Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorowita

rodzice maja raka

Polecane posty

Gość chorowita

Moi rodzice zachorowali na raka. Mama stan paliatywny. Mam 18 lat, jestem silna psychicznie ale juz nie wiem co robic. Jeszcze tata sie ciagle na mnie wyzywa, krzyczy na mnie. Nie mam juz sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosem w kałuże
Biedactwo. bądź silna kochana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita
Nie mam rodzenstwa, nie mam czasu ani pieniedzy na psychologa, rodzina pomaga ale materialnie i ficlzycznie. A ja sie rozpadam duchowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wspólczuje, to jest prawdziwy problem, i to oboje rodziców...Bądz silna, to nie lada sztuka wytrzymywać złosci chorej osoby, ale to nie jego wina, na pewno jakby był zdrowy by nie krzyczal...To juz krzyk bezsilności. A powiedz, chodzisz do szkoły? Masz dalszą rodzine? kogoś kto sie tobą zajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita
Zdaje mature, tak rodzina sie mna zajmie ale nie rozumiem czemu mama nie cieszy sie kazda chwila zycia, czemu ojciec nie chce ze mna zyc wzgodzie tylko ciagle na mnie krzyczy, nie potrafi ze mna rozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz co oni czują a raczej jak się czują, ja też nie wiem, ale mogę się domyślać, że czują tak straszny ból, że nie kontrolują wielu spraw, w tym np. emocji, to nie jest chyba zależne od nich, oni cierpią, musisz to dzielnie znosić, przetrwać, oni na pewno nie chcą żebyś była smutna, a jacy byli, gdy jeszcze byli zdrowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita
Tata zawsze byl wybuchowy, ale kochany, mama byla zabawna, rozmowna... Wiem ze to niedojrzale i glupie z mojej strony ale chcialabym zeby ktos sie tez mna zaintetesowal. Ktos dorosly. Niech to bedzie nawet wychowawczyni. Ktokolwiek kto bedzie chcial mi chwile poswiecic i wysluchaj moich smotkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cię, niestety nauczyciele często są zniechęceni i zblazowani, nie obchodzą ich problemy uczniów, mam jednak nadzieje że w tym przypadku bedzie inaczej, że "zaopiekuja " sie tobą, wesprą w trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka zjeba
zabij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×