wódka na pożegnanie

Czy dawaliście prócz ciasta na pożegnanie gościom po flaszeczce wódki? jeśli tak to wszystkim? czy parze? a może wystarczy samo ciasto?

my ciasta nie dawalismy, ale wódke tak. każda para po pół litra dostała:) u nas taki zwyczaj:)

My dawaliśmy, bo nam dużo zostało, poza tym znaczna część gości w ogóle nie piła alkoholu na weselu, bo musieli potem prowadzić samochód (uprzedzę złośliwości i dodam, że każdemu zapewnialiśmy nocleg w hotelu, ale większość nie chciała skorzystać).

My mamy małe wesele więc nocleg tylko dla 10 osób zapewniamy, a reszta miejscowa to taksówką w 5 minut wróci każdy do domu. Także sądzę, że każdy facet sobie pozwoli o ile będzie miał ochotę to nic nie będzie stało na przeszkodzie. Jeśli zostanie to i tak będzie za mało by każdemu rozdać dlatego zastanawiam się czy dokupić te 40 flaszek by każdej parze na pożegnanie dać. U nas będzie 80 osób w tym 4 dzieci.

I planuję na 80 osób kupić 96 wódki (8 kartonów). Będzie 16 nadwyżki, ale to z myślą o bramach i jakiś konkursach. więc zastanawiam się czy nie kupić jeszcze na zapas w razie jakby trzeba było rozdać na pożegnanie.

u mnie w małopolsce jest zwyczaj dawania ciasta i wódkę na pożegnanie, u mnie też wesele na 80os. planuję kupić 50l, czyli 100butelek, daje sie każdej parze, czyli tak jak sie rozdaje zaproszenia, u mnie jeszcze orkiestra dostaje drużba, fotograf, czy kierowca busa, kierowca samochodu,każdy po butelce dostaje,

a w mojej okolicy (Śląsk) nie ma (przynajmniej narazie) zwyczaju żeby cokolwiek dawac po weselu. Za to jest zwyczaj żeby przed weselem (ok tygodnia powiedzmy) rozwieźć przyszłym gościom kołacz weselny. Taki kołacz daje się też najbliższym sąsiadom i kolegom w pracy. Ma on niejako przypominać o zbliżającym się weselu (jest dołączona karteczka z odpowiednim wierszykiem :) ) Ostatnio jednak coraz częściej odchodzi się od tego zwyczaju i wtedy nie daje się nic ani przed ani po :) Raz tylko spotkałam się z przypadkiem, że Para Młoda po weselu dała ciasto i wódkę, ale nie wiem do końca czy tak mieli zaplanowane, czy poprostu im zostało :) Myślę, ze powoli nasz zwyczaj z kołaczem zaniknie i przekształci się na wasz z wręczaniem ciasta po zabawie, bo coraz częściej brakuje czasu zeby przed weselem "objechać" najbliższą rodzinę, a później to już wszyscy są siłą rzeczy zebrani w jednym miejscu :)

my dawaliśmy wódkę na pożegnanie drugiego dnia, ale to tylko dlatego, że był wtedy obiad dla najbliższej rodziny tylko...

to zależy od regionu u mnie jest nie wyobrażalne żeby nie podziękować gościom za przybycie wszystkim a nie tylko najbliższym,

Po weselu daliśmy każdej parze flaszkę. A po poprawinach Ci co byli najdłużej (bo nie chcieliśmy by coś zbrakło) rozdaliśmy ciasta,owoce,napoje.

ślubniczka 2012, ale jesli na 80 osob kupisz 100 butelek to starczy ci na rozdanie kazdej parze? jesli na glowe pojdzie 0,5 litra to zostanie ci tylko 20 butelek. A jakis konkurs czy brama? i gdzie te 40 butelek na rozdanie?

wystarczy ponieważ u mnie jest np.tak siostra męża ma 6dzieci czyli ich jest 8os daje jedną butelkę, i takich przypadków jest u mnie sporo,

hmm no u mnie nie będzie aż tak licznych rodzin także konrketnie musiałabym rozdać 35 butelek, bo będzie 35 par dorosłych. Także zastanawiam się czy kupić na tę ewentualność dodatkowe butelki.

to zależy czy u ciebie się daje czy nie, bo jeżeli tak to też pasowało by się dostosować, bo spotkałam się z wielką obrazą ze strony gości że nie dostali ciasta czy wódki,

szczerze mówiąc dają wybranym. Pamiętam, że jak byłam na weselu już zo osobą towarzyszącą miałam chyb 18-19 lat więc była dorosła to ja, ani moje siostry nie dostały. Dostał natomiast mój ojciec. Na innym weselu z kolei ja z moim narzeczonym dostaliśmy. My wódkę, a starsi ciasta. Także jest bardzo różnie. Ja bym osobiście albo dawała wszystkim, albo nikomu. Ciasta wręczamy na 100% zastanawiamy się nad wódką, bo to jednak dodatkowe ok. 800 zł. Sama nie wiem. Moi rodzice namawiają nas byśmy jednak dawali wódkę, bo tak wypada. Rodzice narzeczonego nie widzą sensu. Ale to my musimy podjąć decyzję, bo to my to będziemy finansować.

to fakt to duży koszt, ale ja bym na twoim miejscu dawała wszystkim żeby choć z tej strony nie było obrażenia,

U mnie się daje ciasta dla gości, natomiast wódki ani razu nie dostałam, mimo, że często bywam na weselach, ale z reguły są to wesela 2dniowe. Wódkę dostaje jedynie zespół, kamerzysta, fotograf i kierowca, bo na weselu nie piją. Również wydaje mi się, że dawanie wybranym jest bez sensu - albo każdy albo nikt. Wiadomo, że taki prezent wiąże się z kosztami, może zamiast wódki, kupcie jakieś inne upominki? :)

My dawaliśmy wódkę każdej parze która odchodziła, chyba że ktoś był bez pary to też :) wszyscy dostawali też ciasto a dzieci czekoladę.

najbliższym, po weselu koleżankom dałam ciasto i wino a ich partnerom po flaszce, mąż kolegom po butelce. po poprawinach wszyscy zaproszeni (czyli najbliższa rodzina) dostali ciasto i wódkę bo robiliśmy wesele z kucharką więc dużo nam tego zostało. a te osoby, które nam pomagały dostały też swojską wędlinę itp. w ramach podziękowania za pomoc.

u mnie nie ma takiego zwyczaju i bez obrazy, ale uwazam go za zwyczajnie glupi. raz w zyciu jak chyba mialm 12 lat to rodzicom wciskali jakies ciasto 'bo tyle zostalo' ale nie wzieli. nie dziwie sie, bo dostawanie resztek z wesela uwazam za nietakt. jesli mialby to byc slodycze specjalnie zrobione na pozegnanie gosci to i owszem, tylko po co? jak zapraszam ludzi do siebie na impreze albo urodziny to na pozegnanie nie daje im ciasta ani wodki tylko dziekuje za przybycie. moj przyszly maz nie jest Polakiem i jak powiedzialam mu i jego rodzinie, ze u nas w niektorych regionach jest taki zwyczaj to nie mogli uwierzyc, ze nie dosc, ze przygotowuje sie cala impreze to jeszcze na odchodne goscie dostaja prezenty. ich generalnym podumowaniem bylo to, ze Polacy jednak musza byc bogaci skoro stac ich na takie gesty.