*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

trellka, skavsta - hej! :))) to trzymam kciuki za Wasze magisterki :) ja pisalam licencjacka i potem pas :( tera zzaluje ale wiem ze kiedys bede musialam SUM zrobic... mika - witaj. po pierwsze gratuluje tych -12kg! to juz iwelki wyczyn! :) skoro chcesz do 65kg zjechac to tak jak ja :D ja od 22 lutego poki co schudlam 6kg, ale ostatnio wazylam sie 3 tyg temu. teraz we czwartek mam kolejne wazenie wiec sie przekonamy jak jest tym razem.... ale wiesz po drodze swieta byly no i jestem akurat przed @ w zwiakzu z tym cudow sie nie spodziewam :) napisz jaka diete stosujesz, wogole jak sie odchudzas! :)

madziowa - witaj! :))))

Hejka madziowa witaj, nie przejmuj sie tylko trzeba do przodu. U mnie delikatnie leci, wiecie co rok temu zaraz po ciazy doszlam z 59 do 52 w 2 czy 3 miesiace i potem juz zaniedbalam dietke, mysle ze ten próg 52 kg u mnie jest ciezko starsznie przeskoczyc. AA magisterka stare dobre czasy :) ale dobrze miec za soba. Ja bym inaczej postapila teraz najpierw szukac pracy z perspektywami a potem zaocznie zaczac studia a nie na odwrót, nie wiem takie mam zdanie. niestey duzo bardzo duzo osob po zawodówkach zarabia wiecej niz ci po studiach..

kkluseczka wiem o czym mówisz, ja się uczę jeszcze w technikum ale boję sie gdzie skoncze po tej szkole, ciężko z robotą jest na maxa;/ ogolnie naogladalam sie chudych lasek i wiecie co ide na moj szybki marsz;p nie odpuszcze sobie, moglam te 7kg to mogę i kolejne!

zaczyna tu powoli zawiewać pustka;// budzimy się up up! lecę spać kobietki, trzymajcie się! napisze prawdopodobnie w czwartek bo jutro po szkole ide do pracy. całuje chuderlaczki!;DD

Hejka, na wadze dzis 52,50 kg. W ciuchach super ale jak osiagne 47 kg to zostaje z Wami i zaczynam trenowac miesnie bo ja tu u mnie nic nie widze/

hej kobity skavsta mam tez tyle ale mi wystarczy 49 Wczorakj bylam 2h na aerobiku, mialam troche przerwy ale dalam rade a dzis mnie wszystko boli jak cholera. madziowa hej! wczoraj mi kolezanka mowi, ejj ale ty chyba schudłas !!! Piękne to bylo !!!!!! najlepszy komplement!!!!!!!! dzis salatka z kurczakiem jak i wczoraj, na kolacje mialam makrele a dzis zladlam mala kromeczke chlebka bo od jutra chce samo bialko 2-3 dni. Trzymajcie kciuki

hej jest tu kto, odchudza sie ktos jeszcze!!!???

ja jestem! :) i nie wiem z zcego sie tak ciesze - dzis sie wazylam i co? i nic! 67 caly czas i ani grama mniej :( jestem co prawda przed @ ale pewnie moje jedzeniowe swiateczne wyskoki zrobily swoje. no nic... od jutra biore sie za cwiczenia.. chyba juz delikatnie moge. kluseczka - witaj! racja - pusto sie robi... paczek to juz sie wogole nie pojawia... szkoda boginki nie ma katinki tez lipa :/

hej kobitki, faktycznie wieje tu pustka ,że o zgrozo. było tyle dziewczyn w między czasie które zaczynały z nami a teraz już ich w ogóle nie ma. że nie wspomne o laseczkach które były od początku... albo poległy z dieta albo my je tak odstraszamy;pp

johanka to pewnie przez okres będzie po to i kg zlecą;]

Hej:) Zacznę od tego, że zważyłam się dziś i nic! A nawet 100 gram więcej. Zwalę to na to, że jestem tuż przed okresem, ale motywacja mi siadła. Co do tego co pisała kluseczka odnośnie studiowania. Ja studiuję dziennie, prace tylko dorywcze i w życiu nie zamieniłabym się z zaocznymi. Bardzo interesuje mnie mój kierunek i studiowanie to dla mnie bardzo duża przyjemność, a co do pracy, to się jeszcze w życiu narobię, nawet do 67 roku, więc myślę, że w tym czasie zdążę się rozwinąć zawodowo;) A wracając do diety, to nie wiem co mam ze sobą zrobić. Chyba tylko buzię zaszyć mi pozostało.

Johnka, widzę, że podobną sytuację mamy. Mam nadzieję, że będzie tak jak Madziowa powiedziała czyli, że po okresie coś się ruszy w dół.

hej ja jeszcze jestem tylko mam malo czasu ale odchudzam sie jeszcze fakt mam malo motywacji byly dni ze jadlam normalnie i podjadam tu i tam ale nie tylam a dzis stanelam na wage i schudlam 0,5 kilo i to dodalo mi wiecej motywacji odezwe sie w poniedzialek bo mam przed soba ciezki weekend praca praca

Dziewczyny po @ zleci mi zleciało troszke ;p trellka nie każdy moze studiowac dziennie....a dzienne studia to co innego.... sKAVSTA JESTES???

jezu faka fajna pogoda jak fajie bedzie sie fajnie ubrac :P :P :P

Hej pszczolka, gratuluję spadku wagi:D kluseczka, pogoda u mnie też śliczna, a ja muszę jeszcze godzinę w domu siedzieć. Za to później zaszaleję na rolkach:D

Hejooo kobietki, nie zalamywac mi sie tu :P :P :P ja dzis caly dzien poza domem , wiecie co i przez to zjadlam dzis tylko sniadanie ale juz dzis nie jem bo jutro wesele i w sobote drugie wiec wybaczcie mi jak najem sie do syta heheheheheheheeeee. Na wadze 52 kg leci szybko a wcale nie cwicze , mysle ze na slubach potancze sobie wiec to co zjem to spale. Papapapapaatki.

Skavsta, udanej zabawy życzę:D Ja dziś dzień miałam całkiem, całkiem... ale teraz nęka mnie wilczy głód.

To znowu ja:P Udanego weekendu wszystkim życzę i oczywiście ujemnych kilogramów. Nie będzie mnie tu do poniedziałku, ale dietę oczywiście trzymać będę. Chyba nawet zrobię sobie trzy dni warzywno owocowe. A co! Taka ładna pogoda jest, że nawet jeść mi się za bardzo nie chce na szczęście, przynajmniej w dzień:)

skavsta wybaw sie! i pojedz! ja bym tam zaszalala... dzis mam drugi dzien bialkowy, wczoraj na szybko filet z indyka z jogurtem, jajecznica mala, potem serek bialy dzis mnie cos zolądek boli, ale tez to stres bo mialam wczoraj wazne spotkanie slużbowe. Bylam potem na fitnesach i mnie tak wszystko zajefajnie boli :) milego weekendu

Hej, ledwo chodze , spie na stojaco. Dwa wesela dzien po dniu to za duzo, mi sie juz nic nie chce a jeszcze dzis poprawinki hehe, lecze sie redsem- wybaczcie, tyle sie natanczylam ze napewno nie przytylam i ani jednego ciasta i tortu nie zjadlam, :P

Zaktualicowalam stopke, dzis sie nie waze bo nie bedzie efektu po takim jedzeniu weselnym, kobietki moj nastepny cel to 49 kg czyli -3 kg mniej tluszczu. Daje sobie na to 2 tygodnie. Do 12 maja chce wazyc tyle.

skavsta, pewnie dziś odsypiasz:D Ja w czerwcu jadę na weselicho, więc mam ambitny plan ważyć do tego czasu 50 kg. Zważę się dopiero 14 maja i mam nadzieję, że może do tego czasu uda mi się już osiągnąć cel, bo to w końcu tylko 3 kg:)

hejka a ja pojadlam w weekend bo bylismy na kolacji i byl tez dobry rosolek i poledwiczki ale staram sie nadal nie jesc pieczywa makaronów ziemniaków itp Skavsta super! ambitny plan! w miesiac zjechalas niecale kilo a teraz chcesz 3, trzyam kciuki tez chce \ kurde jak to jest ze te pierwsze 3 kg tak fajnie zlecialo a teraz tak ciezko co nie???

hej ja sie jeszcze nie waze bo nie ma sensu ja mialam ciezki wekeend napracowalam sie ze ledwo co chodze od tego stania napewno nazbieralo mi sie troche wody w nogach to byl stres i goraco a ja zasuwalam wiec zwaze sie za dwa 4 dni

Rzeczywiście ten portal, który wcześniej ktoś podał http://sukcesosobisty.pl/ Jest SUPER! Dzisiaj byłam na wykładzie prowadzonym przez dietetyczkę i po prostu bomba!! Super cenne informacje można zadawać pytania w dodatku na portalu masa przepisów i innych cennych informacji na temat ZDROWIA A jak ktoś poda swój adres email oraz imię to dostaje extra prezent! Polecam I trzymam kciuki za Was i za siebie w odchudzaniu

Właśnie, czemu tak jest? Żeby te kilosy w takim samym tempie spadały to byłoby super, a tak jest jak jest... czyli kilka tygodni ważę tyle samo praktycznie.

No ja w tym czasie miesiaca w sxumie jadlam zdrowo i z przerwami ale sie nie odchudzalam bo wciaz cos i mąż to obiady itp , dopiero teraz po tych imprezach moge wziac sie za siebie i to z taka fajna juz waga. Zwaze sie jutro rano i zaczynam dobijac do 49 kg , wiele biegów, roweru itp.

Czy moglybyscie podac linki do cwiczen, ktore robicie? Np te z melb?