madre osoby znajace sie na zwiazkach i zyciu

wiadomo ze nie zostawie chlopaka dla byle czego. nie wiem poprostu jskie miec o tym zdanie. mam chlopaka od 14r zycia i zawsze byl tylko on. doroslam, minelo kilka lat i mam teraz ochote bawic sie z innymi, szalec itp. nigdy nie zaznalam takiej samowolki... co wg was jest wazniejsze"? milosc czy szalenstwa jesli chodzi o mlody wiek? majac chlopaka nie mozna miec dwoch rzeczy naraz a ja juz sie zakochalam... nie piszczie glopich komentarzy bo to swiadczy o waszym poziomie.

zależy jaki jest twoj chłopak i ile ma lat stateczny czy raczej imprezowy, jeżeli znajdziesz podobnego do swojego obecnego to wiele sie nie zmieni. Jak z życiem łóżkowym satysfakcjonuje cię ?

słowem chcesz zostawić coś fajnego (jak przypuszczam) co już masz, żeby szukać cholera wie czego, co nie wiadomo czy znajdziesz? ja się za bardzo na związkach nie znam, ale wg. mnie nie warto rozwalać tego co jest. Zrobisz jak uważasz zresztą.

jest to chlopak bardzo stateczny ale kocham cholernika. a pytanie czemu ma sluzyc? nie chce innego. jesli juz to wolalabym nie miec nikogo i bawic sie tak jak chce. ale nie odejde od niego i bede zalowac jako staruszka ze tak malo przezylam

Jak masz ochotę uprawiać seks z innymi, to go nie kochasz

tak czy siak będziesz żałować trudny wybór ile masz lat, a ile chłopak ?

tyle ze mnie ciagnie do innych facetow. 3razy calowalam sie z innymi ale mi cierpliwiec i zakochaniec wybaczyl... nie chce tego powtorzyc. ale i nie chce zalowac. jestem w martwym pkt

mlodziaki. ja 19 on 21

Wiesz, ale wydaje mi się, że w związku też można sporo przeżyć ;) a później deprawować wnuki opowieściami, co dziadek z babcią wyrabiali sto lat temu, po stosownej cenzurze of kors;)

dziwny ten topik, to co robilas/robiliscie majac po 14 lat do teraz???????? siedzieliscie w klasztorze?????????????? to jest wlasnie ten wiek gdzie mozna sie wyszalec, potem czlowiek sie statkuje

moze rzeczywiscie zle to ujelam przezyl,ismy duzo glupot. szalonych i tych smiesznych i durnych itp. tylko chodzi o to ze ciagnie mnie do innymch

nikt ci tu nie doradzi rób jak uważasz to twoje życie, możesz go zmienić z twoim chłopakiem lub bez niego.

ja mam 21 lat, jestem z chłopakiem od 16 roku zycia i był to mój pierwszy chlopak. tez czasem tęsknie za motylkami, za tą ekscytacją towrzyszącą początkowi znajomości, zastanawiam sie jak to by było uprawiać z innym seks. Ale wiem że kocham mojego chlopaka, za nic go nie zranię i nie zostawię, bo dla zwierzęcych instynktów nie warto porzucać coś pięknego i trafiającego się raz w życiu. Doceń miłość jak największy swój skarb bo mało ludzi jej doświadcza I nie rań go pocałunkami z innymi, zadry w sercu zostają do konca zycia

czegoś* a nie coś :D

dzieki za ten post. ;*

trzeba też rozróżniać miłość od przywiązania, obaw itp.

Ewidentnie tęsknota za motylkami. też tak mam po 5 latach związku, też nigdy nikogo nie miałam i powiem ci, zrobiłam największą głupotę, bo zerwałam dla głupiego flirtu. Teraz gadam na imprezach z obcymi facetami, którzy są może fajni z wyglądu, ale nie ma TEJ WIĘZI. I myslę, co ja do cholery narobiłam. Porzuciłam miłość, ale zabawa flirtem trwa mc, dwa, uwierz, Potem myślisz:dlaczego do cholery nikt mnie nie chce na dłużej, tylko na rozmowę trwającą dwa drinki. I z powrotem szukasz czegoś, co sama odrzuciłaś z nudów.