Jestem panną z dzieckiem.

to jak idziesz na randkę to podrzucaj dzieciaka jego ojca to taki problem???? no chyba się interesuje córką tak??? płaci alimenty, spotyka się z nią?

do jego ojca

budzą we mnie niesmak i odrazę. Głównie dlatego, że zwykle w sobie nigdy winy nie widzą , za swój los obarczają jakiegoś tam byłego. Kłamią i prawdy się o nich nigdy nie dowiesz. Schemat jest zawsze taki sam- "jestem biedna samotna , zły pan mnie i dzieciątko zostawił" W wielu przypadkach to kłamstwo a nawet jeśli nie to nigdy nie widzą winy w sobie dlaczego zostały same.

ja gardzę samotnymi matkami

nie kochalam juz ojca corki,nie kochalam tego co kochal Maje......wez sie jeb8nij w leb egoistko,rozpieszcona ksiezniczka sie znalazla.....zamiast latac po randkach zajmij sie lepiej dzieckiem ,matka juz jestes do cholery,mialam kiedys kolezanke ktora zostawiala dzieciaka z matka i latala w miniowach po dyskotekach......zal mi takich dzieci co jak do jednego "wujka"juz sie przyzwyczaja to przychodzi nastepny.....

Związek nigdy nie rozpada się z przyczyny jednej osoby, zawsze wina leży po obu stronach, i nigdy nie twierdziłam, ze jestem poszkodowana, biedna, bo jestem sama, bo mnie zostawił. Ojciec mało interesuje sie córką, więc raczej Jej nie przypilnuje. Dlaczego gardzisz??? Jesteśmy gorsze??? Pamiętaj, że mężczyzna też może zostać samotnym ojcem, może i Tobie się to zdarzyć, czego Ci nie życzę, ale wtedy co? ędziesz gardził sobą, bo Ci w zyciu nie wyszło???

Nie latam w miniówach, nie puszczam się!!! Ojca nie kocham, przeszło, minęło. Tego drugiego na siłe nie pokocham. Z resztą nie ważne, możecie zamknąć temat.

szczególnie bo kłamiesz. najpierw pisałaś , że Ty go zostawiłas a teraz piszesz, że to on cie zostawił. Zajmij się dzieckiem a nie szukaniem księcia z bajki co by was utrzymywał. Bo zapewne o kasę też ci się rozchodzi.

Przeczytaj dokładnie, wtedy będziesz wiedział kto kogo zostawił.

jestem kobietą ale pisze tak ostro ponieważ nie solidaryzuje się z mało bystrymi babami.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5133760

Jezuuu, ludzie, skąd w was tyle złości, nienawiści, pogardy? I o co tak naprawdę się czepiacie, że dziewczyną chcę być szczęśliwa i kochana? Przecież to normalne, każdy tego chce. Czy ona jest gorsza od was i nie ma prawa szukać szczęścia? Autorko wątku trzymam kciuki. Napewno znajdziesz jeszcze swoją miłość. Są faceci, którym dziecko nie przeszkadza. Przecież ci dwaj, z którymi się spotykałaś/asz są właśnie tacy. Życzę Ci, żebyś trafiła na swoją drugą połówkę :)

Dlaczego szukasz na siłe faceta?Masz na to czas.Moze w pracy kogoś poznasz?Jak nie teraz to za rok,dwa.Musisz juz teraz odrazu z kimś byc?

Ja nie mam zobowiązań a też nie mogę nikogo znaleźć, więc to nie aż taki problem jak jest dziecko. Jeszcze sie zdarzają tacy co potrafią pokochać jak swoje, mam taką koleżankę, która właśnie układa sobie życie z innyhm facetem, a dziecko ma już chyba z 5 lat.