Jestem kobietą i wstydze sie kupić Playboya a bardzo bym chciała ;(

Gdybym była facetem to luz, ale kurcze, pamiętam, ze raz jak go wzięłam do ręki i już chciałam iść do kasy taki facet tak sie na mnie spojrzał, że sie cała czerwona zrobiłam. Nie chce prenumerować, czasami jak jest na okładce dziewczyna która mi sie podoba to chciałabym kupić, ale wstydze sie przez ludzi innych w sklepie. jestem bi, bo pewnie zaraz polecą pytania. Dziewczyny, jak Wy kupujecie, jesli kupujecie Playboya?

To kup w dużym sklepie i połóż na taśmie okładką w dół Po skasowaniu prosto do torby a kasjerem się nie przejmuj Zresztą w małym sklepie jak tak bardzo się wstydzisz to kup jak nikogo nie będzie innego... albo do kiosku idź kupić to przez okienko nawet sprzedawca nie będzie Cie dobrze widział

?? :)

Rany, chcesz kupic to kup!!!! :O Podasek tez nie kupujesz? :O

podpaski są strikte kobiece, to sprzedawce nie dziwi, że kobieta je kupuje. Inaczej jest z playboyem bo przyznasz, że kobiety tego raczej nie kupują, co? Dlatego to dla mnie dośc krępujące

artykuły dla intelektualistów, dziewczyny poprawione w fotoshopie, i na dodatek, drogie jak cholera.

Hehe skoro już najadłaś się wtedy wstydu, bo facet na Ciebie spojrzał, to trzeba było iść za ciosem i już kupić:P Ja to kiedyś się trochę wstydu najadłam jak kupowalam w aptece produkt i długa kolejka za mną i pani szuka w komputerku, mówi, że nie widzi, a potem "o, jest, to płyn do irygacji pochwy tak?" A ja "mhm" :o Cała kolejka słyszała co kupuje :P Ale przynajmniej mam co wspominać :d

e tam, my to z koleżankami w liceum nie raz w empiku sobie oglądałyśmy i to przy ludziach :D a co się przejmować ;)

jestem kobietą i zdarzało mi się kupowac playboya chocby dla męza

A może właśnie jak zabierzesz kogoś ze sobą, to będzie Ci raźniej dokonywać takiego zakupu? :)

co za podejście do sprawy, trzeba myśleć w ten sposób. Sprzedawcę, najmiej to interesuje, co kupujesz, abyś jak najwięcej kupiła, to dla niego czysty zysk, a ty sie szczypiesz, jakby było czym.

zobaczyl dziewczyne kupujaca plejboja- pierwsza mysl- kupuje dla swojego chlopaka, normalka. tylko z usmiechem, zwyczajnie, a nie z miną dziewicy widzacej pierwsze porno w zyciu. w ogole w standardowej gazetce motoryzacyjnej jest tyle samo zdjec panienek, co w pleju, moze 10 na 100 stron, zwykly magazyn. btw, my z kumplami kupowalismy plyn do irygacji pochwy czasem, jeszcze w zapelnionej sasiadami osiedlowej aptece, ze kolejka wylazila z tej budy. nie pytajcie nawet po co :d :o to byl dopiero przyyyypał

Mi było kiedyś głupio jak w dużym sklepie kupowałam serie produktów z durexa ;) To było na prezent w sumie więc miałam tylko to na taśmie... przede mną ludzie, za mną ludzie - a ja z 10 różnych rzecz gumki, żele itp :P Ale to tak na wesoło mi było głupio ;) Z Playboyem nie miałabym najmniejszego problemu, dla mnie to prawie normalna gazeta, co innego jakbyś kupowała jakąś gazetę o tematyce wyuzdanego porno to można się lekko krępować jeśli ktoś na ręce patrzy

Po jakiego wuja płacić za jakieś gazetki skoro w necie masz nieprzebrane zasoby wszystkiego co cię interesuje i to zupełnie gratis !

Nie, no nie to, że mi głupio było ten płyn kupować, robiłam to już kilka razy i na luzie, normalnie w kolejce kładłam na taśmie itd., tylko już informowanie o tym całej apteki było dla mnie trochę kłopotliwe:P

hehe, a jak farmaceutka w osiedlowej słyszy od trzech chłopaków w kapturach "tantum rosa, 3 opakowania", i zaczyna tłumaczyc: "ale chlopcy, to plyn do irygacji pochwy, po co wam to ", a mochery, plotuchy i 2 sasiadow ptrzy na ciebie jak na swira, to juz przypał. no jako dziewczyna wiadomo, zaden problem..

blondziaaaa oczywiście wszyscy wierzymy że to było na prezent

No takie właśnie są te farmaceutki niestety, szczególnie te starsze, zero taktu i wyczucia :o

dyrektorke No serio serio... oczywiście ja nie twierdze, że nie ja używałam Tylko o fakt ilości chodziło mi, że to na prezent bo na co dzień tyle tego mi nie trzeba na raz :P Tak to czasem między zakupami kupie to nawet nie zwracam uwagi, a tu yeb na taśmę tylko to w hurtowej ilości :D