Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tlusty_paczek

*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

Polecane posty

Dzień doberek kobitki moje! Trelka, napewno tak zrobię i sie przyłoże do tego;p Joahanka łatwo powiedzieć 'o jedzeniu się nie myśli' no bo sie nie mysli tylko się widzi;p ale w pracy too jest dopiero wyczyn;pp tu co chwila kroje ciacho na impreze tu jakas pizza i inne rarytaski;p wcale tak łatwo nie jest;p ale czasem mam taki ruch ,że w dupe porządnie dostane także nie przemuje sie zbytnio ,że nawet coś się skubnie;pp Ogólnie ważyłam się dzisiaj i mam 1,5kg mniej włącznie z tym ,że były świeta a nie żałowałam sobie niczego no i przestałam ćwiczyć i się ruszać praktycznie;pp także zadowolona jestem;pp a! kumpel który mnie po prostu dzisiaj rozwalił;D najpierw sie pyta schudłaś nie? ja mówie ,że tak. a on dużo co? pewnie z 15kg .to myślałam ,że padnę ze śmiechu;D później tak sobie wskawiwałam po schodach a on do mnie co tak skaczesz 7kg mniej to od razu lżej coo? ;p A co do tych chudych dziewczyn o których mówicie no to faktycznie mało fajne jest, ale kurde jak można stracić do takiego stopnia kontrolę nad sobą, kurcze... chudniesz chcesz super wygladac, a kiedy tak juz wyglądasz to doprowadzasz sie do jeszcze gorszego stanu niż przedtem, wygladasz o niebo gorzej... bylebyśmy my walczyły z kg w granicach rozsądku... więc to był elaborat panny magdaleny część druga;DD coś zaczynam przesadzać;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziowa, to wlasnie faceci on chyba w rekach nie mial 15 kg ale uwaga na + wiec niech tak bedzie, moglas mu powiedziec ze 25 schdlas :P a ja dzis robilam dziecku racuchy i zjadlam 2 male ale pyszne bylo. Mam wlasnie @, po nim zbieram sie na walke z tymi 3 kg. caluje was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dietowanie na tym forum ma plus. Nawet jak nie chudniecie, to też nie tyjecie:) Oj, głupia byłam, że sobie jakiś czas odpuściłam. Madziowa, więcej takich elaboratów poproszę. Dzięki temu mam co czytać do herbatki:D A tekst kolegi rewelacyjny. Przynajmniej widzisz, że efekty diety widoczne:) kluseczka, Ty mi tu pisz o dietetycznych sałatkach, a nie o racuchach, bo zacznę mieć zachciewajki przez Ciebie.:P Po dzisiejszym dniu nogi mega mnie bolą. Mam plan, żeby jutro rano pobiegać, bo później niestety czasu nie będzie. Zobaczymy czy się zwlekę z łóżka. Będzie ciężko. Ostatnio ciągle zmęczona jestem i najchętniej spałabym pól dnia, a nie mogę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! :) madziowa - uwielbiam Twoje rozprawki :) im dluzsze tym lepiej hehe zreszta sama mam ich tu na koncie kilka :) Trellka, kluseczka - zgadzam sie - te ostatnie kg sa chyba najgorsze do zgubienia no i czlowiek juz jakos tak przychyniejszym okiem na siebie patrzy i pozwala sobie na wiecej :) ale damy rade. Ja za tydzien we czwartek mam wazenie - kolejne 3 tyg mina. Ciekawe czy bedzie to moje wymarzone 65 czy jeszcze nie.... jestem juz po 1 sniadanku - platki fitnes z mlekiem. teraz popijam goraca kawke.... yyy jak co dzien zreszta :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, trellka dobrze wiec salatki mialam przez ostatnie 2 dni na obiadek i byly pyszne, ugotowane udko z kurczaka, salata lodowa pomidor rzodkiewka szczypiorek marchewka wszystko wymieszalam dodalam z knorra sos wloski i 2 lyzki oliwy i na to kawalki wlasnie udka. Smacne i zapycha. Dzis mam warzywa na patelnie. Skavsta jak tam? kiedy sie wazysz? Bo ja tak za 3 dni. Trzymam kciuki johnka. Rzeczywiscie jak juz czlowiek dobrze wyglada to oporniej idzie.. Chyba musze pozjadac warzywa jakie mam i robie 2 dni bialko. Dzis mam aerobik ale brzuch mnie napiernicza i chyba nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis sie wazylam i mam 53 kg ale co z tego jak brzuch jak balon, juz 2 miesiace bez okresu... czekam az dostane i znowu wroce do tabletek... bez nich mam dlugie nieregularne cykle... zawsze tak miala, odstepy po 10 tygodni/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah tak, przynajmniej ćwiczę wypracowania;p hej za rok matura!;p johanka a ja tobie nie zycze zebys miala te wymarzona wagę;p bo sobie stad pójdziesz;p o;p kluseczka narobilaś mi smaku na sałatke! ;p ale ja juz jestem po obiadku: kotlety z tuńczyka i brokuły;]] trelka z tym ze sie tobie nie chce ruszac too mi tak samo;p znam ten ból;pp skavasta ja tez sie martwilam ze mi sie cykl popieprzy jak odstawie tabletki ale poki co jest regularnie tak jak bym je brała tylko bardzo sie wydłużyło krwawienie. a bałam sie ze bede musiala brac cos na wywołanie bo moje kumpele tak mialy... iii mnie nastraszyły;p ale moze sie jakos ustatkuje sie on tobie kurde sam co nie? i wiecie co? jak bralam te tabletkui to bóli przy okresie nie mialam praktycznie wcale, a ostatnio jak mnie siekło to aż spac poszlam;p chociaz to jest nic;p zanim zaczelam brac tabletki to tak mnie siekło ,że aż pogotowie po mnie przyjechało a ja odjeżdżałam ze świadomością;p too był harcore dopiero;p kobitki powiedźcie mi tak w ogóle, co ja bym bez was poczęła;ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kluseczka:) Zjem dziś sobie na śniadanie Twoją kolację. Wczoraj zjadłam dwie kromki białego chleba z serem i szynką. Niestety jest ze mną tak jak pisałyście. Jestem w miarę zadowolona z tego jak wyglądam, więc co rusz pozwalam sobie na coś. No lipa, bo z takim myśleniem, zamiast schudnąć, do wakacji nabiorę kształtów. Dlatego też od jutra (nie od dziś, bo mam dużą imprezę i chce w pełni z niej skorzystać, ale bez przeginania) biorę się solidnie za siebie! Zero wymówek, zero podjadania, zero wykrętów od ćwiczeń, choćbym miała wstawać o 5 rano. A na weekend majowy, to sobie chyba usta zaszyję, bo zacznie się wielkie grillowanie. Matko! Ale, żeby nie było, że jestem taka najgorsza, codziennie ćwiczę moje galaretki zwane ramionami.:) Już trzeci tydzień, a efektów nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trellka grill nie musi byc tlusty, grilowana piers, warzywka, pieczarki mniam!!! kurde smaka narobilas!!! ja zjadlam zupke zabielana ogorkową wlasnej roboty, zrobilam dla dziecka a sama zeżarłam. na obiad salatka z kurczakiem. Bialy chleb, a co to? nie jadlam wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluseczka, masz racje z grilowaniem:) (Podkreśla mi to słowo. Powinnam napisać grillowanie- przez dwa l? ) Humor mi od rana poprawiłaś, bo ja jak pomyślałam o grillu, to tylko kiełbacha, karkówka, chleb i piwo mi do głowy przyszły:P a taki szaszlyczek z pieczarką, cebulką, papryczką i kurczakiem tez jest pycha:) Dziś żałuję wczorajszego postanowienia o dzisiejszej dyscyplinie, bo mam okropnego kaca i nie wiem jak zrobię moje ćwiczenia, ale słowo się rzekło, więc zrobię. Dziewczyny, gdzie wszystkie się podziałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, sorki ja czasem jakies slówko z niemeickiego pisze. No i o to chodzi, salatka miesko bez tluszczu i heja karkówka mniam mozna tez skubnąć. Dzis maly serek i jajko, na obiad schabowy bez panierki i buraczki. mialam sie zwazyc ale zapomnialam.. od pon robie dukana 2 dni na ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka , dostalam w koncu @ i mam nadzieje ze w ciagu tygodnia zleci 2 kg. Boli brzuch i nie bede robic zadnych cwiczen. Wczoraj dosc duzo jezdzilam na rowerze wiec musi starczyc. Jesli chodzi o diete to malo jem, nawet nie wiem co bo caly czas jestem poza domem i jak na chwile zajde to cos skubne. A jak Wam idzie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Treka24
Hej:) Mi wczoraj nie poszło jakoś super z dietką, ale na dziś mam już cały plan i powinno być ok. Poćwiczyłam z rana z Mel B, wypiłam herbatę zieloną, a teraz wcinam twaróg z warzywami. Na obiad będzie ananas:) moje ważenie planuję w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta, jest sens, tylko musisz trafić na ten moment, kiedy waga spadnie w dół- poprawa humoru gwarantowana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trellka no wlasnie sie zwazylam i masz racje, na wadze dzis 52,80 hurraaaa. Juz czuje sie lepiej ale jeszcze brzuch troche przez ten okres mam ale mysle ze na te sluby na piatek i sobote bede wygladac dobrze. Stopki nie zmieniam bo jest wlasnie taka, a mysle ze jak @ sie skonczy to bede miala rowne 52 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skavsta, super:) Na pewno będziesz wyglądać na ślubach rewelacyjnie:) Zazdroszczę zabawy! Dziś na śniadanie zjem ananasa. Wieczorem coś poćwiczę, ale jeszcze nie wiem co, bo pewnie będę później. Dziewczyny, weekend już minął, proszę wracać do diety i naszego topicu!:D Johnka, Kluseczka co tam u Was? Madziowa, gdzie Twój nowy elaborat?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem jestem tez sie zwazylam mam tyle samo czyli 53 kg, nie powiem zebym nie poszalala wczoraj... kluski potem troche slodyczy, mialam wczoraj slaby dzien i chcialo mi sie slodkie, na kolacje pomidory z feta.. ja musze do diety ostro bo potem nic nie chudne, zjem dzis jeszcze lodowa z kurczakiem i rzucam sie na dukana na 2-3 dni. Skavsta najwazniejsze nie tyc ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie lato i trzeba ładnie wyglądać :) Znowu trzeba parę kilo zrzucić, ciekawe jak tam mój rower :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wybaczcie dziewczyny ale ja w weekenedy to nawet kompa nie wlaczam... zazwyczaj mam zamieszanie w domu bo mamusia, siostrzyczka itd zjezdzaja wszyscy do mnie :) do tego wszystkiego moja corcia, synek mojego brata wiec mam w domu san salvador :D ;P no troche sobie pozwoli,am w ten weekend i jestem na siebie zla bo we czwartek mam wazenie, a jeszcze dodatkowo jestem przed @ wiec oby bylo chociaz to 67 utrzymane.... czekam wiec do czwartku i jak bedzie porazka to zaczynam cwiczyc, dosc juz mam tego bezczynnego siedzenia. w sobote upieklam kremowki - no i sie skusilam na 2 :( nie moglam po porstu sie oprzec nooooo.... a sadzilam ze mam silna wole :) dzis tradycyjnie od rana platki z mlekiem, teraz kawka :) dalej nie mam koncepcji. ale dzi na obiad zjem tylko wiejski serek za to grzeszenie w weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że się pojawiłyście dziewczyny:) kluseczka, też muszę się ostro za siebie wziąć, bo niby się odchudzam, ale tu coś skubnę, tam spróbuję... ominę jakieś zaplanowane ćwiczenia...i efektów nie ma. Postanowiłam w ramach nie demotywowania się zważyć się dopiero w następny piątek. Johnka, zazdroszczę tych weekendów bez kompa, bo teraz intensywnie piszę pracę magisterską, więc aż za dużo czasu spędzam przy lapku. Wesoło Ci musi być w tyle osób:) W weekend jadę do domu, więc też trochę czasu spędzę z familią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta, i jak Ci idzie to pisanie? Wstyd się przyznać, ale ja to jeszcze jestem na początku pracy. Jak zawsze wszystko zostawiłam na ostatnią chwilę i teraz się spinam, żeby terminowo wszystko zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Trelka , ja obrone mam za rok wiec jeszcze duzo czasu mam. Narazie mam temat wybrany, ulozone cele i problemy badawcze i na maja mam miec napisany caly rozdzial metodologiczny z ankieta i jeszcze jakims badaniem bo niby do magisterskiej potrzebne sa dwie metody badan. AAAAA jesli chodzi o dierte to nie ma jej bo mnie wcale w domu nie ma. Cale dnie spedzam na rowerze , kilkukilometrowych spacerach i nie mam czasu jesc, czuje sie taka szczupla juz. Wiecie co dziewczyny, zauwazylam ze wzbudzam zainteresowanie facetow :P to dobrze cyba co :P ale odkad schudlam bo tak to bylo nie widoczne. Wiem ze to moze dlatego ze sama mam wiecej wiary w siebie i odwagi. Zauwazylam ale ze sa to faceci w moim wieku ale tez starsi hehehehehe, flirtuje z nimi a co....ale uwaga- sa przystojni i z poczuciem humoru wiec fajnie tak pogadac i posmiac sie.... jakos tak czuje sie wtedy dowartosciowana hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Skavsta, dobrze, że promotor Cię motywuje do pracy, bo mój daje wolną rękę i dlatego teraz w miarę możliwości nie odchodzę od lapka, a pogoda za oknem taka piękna. Zazdroszczę tych rowerów, długich spacerów, ale jedz coś, żebyś nam nie znikła:P Co do facetów, to wiadomo- wzrokowcy, więc skoro super laska się z Ciebie zrobiła, to teraz musisz cierpieć i się od natrętów odganiać:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika9089
hej. nie czytalam wszystkich postow ale jestem ciekawa ile schudluscie po 2 miesiacach ? chcialabym tez schudnac ok 10 kg jak narazie mam 70 kg na 176cm a wolalabym z 60 -65. wczesniej juz schudlam 12 kg i tak mecze sie od listopada az do teraz.. tylko wiadomo mam chwile zalamania.. ale na szczescie jojo nie ma ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki;p powracam znowu;p o tym co przez weekend przewinęło się przez mój żołądek wolałąbym raczej nie wspominac;p wiecie co jest najśmieszniejsze jak zaczelam teraz sie ruszac czyli mykam sobie rowerkiem to z znowu z jedzonkiem sobie pzoowle tu cos słodkiego tu tamto siamto;p żałuje ,że nie mam takiego zawzięcia jak na samym poczatku;p o ile piękniej by było;p ooo a wy prace magisterskie a mi do tego jeszcze daleko;p jeśli w ogole będzie mi to pisane;pp ostatni tydzień szkoły na najbliższy miesiąc wiec później może sie rozluźni troche;p postaram sie bywać i pisać częściej! i dbac o siebie bardziej!;p do koleżanki nowej, nasze rezultaty są w stopkach;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×