Co o tym sądzicie?

Hej, poznałam pewnego fajnego chłopaka,Mateusza u kolegi na 18-nastce, dobrze nam się gadalo, pozniej na drugi dzien zaczelismy pisac na gg, spotkalismy sie, na pierwszym spotkaniu sie calowalismy tylko, drugie bylo takie ze calowalismy sie i dotykalam jego kutaska on moich piersi, ale nie pozwolilam dotknac cipoki po prostu wolalam nie zryzykowac on jest taki podniecajacy, zapytalam go czy spotyka sie tylko ze mna dla tego ze sie dotykamyh itp. on powiedzial ze mozemy tylko spacerowac i rozmawiac mozemy w ogole sie nie dotykac, ze jestem fajna, no ok, nie wiem co mam robic czy sie w to angazowac czy nie? Moj poprzedni zwiazek trwal sporo, 1 rok nie moglam sie pozbierac az do czasu poznania mateusza bardzo zmienil moje zycie .. czasami zastanawiam sie czy go nie kocham .. co o tym sadzicie? moze niezrozumiale momentami napisalam, wybaczcie

Pochodźcie trochę ze sobą to się przekonasz.

Loda, to juz bedzie angazowanie sie

on napisal ze jesli chodzi o zwiazek to zeby sie z tym nie spieszyc i nie podejmowac pochopnych decyzji, zeby jak na razie sie spotykac

Myślę że początek był dobry, ale później już wiało taką wiochą, ( nie ubliżając osobą z drobnych miasteczek, czy wsi ) Swoją drogą, już bardziej ekscytujące, było by czytanie o zgiętej, ale dla zabawy puszczającej się dla zabawy kobiecie z miejskiej remizy, niż ta wyuktana z gliny prowokacja. :O Chociaż nieszczególnie, dziewczętom, też zdrowo odbija i posądzanie stuleja, że nie wiedział co napisać w końcówce, może rozminąć się z prawdą.

dajcie sobie czas zeby sie dobrze poznac itd i pozniej nie zalowac.

Żeby pozwoliła dotknąć swojej tzipki ::O ...

Nie wiem jak to wygląda w gówniarskim świecie, ale my po zaledwie jednej nocy dość szybko wyjaśniliśmy sobie problemy. :)

hmmm poznalas na 18 po rocznej przerwie przed ktora bylas w dlugim zwiazku... co sie dzieje z ta mlodzieza;D

Brak ideałów, właściwych wzorców do naśladowania. Rodzice, mają ich w duupie, szkoła z natury jest znienawidzona. Natanek krzyczy z ambony :O ;) Po za tym są ;)

jako urodzona w latach 80 czuje sie dziwnie piszac " za moich czasow" ... ale to na prawde jakas przepasc pogladowa jest