kto się ze mną napije?

Jednak gdy człowiek znajduje się w sytuacji ekstremalnej,jest gotowy zrobić coś ponad swoje siły,byle tylko przetrwać. Z reguły każdy piesek uwielbia śnieg,w moim rodzinnym domu,suczka jest inna,ona śniegu nie lubi,ogólnie zimna,jak pada to tylko 20 sekund siku,trzęsie się i ciągnie do domu.W życiu nie spotkałam się z czymś takim,każdy pies z reguły lubi dwór,a ona nie bardzo:)

Znam ten ból po utracie zwierzaka, mój miał 15 lat jak musiałem go uśpić, bo biedak był w takim stanie, że nie był w stanie chodzić, leżał i się dusił. Nigdy nie zapomne jak się na mnie patrzył jak mu weterynarz wstrzykiwał mu to świństwo i momentalnie osuwał mi się jego łepek na rece. Jak sobie teraz o tym przypomne to jeszcze mi łzy do oczu się cisną...

Moje psy uwiebiają spać zakopane w śniegu :D

Moja wcześniejsza w domu rodzinnym,tez trzeba było uśpić,nigdy nie chorowała i nagle aż tak,ale ja przy tym nie byłam,brat cioteczny. I maja druga już chyba ze 4 lata. Ja miałam króliczka i pieska,a teraz mam tylko rybki,królik się pochorował i tez niestety nie udało się go uratować,a również był cudny i wbrew pozorom mądry,latał po domu jak piesek,witał jak piesek i lizał jak piesek.I z Moim psiakiem się lubili. A ze tego nie mam,to do dziś nie wierze,mam zagrania dziwne,ze wychodzę do sklepu czy gdzieś to leje wodę w miskę i takie głupoty,za chwile dopiero dostaje olśnienia,ze co ja robię,dla kogo...

Rozumiem to, ja byłem tak przyzwyczajony do wychodzenia wieczornego tak, ze potem przez jakis czas wychodziłem sam w porze wieczornego wyjscia.

Tez tak mam. A był taki kochany i młodziutki mógł sobie jeszcze długo pożyć. A najgorsze,ze mało kto to rozumie,przecież to tylko pies,jak ja tego nie lubię.

Moze i jestem nienormalny, ale ja traktuje psa na rowni z czlowiekiem. Madry, kocha bezinteresownie, zawsze potrafi zarazic swoim dobrym humorem ;)

U mnie za domem każdy pies ma swój kamień i rośnie drzewo. Życie i duch odżywa w nowej formie.

Ja uważam podobnie,członek rodziny:) Moj to był ewenementem normalnie,ile nikogo w domu nie było tyle wył,picia nie ruszył,wody nie ruszył,trzeba było później tak zorganizować by sam nie zostawał haha.

Tez bym chciała mieć swój dom,z ogródkiem a nie mieszkanie do tego nie swoje a wynajmowane.O właśnie szukając,tez musiałam szukać pod katem zwierząt,nie było to łatwe,na 100 ogloszen-2 akceptują zwierzęta futrzane.

Jak bede mial kieeedys swoj dom z ogródkiem, to czemu nie. Bede się żegnał powoli, bo już trochę się późno zrobiło, a rano wstać trzeba. Do następnej wirtualnej popijawy soku/herbaty ;) dobranoc Wam

Soku/herbaty albo i piwka:) Ja tez już uciekam,wiec również życzę Wam słodkich snów:) Dobranoc

Ciekawe co dziś popijacie wieczorkiem:)

Ja tam standardowo herbate z cytryna ;)

A ja w sumie nic nie pije:) Widze,ze z Twoim nickiem robi się to samo co z moim:)

Z moim nickiem wszystko w porządku. Sprawdzałem czy można założyć konto na nick z małą literką (gdzieniegdzie taki sie da). Muszę miec pewność, że konwersuje z prawdziwą Aśką ;)

To jeszcze jedynki musisz liczyć,bo już się zdarzyła jakaś,w temacie o polityce:) Ja się zastanawiałam,czemu raz loguje mnie tak,raz tak:)

bo źle wpisałaś, ja tak zrobiłem celowo przed chwilą i rzeczywiście mialem nick z małej literki. Jak tam dzień minął?

Ale po pierwszym poście,samo jakoś się zmienia:) Nawet w miarę,ładny dzień,to i humor lepszy,a Tobie? Jutro to się chyba prawdziwego piwka napije:)

no no no, nawet porządek zachowany, dobry wieczór!

Ja tam zapasy mam narobione, ale coś czuje że zaraz bym zasnął jakbym wypił chociaz 1 piwo. No prosze kto nas zaszczycił swoją obecnością ;)

Dobry wieczór:P Gospodyni ma piwko,bo taka mam ochotę:D?

Ja piwka zapasowego niestety nie mam,mam wódkę:D i jakieś tam slodzidla,ale nie przepadam:)

u mnie dzisiaj sucho aż miło :) mimo, że mam ochote na jakieś piwko(za którym specjalnie nie przepadam) to brak zaopatrzenia...

U mnie sucho,ze aż nie milo:D Ale jutro zapamiętam by kupić leszka:D Oby ochota nie minęła tylko:)

Eh dziewczyny potrzeba Wam zorganizowanego faceta, który jest zawsze przygotowany na każda ewentualność ;)

W poniedziałek się nie pije, w poniedziałek trzeba walczyć :D

Nie słyszałałem o takim zwyczaju ;p Bym sie podzielił z Wami dziewczyny, ale za daleko mieszkacie ;)

alez to wynika z samej istoty poniedziałku :P, no i chyba z piosenki Elektrycznych Gitar :)

Teoretycznie to bym mogla do kogoś zadzwonić i by mi przyniósł pod same drzwi,ale już nie chce być bezczelna;)