Czy rzeczywiscie grozi usuniecie macicy?

Witam, Moj problem polega na mowieniu prawdy badz niemowieniu prawdy przez mojego przyjaciela. Znamy sie bardzo dlugo ale ostatnio wywinal mi takie swinstwo, ze nie widze powrotu do przyjazni jaka byla ani naprawy. Teraz sie zastanawiam czy nie chce mnie wziac na litosc.. Otoz oswiadczyl dzisiaj, ze ma wiele problemow, brak wsparcia a jego zonie (30lat) grozi usuniecie macicy, jest leczona lekami na ktore on teraz musi zarabiac ale ktore moze pomoga ale mnie to pewnie wiele nie interesuje... Nie wiem czy mozliwe jest wykonanie zabiegu w tak mlodym wieku, jakie musza byc przyczyny. Wiem, ze miala miesniaka ale ktory zostal wyleczony hormonami. Nie wiem czy szuka wsparcia, by byc nadal ze mna w przyjazni. Co o tym sadzicie? Juz kiedys byla podobna sytuacja, zmartwil mnie swoim zdrowiem kiedy bylo zle w ostatecznosci nic sie dzialo. Jakie jest wasze obiektywne zdanie? Mozliwe ? Nie wiem czy jesli bylo sie u gina kilka miesiecy wczesniej i bylo ok, to czy teraz moze sie okazac mozliwe usuniecie macicy..?

w jak młodym wieku?

kto? jego zona tak jak napisalam, ma 30lat. Moj narzeczony mi powiedzial, ze sie niezna w temacie i nie pomoze:p

sorka jakoś przeoczyłam.. 30 lat i młody wiek? wybacz, ja w wieku 21 lat już miałam wycinane pewne części narządów (rozrodczych oczywiście), bo mi się nowotwór robił. I tak, może być tak że tak nagle - u mnie to była kwestia 2-3 miesięcy jak z całą mocą zaatakowało mnie to paskudztwo :o obiektywnie nie ocenię niestety

a co bedzie z seksem? ona juz nie bedzie zdolna? dobrze by bylo, on by sypial ze mną

super madry podszyw, nie wypowiadam sie juz ale w razie czego pozniej poczytam opinie jesli sie pojawia

marzę o seksie z nim...