od dziś zaczyna się post

dla mnie to oznacza 40 dni bez seksu i masturbacji,alkohol i kawę też odstawiam.Będę miał czas na wyciszenie i przemyślenia nad swoim życiem.Mam nadzieję,że wytrzymam te 40 dni.

Dołączycie do mnie,czy jesteście za słabi psychicznie,żeby te 40 dni wytrzymać?

to moze jedzenie tez odstaw na te 40 dni

ja postanowilam - zero red tube :( i masturbejszyn :( - zero slodyczy :( no ale seksu sobie nie odmowie!

muszą poscic? 40 dni to mniej wiecej tyle ile mi zostalo do porodu...

nie wiem czy sobie jaj nie robisz ale powiem Ci że znam osoby które w okresie postu np nie piją ...nie imprezują itd...i zazwyczaj udaje im się wytrwać w tych postanowieniach przyznaję że jest to dobra lekcja samozaparcia i wytrwania w swoich postanowieniach....podziwiam takich ludzi a Tobie życzę powodzenia :)

ja tam nie dołączę bo nie widzę takiej potrzeby. to nie oznacza, ze jestem słaba - wręcz przeciwnie, bo nie łapię się na takie podpuchy typu "dołączysz czy jesteś słaby?" fajnie, że masz jakieś postanowienia na post, oby Ci się udało :)

w sumie to ja alkoholu i kawy i tak nie piję (ciąża), nie masturbuję się a z seksu wcale nie chcę rezygnować :)

moje postanowienia na post: pić, palić, pyerdolic, imprezować i wszystko na tyle ostro i widocznie żeby katoli poskręcało

nie robię sobie jaj,nigdy takiego postu nie robiłem,w tym roku pierwszy raz.

jak na razie mi się udaje wytrzymać bez tych wszystkich rzeczy bez większego problemu.

postanowieniach nie chodzi o to, zeby sobie czegoś odmówić i sprawdzić się czy dam radę. Jeśli za tym nie idzie stała zmiana, to jest bez sensu. to tak jakbys trenował intensywnie do zawodów i nie startował Jakbys był muzykiem który intensywnie ćwiczy a nie daje koncertów.. co z tego postu, jesli za 40 dni rzucisz się na to wszystko czego sobie odmawiasz. ?? bez sensu te ograniczenia. Chyba, że idzie wraz znimi praca nad charakterem, która przyniesie trwałe zmiany na lepsze. Jeśli chcesz się stać lepszym człowiekiem - to tak - post ma sens - a jeśli tylko udowodnić, ze dasz radę wytrzymać jakiś czas bez czegoś tam - to głupota dla cieniasów