ma do Ciebie tylko sympatię. Z mojego doświadczenia wynika że jeżeli druga osoba nas kocha to nie trzeba kombinowac, udawać, analizować, to po prostu czuć. Jeżeli tak nie jest to czegoś brakuje. Powodzenia autorze, ja bym polecała szczerą rozmowę, szczerą aż do bólu, niech wytłumaczy swoje zachowanie, jak bedzie krecic to sam zobaczysz.