Jak z pracą po technologii chemicznej? (Politechnika Warszawska)

Dostalas nazwy firm gdzie dobrze zarabiamy a uczepilas sie jednej osoby, smieszne po prostu :D

a odpierdolcie sie, ostatnio obciągałam donaldowi i mam tyle kasy, że wam się nawet nie śniło, zazdrośnicy ! ha!

zgadzam się, ktoś chyba zapomniał swoją dzienną dawkę leków antypsychotycznych.. :D

daje dupy za talerz zupy talerza do talerza wyruchalam papieza a ze papiez jest nadziany dal mi swe banany

zawsze mozna było przykladac sie do nauki, jak widac opłacało sie patrząc sie na te prostackie podszywy i wyszydzanie:D

Akurat Ewka to osoba ktora pisze tak jak jest (a tak jest w Warszawie konczac niektore kierunki studiow) . I prawda jest ze czesto nalepsi studenci PW dostaja propozycje juz pod koniec studiow. 4 tysiace to naprwade zaden luksus, ale na poczatku to wydaje sie mega duzo. Teraz nie umialabym zyc tu za takie pieniadze.

dzieciaczki, pow 3000 tys od razu po studiach NIGDZIE nie zarobicie i nie wierzcie w bajki. Ludzie myślą, ze po studiach będą zarabiac odrazu po 10 tys.. a potem nagle szok i oczy się otwierają....

To jak na studiach medycznych. Już od 3 roku prywatne firmy szukają zmyślnych studentów, opłacają im studia, życie i dają świetną pensję, za to po studiach są oni zobowiązani do pracy w tej firmie. Mają świetnego, młodego fachowca z doświadczeniem. Głównie na farmacji i lekarskim składają takie propozycje, rzadko na stomatologii

Jestem notorycznie szykanowana za potajemne wyjadanie suchej karmy Chappi z misek rotweilerów pilnujących zakładów przemysłu betonowego "Beton". Także mój zwyczaj wyskakiwania zza krzaków i wykrzykiwania "Huhu, Bonanza" w Parku Rozrywki w w Pcimiu Dolnym spotyka się z ostracyzmem społecznym

To ty nie opowiadaj bzdur bo wszystko zalezy od kierunku. Jesli konczysz prawo ze srednia 3,5 masz zero doswiadczenia i nie znasz jezyka to nawet w Warszawie nie dostaniesz 1500. Co innego jak masz kierunek ktory konczy malo ludzi, srednia wysoka, dyplom na 5, znajomosc programow zwiazanych z branza, zrobione praktyki i jezyk lub dwa a nie ma mozliwosci dostac mniej nic 3500-4000 na wstepie. Ja sama po skonczeniu stazu dostalam umowe na czas okreslony za 4200 netto a to bylo 5 lat temu!

Ale żałosne podszywy. Rzeczywiście z takim poziomem 1500 zł to i tak dużo

Ubrana w szałowy kostium kąpielowy autorstwa Tomasza Jacykowa-składający sie tylko z czapki myśliwskiej Hrabiego Barry Kenta oraz wyposażona w szkło powiększające dziadka Ambrożego- najsłynniejszego filatelisty w Grajewie-wyruszam na miejskie trotuary aby w pozycji kolankowo-łokciowej badać życie intymne mchów i porostów zamieszkujących spoiny kostki brukowej.Przed niepożądaną penetracją jakiegoś napalonego intruza chroni mnie korek analny z końskim ogonem.

tak się składa, ze pracuję w laboratorium Dortmundzie i zarabiam 6700 euro. w polsce chcieli mi dać 3200zl,wlasnie w wawie mimo, ze pracowalam na studiach w zawodzie. takze nie sypcie bzdurami, bo az mi was żal

w smutne jesienne wieczory układam ze starych kartonów coś na kształt mównicy, przed nią sadzam gromadę pluszowych misiów a sam zasiadam za kartonami i waląc w podłogę nie pierwszej świeżości mopem,wyobrażam sobie że jestem Marszałkiem Sejmu i otwieram posiedzenie

my tu gadamy o technologii chemicznej, nie o prawie... a z technologią niestety jest nie zabardzo:(:( tez bym wolala w Polsce pracować, zostawilam rodzinę, ale niestety nie ma warunków..

szkoda, że dostałam mózg humanistyczny i jedyne w jakikolwiek sposób związane z naukami ścisłymi studia, jakie mogłam skończyć, to ekonomiczne. to niczyja wina, że ni cholery nie ogarnia ścisłych przedmiotów. owszem, mogę się tego jako tako nauczyć, coś tam zrozumieć, żeby na tę tróję z bólem zaliczyć egzamin, ale nigdy w życiu bym nie skończyła politechniki albo farmacji. no i co? my humaniści mamy się teraz zbiorowo zabić, bo nic dla nas nie ma? dla Was 4000 to marna pensja, a dla mnie nieosiągalna. kurwa, dla mnie 2000 jest nieosiągalne, no ale co ja mam z tym niby zrobić? w wieku 28 lat nagle mnie nie olśni, nie stanę się chemicznym czy matematycznym geniuszem. i to oznacza, że mam zdechnąć z głodu? i tylko nie mówcie, że mogę iść do sklepu albo na produkcję, bo dla humanisty taka praca to śmierć mentalna, byłam ponad dwa lata sprzedawcą, więc wiem doskonale, co piszę. zabić się można od tej monotonii i chamstwa klientów :(

No to co Polaczki? żyjcie sobie dalej w przekonaniu jaka straszna biedna jest w Polsce. A ja i moi znajomi -ambitni i wykształceni w tym czasie będziemy jezdzic po świecie i kupować co nam się wymarzy ;) może jachtu z tytułu doktora nie kupię, ale sukienka Kateriny mi to wynagrodzi ;)

studia u nas są za bardzo teoretyczne... uczy się 90% niepotrzebnych rzeczy, a potem z praktyką licho... na zachodzie jest odwrotnie... nie mówiąc o tym, że mają lepsze wyposażenie....

dziś na pomarańczowo Mogłaś iśc do zawodówki i nauczyć się czegoś praktycznego, a wybrałaś debilne studia. Masz to, na co zapracowałaś

hgg, napisz czym sie zajmujesz ? bo wierzyc mi sie nie chceze normalny,pracujacy czlowiek ma czas spedzic kilka godzin na kafe pierdolac w kolko jedno i to samo.. mam wrazenie ze predzej jestes sfrustrowana bezrobotna krzykaczka...

Wieczorami ustawiam w dwuszeregu podpaski marki "Bella" a następnie rugam je słownie i chłoszczę bambusowym kijkiem, wyobrażając sobie że jestem kierownikiem zmiany w chińskiej fabryce, który dyscyplinuje załogę.

jestem lekarzem i należy mi się kilka godzin odpoczynku. I wolę debilne forum do zresetowania się niż wybrać jakieś ambitne kino. Na to mam czas w weekend

prawda jest taka, że jakiakolwiek praca w PL to syf, brud i ubóstwo, chyba, że się idzie po trupach, albo kradnie.... dlatego pracuję za granicą i dla mnie nawet Ty hgg jesteś ubogi

dobra rada - ruszcie tłuste dupska i zróbcie coś pożytecznego a nie pieprzycie od 2 godzin bez celu!!!

no to gratuluje poziomu i potrzeby wyluzowania sie na gownianym forum widac po wpisach ze twoj poziom jest adekwatny do poziomu gimgowna tutaj pisujacego

nie będę rozmiawiać z motłochem ide do swego jacuzzi się zrelaksować

nie będę rozmiawiać z motłochem ide do swego jacuzzi się zrelaksować Oo, tego to ja nie napisałam

widzicie, nawet nie pamięm co mówię i piszę, mną się nie przejmujcie, wezmę co trzeba i od razu będzie można ze mną porozmawiać

W biedronce po cichaczu włączam dzwonek na telefonie po czym udaje ze odbieram i głośno mówię: "tak tak marian, to przelej te 10.000 zl na moje konto"

Do hgg i innych. Boże piszemy z wielkiej litery.