krótko, zwięźle i na temat.

podoba mi się facet. chodzimy do tego samego LO, on bez przerwy na mnie zerka itd, ja też czasami się uśmiechnę, spojrzę. powiecie,że dziecinada, ale trudno - zaczepiłam go na facebooku, a on się nic nie odezwał. Nadal się gapi wręcz jak sroka w gnat, ale nic poza tym. Do niedawna miałam jeszcze chłopaka, również z tej samej szkoły, ale wypalało się między nami, aż się wypaliło... ten chłopak widział nas razem i myślę, że on myśli że nadal jestem z "bylym", mimo to wciąż patrzy, chodzi koło mnie, kręci się, udaje że nie patrzy :p , kurcze jak myślicie, nie jest zainteresowany? ja nie chcę być nachalna i zwracać na siebie uwagi za bardzo, jakby chciał to chyba choćby głupią wiadomość przez neta napisał jeśli już jest wstydliwy.

nigdy nie musiałam wychodzić sama z inicjatywą, z reguły jestem podrywana, nawet teraz kręci się koło mnie dwóch chłopaków, ale ja się jakoś uparłam na tego od początku. jak myślicie odpuścić?

ten jeden szczególnie mnie interesuje bo podobno(tzn. słyszałam od znajomych) lubi seks analny a przyznam, że strasznie chciałabym tego spróbować.

ostatni to podszyw, nie będzie w tym temacie nic o seksie ;) PS. dziękuję za podniesienie tematu

17:11 to podszyw (odczep się podszywie bo nie da się normalnie pogadać!) właśnie zależy mi na tym seksie analnym, no nie wiem czemu, wydaje mi się, że w ten sposób będę odczuwała większą przyjemność niż tak "dopochwowo" i generalnie, że to jakoś bardziej pomoże mi pogłębić więź z drugą osobą niż tradycyjny seks

doradzi ktoś? albo napiszcie jak go zainteresować, choć w sumie już to zrobiłam skoro patrzy... ale jak na tyle aby się odezwał :D

i jak się przekonać czy to prawda z tym analem? bo potem się jeszcze okaże, że to tylko plotki były a przyznam, że byłabym zawiedziona

piszcie szybko bo zaraz idę na sranko :) powiem Wam, że to też mi sprawia frajdę, Was też przechodzi taki dreszcz jak wydalacie? Wyobrażam sobie co by to musiało dopiero być przy takim analu z prawdziwego zdarzenia...

przeniosłam temat ;) tu już nieaktualny.