Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama w rozterce

1 pokój dla rodzenstwa 10 lat roznicy- jak to rozwiazac?

Polecane posty

Gość mama w rozterce

Mam dylemat odnosnie pokoju dla dzieci. Na razie po malu odkładam pienidze na remot pokoju.Myśle ze za 2 lata -moze spelnie marzenie. Roznica wiekowa 12 corka 2 syn Mam 1 pokój okolo 18 m2 .Tak gdzies dlugosc -z oknem po srodku jakies 3 m na szerokosc 2,60. Jak zaaranzowac im z tego dwa osobne pomieszczenia.?Teraz maja łozko pietrowe ,meble i biurko- po odrebnych stonach. jAK ZMIENIC TO NA 2 MNIEJSZE POKOJE???Wydzielic strefy?? Problem bo okno jedno. ---------------,--okno z balkonem----------------------------------------- --------drzwi wejsciowe---------------------------------------------------- Moze ktos ma pomysły jak to rozwiazac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jknhhggtrdcvbn
3m na 2,60m daje 18m?????????????? chyba ciężko u Ciebie z matematyką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moirodzice
u mnie też była różnica wieku 12 lat i 10 gdy urodził się nam brat.mieliśmy 3 pokoje ale rodzice wzięli go do siebie do pokoju i nie wcisnęli nam na szczęście grzdyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę masakra... teraz to jeszcze ujdzie, ale za 2-3 lata to będzie nastolatka, będzie chciała trochę prywatności, zaprosić chłopaka, znajomych... a tam w pokoju przedszkolak. Ani się pouczyć, ani normalnie mieszkać... nie macie możliwości żeby zmienić mieszkania na większe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krannnnnnnnnnka
To chyba lepiej dla matki, aby nastoletnia córka nie sprowadzała sobie chłopaka? Nie spotkałam matki, która by się z tego cieszyła poza moją - była jedyną matką na planecie która zdawała sobie sprawę, że nastolatka ma ochotę na przytulania i seks. U mojego brata jest taki układ, że zrezygnowali z żoną z pokoju i sami śpią w salonie a każde dziecko ma własny pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark_women ta jedna jedyna
trzeba bylo najpierw ogarnac sprawy mieszkaniowe a pozniej rodzic niektore osoby to zamiast mozgu maja genitalia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w rozterce
pokój ma 4 ,05 na 3,60..wiem wiem, juz mnie zlinczowano Popatrze na linki. Tak myslałam nawet nad scianka działowa na srodku okna .tylko nie wiem czy to możliwe rozwiazanie. Zdaje sobie sprawe ,ze mloda to juz prawie nastolatka i bedzie chciała troche prywatnosci dlatego tez zaczelismy odkladac na remot pokoju dla dzieci. Ale wiecie jak w dzisiejszych czasach jest z wyplatami.Dlatego licze ,ze niesety zajie mi to 2 lata. Niestety nie mam mozliwosci kupna ani przweprowadzki.Mam dwa pokoje ,dzieci dostana ten duzy my mniejszy jako goscinny i sypialny. Dziekuje za dobre rady za te niepochlebne slowa .......? Czemu kazdego linczujecie..bo nie ma willi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie mozna
dziewczyna dojrzewa 12 latka to mała kobietka a ty jej do pokoju dajesz dzieciora 2 letniego ,masz rozum ? wez go do swojego pokoju i u siebie wygospodaruj kacik bo zrobisz dziewczynie krzywde dlaczego tego nie zrobisz ? czyzby przeszkadzał ci nowy lokator w pokoju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoookojnie jak na
Czy drzwi do pokoju są na ścianie przeciwnej do okna? Jeśli tak, to można to rozwiązać w poniższy sposób. Metr od drzwi, budujesz ścianę dzielącą pokój na dwie połowki. Ściana powinna kończyć się jakoś niecały metr przed oknem, czyli stykać sie tylko z sufitem i podłogą, a nie ze ścianami pokoju. Przed i po działowej ściance wieszasz szyny ( ikea ma takie, ale inne firmy też) z przesuwanymi kotarami/ tak, by w ciągu dnia móc je zsunąć na ściankę działową, by dzieci miały jasno w pokoju. Wieczorem, lub gdy córka będzie potrzebowała prywatności, szyny można zasunąć i powstaną dwie zamknięte połowy pokoju. Przestrzeń bedzie mała, dlatego ważne, by pokój pomalowany był na jasny kolor. Podobnie w jasnych kolorach powinien zostać urządzony, z kilkoma mocnymi akcentami. Tę ściankę działową mozna z dwóch stron różnie pomalować. Np u chłopca na błękit, u nastolatki na jej ulubiony kolor. Przesuwany zaś na szynach materiał, podobnie jak reszta pokoju powinien byc w neutralnym kolorze. Meble na zamówienie. Pakowne, pomysłowe i z ciekawymi rozwiązaniami. Ktoś wyżej wspomniał o Ikei. Naprawdę warto zapoznać się z ich pomysłami na małą a funkcjonalną i ładną przestrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA196
siostra mojego męża ma dzieci już dorosłe ale przy różnicy wieku 9 lat wychowywały się razem w pokoju ok. 12 m Nie jest to takie trudne trzeba tylko w ciągu dnia jak starsze ma coś do roboty chodzi mi o lekcje tak zagospodarować małe żeby nie przeszkadzało, koledzy i koleżanki też nie stanowią problemu, małe w tym czasie może bawić się w pokoju rodziców. Nasi siostrzeńcy są dziś najlepszymi przyjacółmi i aż zazdroszczę patrząc jak dobre relacje mają ze sobą choć jako dzieci bili się i kłócili jak wszystkie dzieci. Nie przejmuj się tylko rób remont na jaki Cię stać i staraj się być sprawiedliwa w rostrzyganiu sporów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueib
a nie pomyślałaś, żeby córce oddać mniejszy pokój, a wy z małym zaaranżujcie sobie większy - może wydzielcie mu tam przestrzeń za pomocą rozsuwanych kotar/przesuwnych ścian na szynach, które w dzień będą zsunięte, a na noc je rozłożysz i masz 2 pomieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoookojnie jak na
Trzeba jednak pamiętać, że mały też rosnie. I co, za kilka lat będą rodzice spać z 6-latkiem? Gdzie miejsce na seks, intymność rodziców ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt Cię nie linczuje, po prostu takie rozwiązanie nie wydaje mi się być rozsądne z powodów wyżej wymienionych. Najlepsze wyjście to żebyście wzięli młodego do siebie w dużym pokoju, a siostra niech ma swój pokój. Może za kilka lat zmieni się wam sytuacja i będziecie mieli jak zamienić mieszkanie na większe... Bo inaczej nastaw się na kilkanaście lat wojny domowej, bo nie wierzę, że młodszy brat nie będzie grzebał w jej rzeczach ani właził do pokoju jak odrabia lekcje/siedzi z koleżankami. Poza tym to po podzieleniu tego większego pokoju na pół powstaną dwie klitki 2m x1.8 m... czyli zmieścisz jednoosobowe łóżko (90x200) i może krzesło. I chyba nic więcej... a gdzie biurko, szafki, inne rzeczy? Serio, nie chcę na ciebie najeżdżać, ale po prostu tego nie widzę. Chociaż ja piszę z perspektywy osoby, która zawsze swój pokój miała, więc nie wyobrażam sobie mieć takiego współlokatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w rozterce
spoookojnie jak na =bardzo dziekuje wlasnie tak ostatno myślałam ale te rozsuwane scianki działowe-super pomysł.Chyba dla nich najlepszy!!! Okno jest po przeciwnej stronie niz drzwi wejsciowe. .......................okno+balkon..................... tu wolny pokój .....drzwi wejściowe.................................... Mniej wiecej taki układ. Ciężko oddac pokój goscinno-jadalny i sypialnie.Czemu bo to pokój wielofunkcyjny, a maluch tez potrzebuje wieczorem isc spac.A nie siedziec z rodzicami, czasem gości -tam mamy wszystko i w ciagu dnia maly bawi sie u nas corka z reguly sie uczy albo wlasnie ma kolezanki. Nigdy tez nic nie mowila ze brat jej przeszkadza na razie to madra dziewczynka ale musze myslec przyszłosciowo. Ale wiem i zdaje sobie sprawy z tego ,ze w roznym wieku i kazdy potrzebuje swoje prywatne miejsce. Naprawde bardzo dziekuje za rady i wsparcie dobrym słowem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcasdasda
weź Ty z mezem wiekszy pokój i weźcie tam małego dzieciaka nastolatka niech ma ten mniejszy pokój sama a syn jak dorosnie i tak pójdzie do dziewczyny, chłopacy nie potzrebują koniecznie miec własnego pokoju, maja inny charakter, znajdzie dziewczyne z która się kiedys zamknie u niej w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoookojnie jak na
Ewentualnie ściankę mozna postawić odwrotnie, tzn równolegle do drzwi balkonowych, niech zaczyna przy ścianie a konczy 1,5 metra przed drugą, i w tym miejscu już tylko szyna, tak, by mały, który powinien mieszkać w tej części pokoju, gdzie są drzwi wejściowe , też miał jasno, w ciągu dnia. Nie rezygnujecie z pokoju dziennego, który jednocześnie jest Waszą sypialnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
To nie muszą być kotary. To mogą być takie drzwi jak od szafy wnękowej - przesuwane. Listwa na podłodze i listwa na suficie i w te listwy wmontowane kilka drzwi z czego tylko chcesz. Wyglądałoby to bardziej elegancko, bo kotary, to mi się kojarzą z biedą, cyganami,cyrkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoookojnie jak na
Kotary o których pisałam wyżej, działają na tej zasadzie, jak drzwi przesuwane. Nie mają tylko szyny na dole. Są sztywne, mocne, ale przepuszczają światło i wizualnie są "lżejsze", co jest ważne w małym pomieszczeniu. Nie piszę przecież o kawałku szmaty, na dragu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosne ze doroslej pannicy
niego grzdyla. serio zalosna jestes. jak nie mialas warunkow na 2 dzieci to trzeba ich bylo nie rodzic, puknij sie w leb kobito. a tego szczyla 2 letniego to moze wez do swojego pokoju, ciekawe jak corka ma sie przy nim uczyc albo zaprosic kogos... moze dzieki obecnosci gowniaza w waszym pokoju juz nie splodzisz wiecej dzieci. ZENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikX
ty wyżej lepiej się puknij w głowę, bo jesteś strasznie chamska, ciekawe jakie warunki sprawiają, że nie ma się za grosz kultury :o autorka tematu pisze wyraźnie, że dziewczynce póki co nie przeszkadza, i tak organizują, żeby mogła w spokoju się uczyć lub posiedzieć z koleżankami! a, że próbuje wymyślić jakieś rozwiązanie to chyba dobrze o niej świadczy? I tobie szczególnie radzę dzieci nie rodzić, bo widać, że się nie nadajesz. wielkie mieszkanie i pieniądze nie wystarczą do bycia dobrym rodzicem :o znam osoby, które dzieliły pokój z rodzeństwem i nie było większych problemów, u jednej mojej koleżanki pokój był rozdzielony regałami, żeby miała swój kąt. nie przypominam sobie,żeby robiła afery z powodu braku osobnego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przeżyły te tysiące nastolatek z mlodszym rodzeństwem w pokoju z czasów komuny? Za 6 lat starsza córka się wyprowadzi a rodzice zostaną z kredytem na większe mieszkanie i pustymi pokojami.O czynszu nie wspomnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym bardziej skłaniała się aby mały był z wami córka cię niedługo za to znienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie to jest u znajomych
którzy są zamożnymi ludźmi córka do wyjazdu na studia dzieliła pokój z 10 lat młodszym synem, nic nie rozdzielali, a oni poza salonem mieli swoją sypialnię z której nie planowali zrezygnować. Dzieci się wcściekały, kłóciły, ale i tragedii nie było. Czy lubiły się dzięki temu bardziej? Nie. Wg mnie dzielenie nic nie da, bo jej będzie głównie przeszkadzał hałas, który maluch będzie generował, kiesdy ona ma się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w rozterce
U nas caly czas jest tak ,ze maluch jak juz po pracy jestesmy w domu generalnie czas spadza w naszym wspolnym pokoju,tam tez na razie ma swoje zabawki. Starsza jest" u siebie" w pokoju-ich bo maly razem z nia spI .Maja łóżko pietrowe. Ale tak jak pisałam chciałabym ich troche oddzielic aby kazdy mial sowj kącik. Ten pomysł na suwane sciany jest rewelacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że w pokoju mogła byś postawić nieregularna ściankę działową dzięki której wydzielisz małemu miejsce na łóżko nad nim zawiesić jakąś półeczkę kawałek stoliczka. Teraz jest masa dostępnych rzeczy i małego jegomościa z tej strony od okna. W drugiej części pokoju kup dziewczynie łóżko na antresoli dzięki temu będzie miała gdzie spać a jednocześnie pod nią może sobie urządzić miejsce na naukę czy spotkania. Myślę iż maluch przez większość czasu i tak bawi się w drugim pokoju lub przebywa z wami, dlatego myślę że to rozwiązanie jest ok. A jak dzieci dorosną i takie będzie wasze życzenie zamienicie się pokojami. Do tych zawistnych--- nie uważam że rodzice powinni już teraz koniecznie oddać swój pokój, bo im też się należy miejsce do odpoczynku, poza tym ten pokój pełni również funkcję salonu więc korzystając również z niego dzieci. Nie uważam iż pani nie powinna się zastanowić nad rodzeniem drugiego nie mając miejsca-bo przez tak myślących BAŁWANÓW jest niż demograficzny jak by oni sami wychowali się w pałacach, bo za ich czasów rodziny miały po 2 pokoje i 6 dzieci i nikt się nie rozczulał czy taki BAŁWAN miał kont tylko dla siebie, i czy BAŁWANA urodzić. Życzę powodzenia i wiary w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, jasne najlepiej narodzić dzieci i gnieździć się w 4 osoby na 2 pokojach a na koniec pytać na forum, co teraz? no teraz to się z powrotem wessajcie do ilości 1+1, bo na tyle macie miejsca 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka ty mnie rozwalasz
z twoimi tekstami haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×