kto się ze mną napije?

Dokładnie Aniu:)

Asiu coś mam wrażenie że Ania nas opusciła i będziemy musieli sami zapijać piątkowy wieczór

Oby tylko nie smuciła się:) Ten czas leci jak jakiś oszalały,weekend tez szybko minie,wiosna,lato ech normalnie dopada mnie melancholia:)

Melancholia teraz jak wszystko budzi sie do zycia, słonko zaczyna świecic, ptaszki spiewac... Przecież teraz to człowiek z melancholii sie otrząsać powinien ;p Musisz zacząć znowu podróżować na stopa, to znowu poczujesz że zyjesz ;)

Nie na stopa,ale wyjechać:)Nie mam czasu i to tak wszystko wtedy nie tak,na pewno morze będzie końcem maja,to się odżyje:)

depresja mi mija,melancholia bo czas ucieka:) a i teraz troszkę czuje,ze zmarnowałam ostatnie dwa lata życia:D najwidoczniej tak musiało być:P

Czemu od razu zmarnowałaś? Moze to miala być dla Ciebie jakies ważne doświadczenie, które pozwoli Ci w przyszłości uniknać jakiejś głupoty ;) Jak już przyjedziesz nad to morze, to pozwole się zaprosić na piwo ;p

hehe na pewno nad te nasze bałtyckie:P z tym,ze raczej bliżej gdzieś mnie:) tam to mogę te największe zoo jechać zobaczyć:D

Ważne doświadczenie,nie sadze:D Inaczej jednak nie dało rady,chociaż chciałam:)

Mowisz zagadkami i nic nie rozumiem, ale to moze kwestia poznej godziny lub tego piwa ;p Tak czy inaczej nie ma co rozpamiętywac przeszłości i z optymizmem patrzeć w przyszlość.

No właśnie o to chodzi by nie rozpamiętywać,a ja dwa lata tak robiłam:P

Z optymizmem zawsze patrze:D

Aśka już nie pij

I o to chodzi! nie wiem jak Ty, ale mnie cos szybko dzisiaj opuszczają siły, a niby nic takiego dzisiaj nie robiłem. Eh starośc nie radość ;p

Ja im dłużej śpię tym bardziej zmęczona jestem:D Ty nic nie mów o starości:P Jesteś wodnikiem albo bliźniakiem:P?

Masz wybór napić się kawy,albo położyć do łózka:D

Dokładnie, ja z dnia na dzień coraz póżniej się kładę i coraz później wstaje, a potem żeby nie marnować dnia to siedzę cały dzień nad robotą... Ani tym ani tym. Skad to pytanie w ogole?

Tajemnica:):) Chociaż wstajesz kiedy chcesz,a ja wstaje kiedy muszę,ale jutro pośpię sobie:))))

pijecie, jak zawsze ? brzuchy rosną powoli, nie czujecie ,że możecie inaczej świat zdobywać :D naleję sobie szklaneczkę, bo zasnę

Popijany nie zawsze jest alkohol, wiec brzuch niekoniecznie musi rosnąc ;] Tak czy inaczej nalezy się 1 piwko, po cieżkim dniu na odstresowanie i w ramach profilaktyki zapobiegającej powstawaniu kamieni :) Rozbudziłas moją ciekawośc i teraz nie powiesz o co chodzi, typowa kobieta ;)

W sumie to nic ważnego,takie pytanie wiesz:D W horoskopy nie wierze,czarne koty również,a jednak nie lubię jak mi ulice przebiegnie:D

Piwo jest dobre na obniżenie ciśnienia wewnątrzgałkowego;D tzn nie by się upijać,ale tak troszkę dobrze działa:)

I tak Ci nie wierze, bo pyta sie z jakiegos powodu, ale niewazne ;) To z ciśnieniem wewnątrzgałkowym to prawa, bo czasem mnie boli głowa że mi na oczy promieniuje? Teraz będę wiedzial jak sie leczyc ;D Za co teraz pijemy?

Aśka, dobrze powiedziane, rozumiem ten podtekst :D

Ja juz jestem przytępiony, bo nie zrozumiałem. Dopiero po tym komentarzu zaczalem doszukiwac sie 2 dna ;]

Kartuszek-to jest szczera prawda:;)a wiem co jest,niech pije szklaneczkę;)

Mariusz,no ale to prawda-dla normalnych:)bo obniża:) Tamto nie była zagadka,myślałam ze jesteś:D

Wypijmy,za....myślę...:)))) za człowieczeństwo:)

Wypijmy tez za czary,niech mi się moja kuchnia sama posprząta:D

Sie chlewik zrobiło to teraz trzeba sprzątać. Proponuje wypic jeszcze kilka piwek, a potem zacząć sprzątać. Jak dobrze pójdzie, to jutro nie będziesz pamietała co sie działo dnia poprzedniego i magicznym sposobem kuchnia będzie wysprzątana ;)