moją szwagierkę nie dziwi ,ze jej 23 letni syn i jego 19sto teltnia dziewczyna

współżyją ze sobą. Jak zapytałam,czy domyśla się, czy to robia , to odpowiedziała,ze to normalne i ze w tym wieku każdy ma jakieś tam potrzeby. Ona z dziewczyną żyje idealnie,zakochana w niej -bo córki nie masynka jednego,teraz jest sama, schorowana,to dziewucha jej pomaga ,ładna jest jak z obrazka,ale żeby to sie za szybko nie skończyło nie wiem,porozmawiać jakoś z bratankiem?

nie masz swego życia?

Ale głupia z Ciebie baba

ej a co ty masz do tego?? dorośli ludzie i cioteczka niech sie zajmie swoikm zyciem

Porozmawiac o czym? Przeciez sa dorosli i moga uprawiac seks. Na dodatek nie sypiaja z byle kim, tylko sa w zwiazku, kochaja sie, w czym problem?

na cholere chcesz sie wtracac? myslsiz,ze 23letni chlopak nie wspolzyje? ze bedzie do slubu czekal? nie twoja sprawa. zostaw ich.

Ale co ty chcesz im powiedzieć?

prowo

a według ciebie po co chłopak z dziewczyną się spotyka? Tak sobie pogadać o pogodzie? To by było dopiero nienormalne.. Po to ludzie łączą się w pary, żeby seks uprawiać. Takie jest życie:)

Masz rację, musisz z nim o tym porozmawiać ... może on jej wkładać penisa do pochwa albo jezyk w dupka. A potem z Tobą buzi-buzi na imieninach,... Przemyśl to i nawróć tego grzesznika na dobra drogę ...

no moje dzieci nie przyprowadzały panienek do domu i nie uprawiali sexu we własnym łóżku. trochę szacunku dla domu

ales Ty zacofana

Lepiej żeby się po krzakach pierdolili:)

w twoich czasach juz by byli malzenstwem i dziecko w drodze,wiec nie wiem gdzie problem.

to waśnie kwestia tego ,ze są zbyt młodzi ,tak przynajmniej mi się wydaje. Ale dobrze,niech tak zostanie. dziękuję ,pozdrawiam.

matko, ale zakłamanie w tobie. Poprzez "szacunek dla domu" wszędzie można byle nie we własnym łóżku :D:D:D

i też ma dziewczynę 19ście lat. co robią ,to robią. Ja ne jestem od tego by oceniać ,a skoro dziewczyna jest miła, bardzo ładna ,kochają się, traktują to uczucie poważnie, myślę,ze sex jest zwyczajnym aspektem życia i nie zabraniam -bo to głupie i i tak nikt by nie słuchał. Kiedy są u nas ,rozmawiamy,śmiejemy się,ale w momencie kiedy wchodzą do pokoju syna - staram się nie przeszkadzać ,a jeśli muszę -pukam do drzwi . To chyba naturalne. Mnie i mężowi nikt do sypialni nie zagląda,wiec i my szanujemy ich prywatność. Ludzie,czy Wy naprawdę jesteście tacy zacofani ? A ty,zamiast się cieszyć,ze syn sie nie włóczy i nie bzyka pierwszej lepszej,to masz problemy, głupoia babo;)

tez mam syna 22 lata Będziesz fajną teściową :)

23.02.2012] 12:44 Bazinka tez mam syna 22 lata Będziesz fajną teściową Ja ur. 21.11.1985, mój Kamil 16.01.1992 jakos nie potrafie tego pojac syn 22 lata??????????????

heheh szacunku dla domu a gdzie maaja to robic? w parku kurwa w samochodzie na jakis melaznkach w kiblach w klubie? chyba lepiej ze robia to w domu nie stresuja sie nic nie musza ukrywac toi o antykoncepcjimozna porozmawiac jak z doroslymi ludzmi boze uwielbiam takie kwoki nie bo nie z zasady w wieku 23 lat to ty pewnie juz dawnoi po slubie bylas albo juz z dzieckiem

uważam że 4 lata różnicy to nie jest wielki problem, dziewczyny w wieku 15 lat tracą dziewictwo. Taki teraz jest świat. Sama mam 19 lat , jestem jeszcze dziewicą ale mam zamiar za niedługo zacząć współżyć ze swoim chłopakiem. Niby też ma 19lat , ale nawet gdyby miał 23 to miałabym to gdzieś. Miłość to miłość ;) Nie ma się czym przejmować. Sex to normalna sprawa.

syn miał juz kilka dziewczyn ,które przychodziły, niby sympatyczne ale jakoś tak nie czułam do nich aż takiej sympatii jak do obecnej partnerki. Niby są dorosłymi ludzmi i nie wiem,czy byłabym w stanie rozmawiać z nimi o antykoncepcji. Myślę,że nasz Adam juz dawno przeszedł taką rozmowę z ojcem,ale nie typowo sztywną ,dobitną,dydaktyczną. A dziewczyna,pewbnie też palcem robiona nie jest . Mam 46 lat, nie chcę być jeszcze babcią -tylko to synowi na chwilę obecną jestem w stanie zakomunikować.

doro1903 - przeczytaj post z 12.32 , a wszystko pojmiesz :)

syn mnie rucha analnie

no idz pwiedz z fochem ze niechcesz byc babcia na pewno ociepli to wasze kontakty heheheheheh widac ze wobgole mu nie ufasz i on nigdy do ciebie z problemem nie pryjdzie a wtedy bedzie lament

autorki posta!!!! Czytajcie ze zrozumieniem :( Ona pisze o synu szwagierki... Widocznie lubi zajmować się sprawami innych, zamiast swoimi

z szacunku do domu powinni się bzykać na klatce schodowej:P autorka chyba uważa seks za coś złego brudnego i w ogóle stoi za tym sam szatan, skoro seks "zbruka" jej dom:D