Czy już czas robić wyprawkę?

Jestem w 6 miesiącu ciąży, myślałam, że jeszcze mam czas, ale moja teściowa wczoraj prawie zawału dostała jak jej powiedziałam, że jeszcze na żadnych zakupach nie byłam... kiedy Wy kompletowałyście wyprawkę dla swoich maluchów? co już powinnam kupować?

Ja kupowałam w 7 mc ciąży, z tym że wiele rzeczy dostałam po bracie, więc niewiele musiałam kupować.

Jakieś drobiazgi możesz sobie kupować. Ale po co ma ci stać w domu wózek, łóżeczko, kosmetyki, skoro to wszystko jest z gwarancją i bezsensownie marnuje się ją na nieużywanie. Ciuchy, pieluchy tetrowe, jakieś komplety pościeli mozesz kupować, wszystko zależy od ciebie.

ja mam termin na maj-ubranka mam co prawda po starszym synu,tylko czekam na ładną pogodę,żeby je wyprać...a resztę powoli zaczynam kupować.

W 6 mies. to już prawie wszystko miałam. :) Nie umiałabym tyle czekać co ty. Masz silny charakter. ;) PS Jak się tak od początku po trochu kupuje to praktycznie nie czuć tych wydatków.

Ja Ci się nie chce chodzić po sklepach, na allegro jest duzy wybór, kupuj po troszku, żeby na koniec ciąży nie zbankrutować ;)

Najbardziej to można się spłukać na Allegro, bo w sklepach ten sam towar jest 50% taniej. No chyba, że się mieszka "daleko od szosy" ...yyy "od miasta", to jest. ;)

6go miesiaca..balam sie,ze potem nie bede miec sily,zeby lazic po sklepach i w sumie mialam racje,bo w 9 miesiacu tak mnie rwaly pachwiny,ze plakac mi sie chcialo jak mialam wejsc po schodach na pietro w domu..

Chodzi o to, że w sklepach jest mniejszy wybór, mieszkam w małym miasteczku gdzie jest jeden sklep z ubraniami dla dzieci. Spiochy? 25 zł, na allegro kupiłam duzo taniej. Ale to już zależy jak kto lubi ;)

jak skończył się 7 miesiąc miałam zakupowy szał ciał... wcześniej tylko oglądałam i planowałam co kupić :D

i większość kupiłam na allegro, bo wyszło taniej niż w sklepach stacjonarnych

z tym "taniej na allegro" to bym się zastanowiła... byłam jakiś hmm 1mc temu w Smyku. mieli niezłe wyprzedaże i kupiłam np czteropaki (hehe mówię mężowi że kupiłam dwa "czteropaki" - kiedy zobaczył śpiochy jego mina BEZCENNA) tj 4xśpiochy na 44zł. dobry gatunek. podobnie np body za 12zł. czy koszulki/kaftaniki za yyy jakieś 8-10zł. owszem cena zwykłego rożka znacznie wyższa niż w "normalnym" sklepie ale wychodzę z założenia że do Smyka warto wejść w okresie przeceny.

i urodziłam martwe dziecko w dniu terminu eh ...smutne ale prawdziwe

Jestem w 36tc i wózek kupiliśmy jakiś miesiąc temu łóżeczko tydzień temu a ciuszki dostaliśmy w prezencie.Reszte rzeczy takich jak pampresy, chusteczki, oliwki itp zakupiłam kilka dni temu i jestem już spakowana ale tylko dlatego ze mam od tygodnia skurcze, więc wolę być gotowa.Natomiast moja siostra zrobiła wyprawkę( w sumie jej mąż) jak ona była w szpitalu, także ona wróciła do domku z bobaskiem to wszystko na nich czekało.Ja nie patrzyłam na nikogo.

Na Allegro 50% drożej + koszty wysyłki! Jeśli ktoś mieszka w dużym mieście, albo jest w stanie dojechać to głupotą jest przepłacanie na Allegro. Poza ceną ciuch musi być też dobrej jakości, a nie do wyrzucenia po pierwszym praniu, więc trzeba też go dotknąć przed zakupem, albo szukać konkretnej marki. Poza tym trzeba zwracać uwagę na wyprzedaże, bo Allegrowicze właśnie w ten sposób zaopatrują się w towar - płacą w sklepie 50%, a wam opychają za 100% + koszty wysyłki. Bezsens. Rozumiem, że ktoś ma daleko, bo mieszka gdzieś na wsi, ale jeśli może się przejechać do miasta, to jest zwyczajnie bezmyślny. W takim C&A kupiłam body z długim rękawem za 9,-/szt i 12 ,-/szt, spodenki 14,-/szt (głównie w wielopakach). W Smyku na wyprzedaży pajace po 19,-/szt. W KappAhlu grube welurowe ubrania/kombinezony po 23,-/szt. Kosmetyki w Rossmannie wszystkie po mniej niż 6,-/szt. Większe rzeczy z Ikei po 20,-/szt, najdalej 30,-. Siedzenie w domu na Allegro jest bezsensem, porównując z tym co da się znaleźć w sklepach.

że głowa boli, ja najwięcej kupuje w textil markecie i pepco, albo też w lumpeksie jak sie cos trafi ładnego częśc ciuszkow udalo mi sie dorwac praktycznie z metkami jeszcze. Do tego od 4 mies kupujemy co miesiąc chociaz po paczce pampersów plus inne drobiazgi żeby potem nie zbankrutowac. Na koniec zostalo nam łozeczko i wozek.

No ale w Textilu i Pepco jest podobno słaba jakość, a ceny takie jak w normalnych sklepach w czasie wyprzedaży. A po ile płacisz w lumpeksie?

pierwsze rzeczy kupilam na początku 9 miesiąca

I kupiłam narazie tylko rzeczy do szpitala;) Ubranka mam po siostrze a reszte kupi mąż

bo ja wiem czy słaba, nie kupuję tam wszystkiego oczywiście ale jak mi sie coś podoba i jest cena ok to biorę, na pewno ceny nie są takie same jak w sklepach u nas przynajmniej, bo ceny ok 30 zl to najmniej przewaznie po 45-50 widzialam takie same ciuszki i tez nic specjalnego. W lumpku za 3 pajace ostatnio dałam 5 zł (na wage) w tym na 2 były jeszcze metki przyczepione.

Czytałam opinie matek na innych forach, że ponoć są słabe i się niszczą w praniu. Pepco wypadało co prawda dużo lepiej niż Textil, ale gorzej niż sieciówkowe. Porównując ceny nie mam na myśli cen w małych prywatnych sklepach z polskimi i chińskimi ubraniami, bo one mają inną marżę, tylko w dużych sieciówkach które są w galeriach handlowych w dużych miastach, lub w centrach handlowych przy hipermarketach na obrzeżach miast. Tam się można obkupić za małe pieniądze, szczególnie w czasie posezonowych wyprzedaży. I wszystko masz nowe, nieużywane i z nowych kolekcji, a nie sprzed lat. Ja na ubrania wyprawkowe wydałam może ze 200,- i nie więcej, no ale nie czekałam z zakupami do 9 mies. i nie płaciłam regularnych cen, tylko właśnie głównie celowałam w wyprzedaże.

łóżeczko rozłożone,naszykowane,pościel i ciuszki poprane,zapakowane do worków-tylko ubrać i całą wyprawkę miałam ale to za sprawą tego,że w ciąży 5 razy leżałam ze skurczami i rozwarciem na podtrzymaniu. Bałam się,że urodzę za wcześnie i nie będę umiała tego ogarnąć a mój mąż nie należy do tych co się znają na rzeczach dla dzieci dlatego wolałam nie ryzykować.

W lumpeksie faktycznie najtaniej, ale nie każdy lubi używane ubrania, szczególnie jeśli nie wie kto w nich wcześniej chodził. Co innego jeśli się dostaje od kogoś z rodziny albo znajomego, bo inaczej można mieć opory.

Ja tez tak odkladalam na pozniej...mowilam ze jeszcze mam czas... a pozatym tez nie chcialam kupowac wczesniej bo duzo osob mi mowilo ze sie nie kupuje nic na poczatku...takie zabobony. a teraz jestem w 39 tyg i jeszcze wielu rzeczy nie zdązylam kupic... takze nie czekaj tylko kupuj...

Ja mieszkam w mieście 30 tys. nie ma tu sieciówek. Jeśli chodzi o ciuchy dla dorosłych to nie jestem zresztą fanką sieciówek a na pewno nie jakości ich... nie wiem, jak z ciuszkami dla dzieci. Ja z lumpka mam już mnóstwo firmowych ubranek, które są praktycznie jak nowe i jestem zadowolona. A resztę to jak coś potrzeba to mogę odzałowac trochę więcej kasy/ Nas i tak nie szarpnęło za bardzo bo wszystko stopniowo kupujemy, tak jak mówiłam został nam tylko wózek i łóżeczko ale na to juz mamy tez odlozone.

no ja to przecież piorę i prasuję, no i nie wybieram jakichś znoszonych tylko takie w stanie praktycznie celującym. Ale faktycznie, trzeba się przełamac... Też kiedys nie chodziłam po lumpkach ale się przełmałam i to byla moja najlepsza decyzja :D

Możesz powoli się zacząć orientować jaki wózek byś chciała kupić, jaki materac do łóżeczka etc. Nie musisz tego od razu teraz kupować, ale orientując się w temacie potem szybciej Ci ze wszystkim pójdzie. Za zaczęłam wszystko kompletować jakoś na początku 8 miesiąca.

Mam w rodzinie jedną bardzo przesądną kobietę, która też jak wiele z was zostawiła zakupy mężowi i miała niezłą minę kiedy się okazało, że pokupował córce prawie wszystko w ciemnym granacie :P bo akurat nie podobały mu się żywsze kolory, o różu broń Boże nie wspominając...

Ja kupowałam stopiniowo od 4 miesiąca co wypłata na konto wplynęła. Na początku drobiazgi, jakieś używane ubranka z allegro itp. Około 7 miesiąca miałam już prawie wszystko. Łóżeczko i wózek w 8 miesiącu. W 6 m-cu miałam już spakowaną kompletnie torbę do szpitala, gdyż ODPUKAĆ nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć.

No ja wiem, że pierzesz itd, ale niektórym sama ta świadomość przeszkadza. Rozumiesz.. Ja tez mam kilka używanych rzeczy, ale to są akurat po moim bracie chomikowane latami przez mamę. Nadal fajne, więc używam, a co tam. :)