Zakochałem się od pierwszego wejrzenia.

Właśnie przed chwilą wróciłem do domu i odrazu dosiadłem się tu do was aby wam oznajmić, że po raz pierwszy w moim życiu ktoś tak wizualnie potrafił mnie oczarować ;) Zawsze zwracałem uwagę na charakter a dziś nawet słowa nie zamieniłem z nią. Spojrzałem na nią , ona na mnie i jak mnie nagle coś nie złapało to aż myślałem że się zsikam. Tętno chyba ze 180, czułem jak mi się rumieńce pojawiają i odwróciłem wzrok. Później to co chwilę na nią zerkałem :D Prześliczna jest. Ma wypisane na czole że jest najsłodszym z najsłodszych aniołków :P Niesamowite ma spojrzenie. Wyczytałem jej z twarzy że jest trochę smutna , zmartwiona, jakby zamyślona ale to chyba bardziej chodziło o to że jest poprostu romantyczką :) Niby ostrożna, trudna do zdobycia ale pewnie chciałaby się poprzytulać. Nie będę spał dzisiaj :D:D:D Cały czas mam przed oczami mojego ukochanego skarbka ;)

Napiszcie coś fajnego dziewczyny ;) Przecież wy lubicie tak poczytać jak jakiś facet dobrze o was pisze :D

:D:D

a gdzie ja spotkales?tylko szczerze:P

w pociągu jak wracałem z pracy ;) Wsiadłem na pewnej stacji , ona już jechała. Stanąłem bo nie było miejsc siedzących ;) Odwróciłem się o 90 stopni i wtedy spojrzeliśmy na siebie :D Od tej chwili już cały czas stałem na wprost od niej. Kilka razy spojrzałem na nią a ona to wyłapywała ale z reguły to ona pierwsza przerywała spojrzenie. Stała ode mnie ok. 5 m. Po kilku przystankach zwolniło się miejsce siedzące i ona usiadła. Wtedy była na wprost mnie o 2 metry :D Chyba 3 spojrzenia wzajemne były ;) Ale później zamknęła oczka i spała :( W końcu wysiadłem a ona dalej sobie jechała ;)

a co ? Też miałaś taką przygodę, że jakiś chłopak nie mógł się na ciebie napatrzeć ? :D

heh pytam bo ja dzisiaj też mialam taką sytuację tzn podobną :D jechałam pociągiem i tam spotkałam chlopaka,ktory mi sie spodobał,ale nie mialam odwagi zeby cos zrobic :P po szczegolach opisywanych w ostatnim poscie to na pewno nie Ty :( no coz..mam radę dla Ciebie - nie nakrecaj sie bo byc moze nigdy jej nie spotkasz juz,a bedziesz zyl wyobrazeniem o niej, przeciez nie wiesz jaka jest,

nie zauwazylam tego postu z 18:05 :P tzn zerkał,nie patrzyl caly czas

A poszłaś spać ? :D

niestety nie:P właśnie ten szczegół mnie upewnil a mialam nadzieje ze to Ty :P

hm a powiedz mi jeszcze jak ta dziewczyna wygladala,w co byla ubrana?

Szczupła czarnulka ;) Przepiękna buzia. Niewinne oczy. Trudno określić wiek ale ok. 25l. Czarna spódnica do kolan i czarne rajstopy, kurtka też ciemna. Taka czarnulka poprostu ;)

to na 100% nie ja jesli chodzi o ubior a uroda w sumie kwestia gustu czy ladny czy nie ale mam ciemne wlosy,jestem szczupla ;) szkoda zycze Ci powodzenia w takim razie jak ją spotkasz to zagadaj :D

Nie zagadam bo będę się wstydził :D Za śliczna jest ;)

moze ona wcale o sobie tak nie mysli ?:P nie,żeby coś ale mozesz stracic szanse na milosc i potem bedziesz sobie w brode plul :P zycie masz jedno wiec do dziela;) oczywiscie jesli ja spotkasz :>

No właśnie, czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? Nie mam 25 lat. Jestem troszkę starsza i nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia. Dwa lata temu zapisałam się na Sympatię. Przeglądałam setki zdjęć panów i tylko jedno wpadło mi od razu w oko, chociaż na nim nie było widać twarzy tego człowieka. Zdjęcie było zrobione w dalszej perspektywie a okulary skrywały dokładnie oblicze tego pana. A na stronie przeczytałam piękny miłosny wiersz. Miałam wrażenie jakbym znała go od zawsze. Napisał do mnie. Umówiliśmy się na spotkanie. Na spotkaniu było cudownie, magicznie. Opowiadał o muzyce, sztuce a ja słuchałam onieśmielona i czułam że dotyka mojej duszy. Później okazało się że wiersze były dla innej, że manipulował mną dla swojej wygody, że jest zarozumiałym narcyzem z którym nie da się być. Czy zakochałam się w zdjęciu i jego wierszach nie w człowieku ?

Nie wiem czy to mozliwe i czy w ogole mozna no nie wiem 222 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY