Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyznana do problemu

Uwaga, mam problem z seksem! Pomóżcie! Licze na Was...

Polecane posty

Gość przyznana do problemu

Ok, fakty: jestem z moim mężczyzną od ponad roku. Od pół roku współżyjemy. Po jakimś czasie on ograniczył częstotliwość a później jakość(mam na myśli różnorodność pozycji, rodzaje zabaw- czyli w zasadzie w 80% zbliżeń misjonarska...)naszego pożycia. Jak to kobieta zaczęłam panikować- że mnie już nie kocha, że go nie pociągam, że na pewno kochankę ma albo nie wiadomo co... On tłumaczył to zmęczeniem, mimo że praca ciągle ta sama i wcale nie męcząca. Później, że może trochę mu się przejadł seks(WTF?) i że zimno, ciemno, mało światła to i ochoty brak. Miotałam się z małą ilością współżycia, bo potrzebowałam bliskości i akceptacji przez seks. Tego nie muszę tłumaczyć :) No i w pewnym momencie po tylu jego odmowach okazało się, że i mnie seks obojętnieje. Nie wiem jak to nazwać... Czy może po tylu upokorzeniach, kiedy prosiłam o zbliżenie i go nie było i naprawdę było mi bardzo źle z tym, to już mnie będzie odrzucać? Cóż, problem w tym, że teraz już nie jest tak jak kiedyś- nie inicjuję już seksu, bo mi się nie chce... Nie miewam orgazmów-jakoś nie potrafię myśleć o niczym innym jak o tym-czy on to robi, bo biologia go juz przycisnęła? Czy z litosci? Czy bo chce mi zrobić przyjemność a sam nie chce? Czy ja go nei podniecam i myśli o dziewczynie która mu kiedyś się bardzo podobała?... On się stara, chce żeby było lepiej, częściej. Dba o mnie kiedy już się nam zdarzy ;) seks- żebym doszła, żeby pozycja była dogodna itd A ja teraz przestałam CIESZYĆ SIĘ SEKSEM.. jak zmienić moje myślenie? co robić?... kafe-pomocy! ja 23 lata, on 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie to gej!
A ciebie ma dla przykrywki. Zastanów się dobrze czy nie ma bliskiego kolegi. Też przez to przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
To też wykluczyłam hehe. ale problem w moim myśleniu- tu chcę porady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujekstaryhuejk
a co tu radzić z wiekiem facetowi się odechciewa a kobiecie zachciewa normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
powtarzam- moj problem jest w tym, ze chce znow chciec seksu, znow zdrowo myslec o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
anybody? help...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz poszukać nowych bodźców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
co masz na mysli? ostatnio troszke wypilismy w walentynki to i latwiej mi bylo sie rozluznic i myslec inaczej, a wlasciwie nie myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ńo właśnie masz chyba jakieś ukryte marzenia i pragnienia Urzeczywistniaj je!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialboniebiotojestpytanie
myśl o pracy podczas pracy, myśl o tym czy droga jest bezpieczna przy przechodzeniu przez nią, myśl o jedzeniu podczas jedzenia, myśl o seksie podczas seksu itd a będziesz szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
urzeczywistnialismy je, bo mamy podobne fantazje. teraz mniej, bo on sie stal bardziej leniwy, ale wiem tez ze sie stara ale wiadomo nie mozna sie zmuszac jak sie nie ma ochoty_twierdzi ze z wiosna wroca mu sily i ochota ... ale tu chodzi o moje podejscie do seksu, wiem ze sie spaczyło... chce znow czerpac radosc z seksu, czuc go wszystkimi zmyalami, nie myslec o tych rzeczach podczas zblizenia... problem w mojej glowie, seksualny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzbódż w nim zazdrość Pofliruj z kimś Może zaproście kogoś do waszej sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
mysle o seksie, tylko w zly sposob... i bardzo chce sie przestawic na to co bylo kiedys. teraz kiedy odczuwam pozadania, mam ochote na seks- to odczuwam poczucie winy. jakis wstyd... wiem, ze rzez te sytuacje stlamsilam sama w sobie moje potrzeby.. wiem, ze to zle... ale teraz oboje chcemy zeby znow bylo dobrze. tylko jak nie potrafie sie uwolnic od tych glupich mysli i pojmowania seksu w ten zły sposob. Probowałam sie rozpiescic kosmetykami ciuchami, facet mnie ostatnio podrywal na ulicy- podniosl mi ego.. ale coz z tego. za bardzo analizuje seks... duzo bym dala zeby skasowac ten czas w zyciu i wrocic do beztroskiego radosnego seksu- tak jak powinno byc. tym bardziej ze poza tym jest super, milosc kwitnie ale bez udanego seksu nie jest cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
Flirtowałam ostatnio z gosciem, ktory mnie podrywal. Moj sie obruszyl i zazdrosc mu troszke wyszla :) owszem bylo mi przez to milo, bo wiem ze sie obrusza kiedy mnie ktos taksuje wzrokiem... ale tu chodzi o sam seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
moze ktorys z panow mial podobny problem po odrzuceniu przez kobiete w seksie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
proszę... jestem w kropce, bo to wazna dziedzina zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
Nie, nie robię tego. Przede wszystkim dlatego, ze nie uwazam zeby to bylo fair wobec partnera- taki mam poglad. a teraz to juz nawet nie optrzebuje. jak mi sie zachce seksu to zaraz poczucie winy mnei ostudza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
pomocy kafe ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle coooo
ładnie sie odstaw wez mu do buzi i ciąg jak odkurzacz zelmeroski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnische banditen
spróbujcie seksu analnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
nie rozumiecie? on zaczyna chciec, a ja juz po tylu odrzuceniach chyba nie mam ochoty, wstydze sie swoich potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnische banditen
posmaruj pupkę wazeliną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to tez
znam to tez...u mnie bylo dokladnie tak samo...najpierw super po paru miesiacach jak by nie ten facet...ciagle jakies wymowki...no i w koncu przestalam miec ochote..dochodzilo do tego ze poprostu udawalam ze nie mam ochoty byle by mu zrobic na zlosc...po paru odrzuceniach z jego strony.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobiefacet
rozumiem cię doskonale mam to samo-zawsze dbałęm o potrzeby żony (żeby miała orgazm,gra wstepna ,romantyczny nastrój,pomoc w domu),a Ona od czasu do czasu (raz na miesiąc,raz na dwa tygodnie-ale coraz rzadziej...)łaskawie rozchylała nogi i czekała na trzesienie ziemi...wqrwiłem się i jej wygarnąłem co myśle o takim "seksie" i jego "częstotliowści"-czestotliwośc poprawiła sie na miesiąc,a jakość wcale...od tego czasu mam to już w czterech literach - nawet jak Ona teraz chce (a kiedyś to ja zawsze inicjowałem),to "odwalę" szybko co trzeba i mam spokój...-powiem tylko tyle że bardzo negatywnie wpłyneło to na nasz związek i gdyby nie dzieci-to bym odszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalozyłaś sobie w głowie cos w rodzaju blokady, z tego co piszesz brak zapału do seksu bierze sie z tego, że stracilas w tej dziedzinie zaufanie do swojego partnera. Skoro tyle razy prosiłas o seks to teraz podejrzewasz, że on to robi z jakiegos przymusu. Zadusił w Tobie pasję. Nie da sie tak latwo tego procesu odwrócić, bylo tu juz kilka podobnych tematów, najpierw nie chciał on, potem ona lub odwrotnie. Chyba musialabys mu zaufać od nowa a on musiałby sobie na to zaufanie cięzko zapracować. Na to trzeba czasu i pracy obojga... Nie wiem jak stoisz z poczuciem wlasnej wartości, bo to jest kluczowe. Czujesz sie piekna i pociagająca? Masz takie mysli, że gdyby to był ktos inny to wybuchlabys jak wulkan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikax28
Jest to normalne zjawisko, tzw. kryzys:) Duzo par to przechodzi, po jakims czasie na pewno przejdzie, jednak jesli szybko chcesz powrocic do dawnych czasow, polecalabym Ci jakies srodki, ktore zwieksza Ci libido. Ten sama stosowalam, musze przyznac, ze jest naprawde skuteczny. http://intymnosc.pl/aff/glowna/senstra-30tab-intensyfikator-dozna-rekomendujemy-p-703.html Glowa do gory i nie marttw sie wszystko bedzie OK:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznana do problemu
Fajnie, że ktoś mi w końcu normalnie odpisał :) Cóż, wczoraj mnie wkurzył, bo przed snem sobie oglądaliśmy serial gdzie było kilka scen erotycznych. Leżał za mną no i jak najpierw rączki grzecznie na moich ramionach to jak tylko coś go ruszyło to złapał za tyłek parę razy, przytulił mocniej, pocałował po szyi... Więc delikatnie przyjęłam i odwzajemniłam pieszczotę. A że ostatnio zbliżenie było w tamtym tygodniu to już zdążyłam się nagrzać... :( a on po toalecie po prostu mnie przytulił i ... pytam czy idzie spać? on, ze tak, juz późnawo... bla bla bla... no to ja wzięłam tabletki takie hmm uspokoajające- homeopatyczne z chmielem- zeby się jakoś uspokoić i normalnie zasnąć. Na to on, że mu sie to nie podoba, ze to nienaturalne, ze on chce zebym ja miala ochote... Tylko ze ta ochota niezaspokojona nie da mi zasnac... I znow poczucie winy, ze CHCĘ... Próbowaliśmy romantycznie- swiece, kolacja, długa gra wstepna, pieszczot mnostwo... a ja i tak to samo- glupie mysli i zero orgazmu... Wiem, że on zrobi wszystko żebym znow mogla sie cieszyc seksem i dochodzic. Tylko, ze on musi sam z siebie chciec seksu i musi wiedziec ewentualnie co robic.. a ja nie wiem co musialby zrobic zeby bylo znow dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srednikkreskanawias
jesteś przykrywką dla nieujawnionego gay'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×