ILEŻ MOŻNA SZUKAĆ PRACY ?

jak jest z wami, ja piszę z górnego śląska i szukam pracy od ponad roku !!!!

wszedzie jest ciezko z praca

jakie masz kwalifikacje?

Nigdy nie szukałem. Zawsze sama mnie znajduje i zmieniam pracę jak mogę więcej zarobić.

Ja jestem z mazowieckiego i szukam 1,5 roku także widać można długo.

ja z podkarpacia i również za niedługo będzie rok.

ja z podkarpacia i za niedługo bedzie rok.

heh ja w sumie stałej pracy szukam już 3 lata :O łapię się na zastępstwa albo umiowy smieciowe a na normalna stala prace przestalam juz liczyc...:(

ja wlasnie przyjmuje sie do pracy na umowe. szukalam pół roku, jestem po studiach. ale nie oszukujmy bez znajomosci do teraz odchaczalabym sie posredniaku...

szukam pracy w handlu , przcież to jest chore ,czy ja juz jestem za stara ,mam 35 lat !!!!!!!!!!!!!!

a będzie jeszcze gorzej :)

pula_hula2345 ja wlasnie przyjmuje sie do pracy na umowe. szukalam pół roku, jestem po studiach. ale nie oszukujmy bez znajomosci do teraz odchaczalabym sie posredniaku... nie oszukujmy sie znajmości KOSZTUJĄ !! , ja zapłaciłam i dalej jestem bez pracy ,czasmi można trafić na zł......

odhaczała teraz dopiero zobaczylabym swoj perfidny blad ortograficzny:) naprawde nie ma lekko teraz z praca jest kicha jak dawno. gdyby mojego meza tutaj nie trzymala w miare dobra praca juz dawno siedzielibysmy w skandynawi

[zgłoś do usunięcia]wielbiciel 70B a będzie jeszcze gorzej więc chyba sprawdzi sie najczarniejszy scenariusz ,ludzie wyjda na ulicę protestować , przy twoim założeniu oczywiście ..........

jak ktos znajomy bral od ciebie kase za zalatwienie pracy a potem nic nie zatalwil to nie nazwalabym go znajomym... mnie nic nie kosztowalo poza tym ze czlowiek traci godnosc (wiadomo fajnie jest samemu do wszystkiego dojsc co sie ma), ale w tym kaju chyba nparwde nie da sie inaczej

W tej kwestii prostesty niewiele dadzą, moim zdaniem. Wyprotestować sobie można jakieś ACTA, albo podwyżkę o 200 zł, a to niczego nie zmieni.

ja tez szukam pracy, ten stan trwa okolo 1,5roku, mialam tylko same smieciowe umowy, a o normalnej pracy mozna chyba tylko pomarzyc!! mam tego dosc, powoli zaczynam wpadac w jakas depresje z tego powodu:o

ja nawet umow smieciowych nie mam, staz 3 lata temu i to wszytsko :/

ja juz jestem w depresji...

ale u mnie bylo to tak, na miesiac mam, pozniej pol roku nie mam... Wy tez tak macie, ze czujecie taka bezradnosc, zlosc w srodku, ze bardzo chcielibyscie pracowac, a nie mozecie?

podstawa to siec kontaktow kontakty wiedza gdzie sa pracownicy albo pracodawcy i wtedy pytasz sie takiego kontaktu czy nie wie gdzie jest praca i on ci mowi jak wie albo pracodawca pyta sie takiego kontyaktu czy nie ma jakis pracownikow i on mowi ze ma kazdy czlowiek jest takim malym biurem posrednictwa pracy