Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maminka pralinka

krytycyzm za czwórkę dzieci

Polecane posty

Gość Maminka pralinka

Mam troje dzieci w wieku 7 lat, 5 i 4. Za miesiąc urodzę czwarte dziecko a wszyscy mnie krytykują jak mogłam na to pozwolić. Myślę hmmm na co do cholery? planowaliśmy to dziecko lecz dopiero za min. rok a że udało się teraz to chyba jest sprawą naszej rodziny. co to obchodzi resztę świata.dlaczego tak ludziska przeżywają moje życie, nie mogą zająć się swoim? jeśli mi jest dobrze to o co im chodzi? nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Skoro sta cię na utrzymanie 4 dzieci (i nie piszę tu o pensji prezesa) i masz na to ochotę to czemu nie? Olej to co ludzie gadają. Bo oni gadają i będą gadać. Jak nie masz dzieci to pewnie bezpłodna jesteś, jak masz jedno to egoista z jedynakiem, dwoje- to pewnie pierwsze nie dało w kość popalić to się na 2 zdecydowałaś, jak 3 i wzwyż to jesteś z patologii, w domu pewnie nie masz co jeść a o antykoncepcji nie słyszałaś. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
pralinka jak ja Cie rozumiem:D mnie przy 4 dziecku pytano czy rozum stracilam:D zwlaszcza, ze rodzac 4-te dziecko mialam raptem 35 lat:) i mowiac szczerze, spokojnie moglabym urodzic jeszcze jedno:) niczego nam nie brakuje, nie potrzebujemy pomocy z zewnatrz, maz swietnie zarabia, ja dorabiam w domu:) przyznaje, ze od 3 lat zatrudniamy pomoc domowa ale to ze wzgledu na to, ze jedno z dzieci jest alergikiem, a my mamy ogromna kolekcje ksiazek i te ksiazki musza byc na biezaco czyszczone z kurzu. z tym bym juz sobie nie poradzila. natomiast poza tym radze sobie tak jak przed laty radzily sobie nasze babki. Pralinka brawo dla Ciebie, ze masz odwage realizowania Waszej wizji rodziny:) znasz plec dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srednikkreskanawias
polska języka to trudna języka!!! Krytycyzm to zdolność rozsądnej i pozbawionej emocji oceny otaczających zjawisk i ludzi, a także własnego postępowania. Krytycyzm to co innego niż krytykanctwo, czy krytyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie , fajnie jest mieć gromadkę o ile syt. pozwala na to . Dzieci to skarb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
Pani Sekutnico akurat ja uwazam, ze Ci ludzie powinni byc mi wdzieczni poniewaz w przyszlosci to moja gromadka dzieci bedzie zarabiac na ich emerytury:) dodatkowo majac 4 dzieci wydaje majatek w sklepach, u lekarzy, w biurach turystycznych. wiec napedzamy ekonomie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz się co przejmować ludzkim gadaniem, jak juz tam ktos napisał, ludzie zawsze będą gadać. Łatwiej jest wszak o kimś niz spojrzeć krytycznym wzrokiem na własne życie. Jak tylko sytuacja materialna pozwala to dlaczego nie. Ogolnie wydaje mi się, że kobiety rodziłyby więcej dzieci gdyby mogły sobie na to pozwolić, sa oczywiście i takie dla ktorych i jedno to za dużo. Sama mam tylko dwoje ale niestety na więcej nie mogę sobie pozwolić bo przecież samą miłościa się ich nie wychowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwojke i jestem
posadzana o brak antykoncepcji bo mam mala roznice wieku ale pewnie jak bysmy robili duza to by nam glowe suszyli na co tyle czekamy nigdy sie innym nie dogodzi ;) znam osoby z planowana 5 dzieci ba, nawet 7ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Nie, no oczywiście, że kazdemu z dzieci trzeba na start zakupić mieszkanie, a najlepiej apartament w centrum warszawy;-/ i dzieci niech mają pod nos wszytsko podstawione. Żal. Ja nie mam zamiaru kupować po mieszkaniu na start. Zwyczajnie do wszystkiego trzeba dojść pracą. Jak się dziecku noga powinie to owszem pomóc trzeba, ale na pewno nie podawać wszytsko na tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
Pani Sekutnico to samo moze sie przytrafic dzieciom z mniejszych rodzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Panna sekutnica a skad pewność, że dziecko nie mające rodzeństwa nie zostanie ćpunem wyrokowcem czy bezrobotnym leniem???? Jakieś statystyki na poparci swojej tezy prowadzisz czy po prostu i prostacku 4 dzieci kojarzy ci się wyłącznie z biedą, bo zamożniejszych znajomy w większą liczą dzieci nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
mam 4 dzieci najstarszy syn ma 17 najmłodsza 10 i zadne z nich nie jest ćpunem ani wyrokowcem :P Pozdrawiam mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie w każdej rodzinie sa inne zwyczaje. U mnie sa takie. Moi rodzice sodtali od swoich mieszkania, ja i mój brat dostaliśmy na zakończenie studiów i moje dzieci też dostana bo nie chce żeby zaczynały dorosłe zycie od kredytów albo pchania w komus w dupe kasy za wynajem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
ja ciezką praca dorobiłam sie domu to i moje dzieci tego dokonają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie by z kolei odstraszała proza życia codziennego. Począwszy od auta. Uwielbiam sportowe limuzyny a z 6 osobową rodziną odpada takie auto. Trza by kupic mały autobus z przyczepką na klamoty. Poranna kolejka do klopa kiedy wszyscy muszą wyjśc o podobnej porze :O Oglądanie TV i 6 różnych zdań :D Nieee to chyba nie dla mnie takie coś jednak Ale za to jak by sobie pieknie do oczu skakali po mojej smierci szarpiąc sie o spadek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
A u mnie w rodzinie dchodzi się do swojego pracą;-) Ale każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
mam pracę i realizuje sie zawodowo ;) nawet kiedys prowadziłam własny biznes. Nie grozi mi zadna proza zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
Matka jak piszesz kazda rodzina ma swoje zwyczaje. u mojej kolezanki np kazde dziecko po skonczeniu studiow dostawalo mieszkanie. rodzice mieli tylko dwojke dzieci ale wiaze sie to z tragiczna historia, mieli jeszcze blizniaki ktore umarly. i rodzice czujac potrzebe zapewnienia dzieciom wszystko wyprowali sobie zyly by dzieciom dac jak najwiecej. ale trzeba tez przyznac, ze wychowali ich na dobrych ludzi i teraz na starosc dzieci odwdzieczaja sie im podwojnie:) u mnie i meza bylo inaczej, od rodzicow nie dostalismy nic, bo rodzice tez nic nie mieli, ale teraz mamy dom, dwa mieszkania, z czego mieszkania sa splacone, dwa samochody, wycieczki. do wszystkiego dochodzilismy sami i owszem mamy kredyty:) ale wiekszosc ludzi ma i z tym zyje, to wyrabia charakter;) osobiscie musze przyznac i to zabrzmi niefajnie, ale sama tez nie zamierzam moim dzieciom dawac wiele na start. chyba wolalabym by do wszystkiego dochodzily same, tak jak my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
cała czwórka dostarcza mi ogromnej ilosci powodów do dumy. Jeden jest świetnym matematyko-fizyko-chemikiem ;) ogromne jak na gimnazjaliste osiągniecia a córka jest sportsmenką z osiągnieciami na poziomie wojewódzkim. Starszy syn jest wrazliwy i zakochany w swojej mamie :) a najmłodsza to indywidualistka :) Przy jednym nie miałabym takiej dawy pozytywnej energii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
[zgłoś do usunięcia] Pierre Dolevas Nie grozi ci? Czyli nie korzystasz z kibla, nie jeździsz na wakacje itd? jezdze na wakacje ;) ostatnio byłam w Świnoujsciu i Gdyni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
Pierre jesli decydujesz sie na 4 dzieci to raczej nie mieszkasz w klitce z jedna lazienka:) co do samochodu- my mamy dwa, jeden na wypady rodzinne, drugi do uzytku codziennego. u nas w domu z telewizja nie ma problemu, dzieciaki maja telewizje przez dwie godziny dziennie i w salonie ogladaja wtedy bajki. mamy drugi mniejszy telewizor w sypialni i malutki w kuchni wiec jakos sie godzimy. a proza zycia? uwierz mi, przy 4 dzieci nie wiesz czego sie spodziewac:d zwykly wypad do rupermarketu zmienia sie w przygode zycia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
bez obaw jest najstarszy i bardzo podoba sie koleżankom ;) nawet smsuje z jedną :P uczy sie 70 km od domu i całkiem niezle sobie radzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Pierre a jak jest was tylko dwoje to kolejki to wc nie ma? U mnie zawsze była;-P A jezeli chodzi o sportowe autko to i z jednym dzieckiem jest nie wygodnie;-) Kazdy rob to co lubi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
a ja nie mam dwóch samochodów ani 300 metrów powierzchni :P za to mam okazję widziec moje dzieci codziennie i znać ich problemy ;) całe wieczory spedzamy w kuchni przy duzym drewnianym stole opowiadajac sobie i te przyjemne i te gorzkie sytuacje z całego dnia :D Nigdy nie miałam parcia na kase po szczyty dachu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka noc
Querta my tez nie mamy, poprostu tak wyszlo:) oboje bardzo wczesnie zaczelismy pracowac, jeszcze na poczatku studiow i tak sie dorabialismy:) i tez mamy te tradycje wieczornego gadania przy stole:D mam 3-letnie blizniaki i wlasciwie to one teraz dominuja w konwersacji bo maja najwiecej ciekawostek:) nie zamienilabym mojej rodziny na mniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×